"narracja" o - na ogół - religijnej społeczności zydowskiej w Polsce przedwojennej miałaby unikać kategorii religijnych?
o Żydach ma być "przepojona mistycyzmem"?
Przecież mistycyzmu w religii żydowskiej - jeśli pominąć elitarne studia kabalistyczne - nie ma.
a Adamowi Ostolskiemu nie ma się co dziwić- w końcu Krytyka Polityczna promuje "myśl postsekularną"...
Taka sama, religijna narracja dotyczy zresztą również przekazywaniu historii Polaków, więc to raczej problem ogólniejszy, niż dotyczący Żydów. Co nie zmienia faktu, że pozwala ona gładko przejść nad drażliwymi kwestiamii stosunku do Żydów...
Fajny tekst.
co jest złego w myśli postsekularnej?