i oto kilka zdjęć uśmiechniętego Lenina:
http://rudy.mif.pg.gda.pl/~wfilipow/lenin.jpg
http://shazgood.files.wordpress.com/2007/09/max-meets-lenin.jpg
http://www.norgeslexi.com/kronologien/artikler/bilder/lenin.jpg
http://www.dobryportal.w8w.pl/upload/lenin.gif
http://depts.washington.edu/labhist/cpproject/lenin.jpg
Widać niedokładnie szukaliście, towarzyszu ;)
propaganda "pierwszego proletariackiego państwa robotnikow i chłopów" tworzyła wręcz wizerunek Lenina jako - cytując Alaina Besancona - "wesołego, sprytnego i uśmiechniętego dobrego ducha". Parodią tego ujęcia były już opowiadania Zoszczenki o Leninie.
Lenin - opowiadał np. Zoszczenko - golił się brzytwą. Kiedy do jego pokoju wbiegła gromadka dzieci, Lenin krzyknął:
- Paszoł won, job wasza mat`!
A widzicie - podsumował Zoszczenko - Lenin to było dobre panisko. Przecież mógł te dzieci zariezat`.
:) ty hagiografie :)
Choc z drugiej strony sama Nadieżna Krupska przypisuje na przyklad Leninowi slowa, ze nie cierpi muzyki i innych tak krotkochwil, bo chce sie maksymalnie skupic na sprawie.