Masz racje. Nie wolno zrownywac stalinizmu z maoizmem. Mao wzial mysl Stalina i poszedl o wiele dalej.
BTW. Trocki to debil, skoro stwierdzil, ze w stalinizmie nie ma mysli.
masz rację.
Przymusowa kolektywizacja rolnictwa w ZSRR - zginęło 15 mln "kułaków".
Wielki Skok - zginęło 50 mln Chińczyków.
Mao poszedł dalej niż Stalin.
chodzilo mi o idee.
A po ofiarach plakal nie bede. Nie jestem dzieciatkiem, ktory nad kazdym wrogiem klasowym sie pochyla i placze.
ABCD
jak już chcesz cytować Jung Chang (która na razie daje najwięcej) to 30 milionów. Po drugie rzetelne dane przeczą nawet tej liczbie. Po trzecie jak wytłumaczyć że Mao w przeciwieństwie do Denga do dziś jest uwielbiany na wsi a chłopstwo chińskie w przeciwieństwie do kubańskiego, walczy o państwową własność na wsi, skoro 30 (czy jak chcesz 50) milionów chłopów zagłodzono "wielkim skokiem naprzód"...
Wiem że nie znosisz mao jak psa ale mimo to odpowiedz poważnie.
Szyderco
czy ostateczny upadek LBC ściągnął cie na to forum by wykazywać się no właśnie nie wiem nawet jak to nazwać, ignorancja to chyba dobre słowo... bo jeśli Jung Chang ma racje, a nie jesteś w stanie tego z cała pewnością odrzucić, to nazwałeś właśnie 30 milionów zagłodzonych chłopów którzy przez lata walczyli o socjalizm, wrogiem klasowym...
A wiesz jak uwielbiany byl nawet po wojnie Hitler w spoleczenstwie niemieckich? Co to wiec za argument z tym Mao?
Skad masz dane na temat tego, ze chinskie chlopstwo "walczy o panstwowa wlasnosc na wsi"?