a czy będzie to od Nas zależy.
Przecież za czasu niby "lewicy" (PRL), konserwatyzm aż kipiał z nieboszczki PZPR, maskowany był ideologią.
Konserwa jest pochodną autorytarnego wychowania przez kk, szkoły, paternalizm głęboko zakorzeniony w rodzinie, po 1989 jest jeszcze bardziej "konserwowo" i jakoś nikt nic nie mówi ze ma to negatywny wpływ na rozwój, wręcz przeciwnie. Dodajmy do tego michnikowszczyznę uważana przez dużą cześć "inteligencji" za odmianę lewicowości (centrową?). Jazgot medialny zniekształcił rzeczywistość do tego stopnia że pojęcia lewica, prawica, liberalizm zatraciły swe pierwotne znaczenie, wszystkie one zostały sprowadzone do odmian konserwatyzmu.
Rzeczywistość nie jest taka jaka jest, ale taka jaką sobie wyobrażamy i dostajemy w popkulturowej papce.
Nie rozumiem zaskoczenia. To chyba oczywiste, ze i konserwatyzm i liberalizm sa zupelnia inne w krajach anglosaskich i w Europie.
problem w tym, że w Polsce nie ma odpowiednika ani amerykańskich, ani nawet europejskich liberałów- nie mówiąc o europejskich socjalistach... Są tylko różne odłamy konserwatystów-republikanów.
To dla mnie nowosc. Dlaczgeo twierdzisz, ze europejscy liberalowie sa w rzeczywistosci konserwatystami? A moze to amerykanscy konserwatysci sa w rzeczywistosci liberalami?
Zastanow sie lepiej - ktorzy ( i konserwatysci i liberalowie) byli pierwsi - amerykanscy czy kontynentalni?
nie twierdziłem nigdzie, że "europejscy liberalowie są amerykańskimi konserwatystami", tylko polscy liberałowie- są amerykańskimi konserwatystami (podobnie polscy socjaldemokraci, ludowcy i narodowcy/pisowcy).
No dobrze, zapewne polscy liberalowie sa blizsi amerykanskim konserwatystom niz amerykanskim liberalom. Ale to nie oznacza, ze "modelowy konserwatyzm" to konserwatyzm amerykanski,ani ze "modelowy liberalizm" to liberalizm amerykanski.
Rozbawił mnie jeden tłumacz, który w jakiejś książce (zapomniałem teraz w jakiej) przetłumaczył zdanie wypowiadane przez bohatera, że Jezus był "wstrętnym liberałem", chociaz autorowi książki zdecydowanie chodziło o to, że Jezus był socjalistą.
No ale tak to jest czasem z tymi naszymi tłumaczami.
Amerykanski liberalizm to faktycznie lewica, ale to nie socjalizm, ktorey w USA publicznie faktycznie nie funkcjonuje. Amerykanski liberalizm to odpowiednik europejskiego liberalizmu, tyle, ze wywodzacego sie od J. S. Milla.
Podobnie zreszta jest z amerykanskim konserwatyzmem, ktory raczej jest liberalizmem, ale juz zupelnie innej szkoly, niz u Demokratow.
Autorowi chodziło, że "Jezus to lewicowiec" (jeśli mamy nie używać słowa socjalista), a nie liberał.
Co nie zmienia faktu, że tłumacz miał małe pojęcie o amerykańskiej polityce.
A ta książka to "Jesteśmy w tym wszyscy razem" Owena Kinga.
Ok ok. To byla tak generalnie, a nie co do przykladu z Jezusem. Tutaj tez bym to zreszta przetlumaczyl na "socjaliste".