Bardzo ciekawa jest analiza wszelkich sondazy. Polacy sa absolutnie przeciwni komercjalizacji sluzby zdrowia, sa za wzmocnieniem praw pracowniczych, sa przeciw przyspieszeniu prywatyzacji, a nawet negatywnie oceniaja rzad Tuska.
Ale jak przychodzi o pytanie dotyczace preferencji wyborczych...beda glosowac na PO (!) Naprawde tresura mediow dokonala cudow.
to raczej problem braku lewicy... Bo przecież ci ludzie nie zagłosują na PiS, a SLD jest takie samo jak PO...
Braku lewicy - po czesci. Ale po czesci - mediow, ktore potrafia wykreowac to, co chca.
w sumie masz rację- tyle że to nie tak, że media pokazały, że PO jest wspaniała, ale dostatecznie zobrzydzili istniejące i mogące powstać alternatywy polityczne. Tak właśnie działa hegemonia ideologii neoliberalnej.
Macie racje, i co z tego?
Natury ludzkiej nie zmienicie, jeśli "elity" będą łgać, to nie ma takiej możliwości by społeczeństwo dostrzegło że jest oszukiwane, bo człowiek z natury jest ufny, tylko niewielki procent jest podejrzliwe, i w "demokratycznych" wyborach zawsze zostaną przegłosowani, na tym właśnie polega demokracja burżuazyjna. Mnie dziwi że u nas się używa demokracji jako nazwy bez przymiotnikowej, to jest błąd, w tej chwili mamy demokrację jak najbardziej klasową.
W PRL była wszechwładna i wszechmogąca PZPR, w liberalizmie nie ma odpowiedzialności władzy i za wszystkie potknięcia, nieudolności władzy odpowiada "samodzielna jednostka", no jest jeszcze "wolny rynek" który jest reprezentantem Boga, czy raczej oligarchii będącej dysponentem "rynku".
Liberałowie są jednak genialni, wszystkie "trudne" sprawy przerzucili na ludzi, a sami zajmują się pozoranctwem. Przypomina mi to działanie małego dziecka, które ja się skaleczy w rękę, to chowa rękę i problem znika, czysty liberalizm w myśl zasady Z prywatyzować Sprzedać Zapomnieć.
Tak, wolny rynek jest jak Bóg- jak jest dobrze, to dzięki wolnemu rynkowi, jak źle- to widocznie tak być musi (Bóg też czasem karze ludzi, zsyła na nich nieszczęścia- bo "tak być musi i to jest mądre").
Nie do konca tak jest. Jesli problemy sa bliskie ludziom (np. sluzba zdrowia) to nawet codzienna tresura mediow niewiele daje. Dalej Polacy zdecydowanie opowiadaja sie za publiczna sluzba zdrowia. To jest wlasnie dla nas szansa. Niestety wspolczesna lewica nie potrafi wskazac zadnego zwiazku pomiedzy lewicowoscia a tego typu sprawami. Zamiast tego w kolko mamy dyskursy, Zizki, heteronormatywnosci, itp itd.
no z tymi Żyzkami to jasne że dajmy sobie spokój... Ale co do służby zdrowia- ludzie popierają publiczne, a jednoczesnie... uważają, że to liberałowie mają rację "moralną"...
Szczerze mowiac nie zauwazylem.