Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
być może ratujesz jakieś konkretne życie, tym samym jednak zachęcasz porywaczy do wzmożonej działalności, czyli końcowy efekt to jeszcze więcej ofiar.
To dokładnie tak jak z przemocą państwa, przykładowo, dotując upadającą firmę, ratujesz jakieś konkretne miejsca pracy, ale jednocześnie poprzez wyższe podatki (w tym podatek inflacyjny), niszczysz ich jeszcze więcej w reszcie gospodarki.
Właściwie definicja socjalisty to dokładnie taka osoba która nie potrafi zrozumieć takich zależności.
jak można prościej wytłumaczyć, że płacenie okupu może spowodować wzrost porwań, ale tylko tych dla okupu? A Ty, tak jak Korwin-Mikke, chciałbyś dla oszczędzenia okupu poświęcić człowieka?
A gdyby zostało porwanych 100 osób, też byś nie chciał zapłacić okupu?
"Ci wszyscy, którzy twierdzą, że nie wolno płacić okupu za uwolnienie porwanych osób- wyrażają tym samym pogląd, że pieniądze są ważniejsze od życia ludzkiego… " - chodzi o zasadę, że nie rozmawiamy z bandytami - dla hołoty kula i pałka, oczywiście w praktyce się negocjuje, ale nie mówi się o tym głośno
w ogóle cały wpis pełen jest demagogii - rządowi nie chciało się ratować nieszczęśnika, bo nie był nikim ważnym, bo był zwykłym obywatelem itd. A skąd do cholery Panie Fołtyn wie Pan, jak negocjowano? z tego co czytałem to zaproponowano za głowę Piotra S. ponad milion dolarów. Może po prostu powinniśmy przyjąć do wiadomości, że nie zawsze mimo działań władz i zdolności negocjatorów udaje się ocalić ludzkie życie. Ostatnie kilkanaście miesięcy pełne były wiadomości o ofiarach porwań, których udało się uratować oraz o tych, którzy zostali bestialsko zamordowani. Myślę, że akurat w przypadku Piotra S. popełniono jakiś błąd, czegoś do końca nie ustalono, komuś puściły nerwy. Nie bez znaczenia może być fakt współpracy wielu wysokich oficerów pakistańskich służb z talibami, którzy być może próbują za pomocą porwań rozgrywać jakieś lokalne "wojny na górze".
Piszesz takie rzeczy w kraju, gdzie z powodów oszczędnościowych lekarze nie kierują ludzi po 60-tce na badania specjalistyczne czy dodatkowe. W kraju, gdzie dziurawe, wąskie, nieoznakowane drogi przyczyniają się do setek trupów rocznie. W kraju gdzie nie ma kasy na policyjne patrole, a pijane bandy wyrostków terroryzują całe dzielnice po zmroku. Właśnie słyszę ich dzikie ryki pod moim oknem.
A ty bolejesz, że ktoś nie chciał zapłacić milionów, prawdopodobnie, za życie jednego człowieka w dalekim kraju?
Nie wiem ile masz kasy z tego Gadu-Gadu, gdzie mieszkasz itp., ale mam wrażenie, że stanowczo oderwało cię to od realiów dnia codziennego szarego obywtela w III RP.
Ocknij się wreszcie!!!
>>jak można prościej wytłumaczyć, że płacenie okupu może
>>spowodować wzrost porwań, ale tylko tych dla okupu?
No nie wiem, próbuję jak mogę, może masz jakieś sugestie?
ale właśnie dlatego nie ma na leczenie choćby, bo elity mają olewający stosunek do ludzi- i to właśnie można wykazać szczególnie jaskrawo na tej historii z porwanym Polakiem...
Oczywiście gdyby skutek był taki, że będą dbać tylko o porwanych- to moja kampania nie miałaby sensu. Mam nadzieję jednak, że ludzie przejrzą na oczy po tym przypadku, zobaczą jak są olewani przez rządzących...
Ja cały czas podnoszę kwestie ogólne, a nie szczegółowe. Piszę o tym że pieniądze ważniejsze są niż człowiek, ogólnie, dla naszych władz- a nie tylko w tym jednym przypadku... Bo jak dla kogoś pieniądze sa wazniejsze niż ludzie, to będzie oszczędzał na leczeniu, na drogach, na budownictwie, itp...
I na płacy minimalnej. Państwo jest największym pracodawcą...
W kolejności na minimum egzystencji i minimum socjalnym, rentach, emeryturach, zasiłkach rodzinnych,
Zdanie "Pieniądze ważniejsze niż ludzie" ma tyle samo sensu co "Żywność ważniejsza niż ludzie" albo "Mieszkania ważniejsze niż ludzie". Pieniądz to tylko pośrednik. Ile by tylko państwo tego pieniądza sobie nie dodrukowało, ani na jotę nie zwiększy przez to środków produkcji i dóbr końcowych w gospodarce.
Możesz oczywiście zabrać żywność jednym a dać drugim (np poprzez opodatkowanie pośrednika pieniężnego), tylko w ten sposób zmniejszasz zyskowność przedsiębiorców a więc uderzasz w motywacje jedynych agentów wzrostu produktywności gospodarki będącą z kolei jedynym prawdziwym wyznacznikiem poziomu życia społeczeństwa.
jeden, ale bardzo ważny sposób zapobiegania porwaniom Polaków przez talibów.
Wycofać natychmiast tych zawodowych morderców, zwanych polskimi żołnierzami, z Iraku, a przede wszystkim z Afganistanu i zaprzestać służalczego, bezwarunkowego, popierania amerykańskiej finansjery, dla której życie ludzkie, szczególnie nie-amerykanów, jest mniej ważne niż zysk.
Jeden dzień utrzymywania bandytów w mundurach polskiej armii działających w Afganistanie wystarczyłby z powodzeniem na wykupienie z niewoli kilku tysięcy porwanych.
Na drogi też by jeszcze coś zostało.
"Ile by tylko państwo tego pieniądza sobie nie dodrukowało, ani na jotę nie zwiększy przez to środków produkcji i dóbr końcowych w gospodarce"- ale skłoni innych do wyprodukowania dóbr, żeby te dodrukowane pieniądze dostać...
"Pieniądz to tylko pośrednik. Ile by tylko państwo tego pieniądza sobie nie dodrukowało, ani na jotę nie zwiększy przez to środków produkcji i dóbr końcowych w gospodarce."
To zlikwiduj państwo, nie będzie drukowało pieniędzy, nie będzie problemu. Tymczasowo, możesz się przeprowadzić na pogranicze pakistańsko-afgańskie, tam gdzie zamordowano tego Polaka. Gwarantuję, że państwa tam nie uświadczysz - istny neoliberalny raj, akurat dla Ciebie.
odkąd to popierasz teokratyczne reżimy islamskie vide talibów w Afganistanie ;> co by nie mówić o interwencji Zachodu, moim zdaniem usprawiedliwionej, to jednak pewne jest jedno: zlikwidowała ona, przynajmniej na jakiś czas, wstrętny i brutalny teokratyczny reżim islamski, narzucony z zewnątrz i obcy plemionom afgańskim. oczywiste jest, że nie możemy tam tkwić przez całe lata, ale należy wycofać się z głową
Ależ ja kocham państwo, silne w obronie praw własności. Takie państwo to mój idol. Jednak nie wasze państwo, państwo arbitralnej przemocy gdzie widzimisię urzędnika prowadzi do powszechnej nędzy. Od takiego państwa lepsze rzeczywiście często pogranicze pakistańsko afgańskie.
"... kocham państwo, silne w obronie praw własności." Ależ uogólnienie... Czy do szeregu własności, ktorym należy się obrona zalicza Pan życie i zdrowie?
"Ależ ja kocham państwo, silne w obronie praw własności."
A czym jest wg ciebie państwo? Dozorcą z pałką do wynajęcia, który pilnuje obejścia?
Tylko po co do tego państwo?
Nie popieram żadnych teokratycznych reżimów i obojętne mi jest, czy chodzi tutaj o Afganistan, Polskę, czy Tybet.
Nie popieram również zastępowania jednego reżimu, przez drugi, jeszcze bardziej morderczy.
Jestem po prostu przeciwny finansowaniu, m. in. przeze mnie, bandytów-katolików mających poszerzyć strefę wpływów naszego okupanta.
Państwo to monopol na legislację, jej interpretację oraz egzekucję, czyli przemoc. Państwo jedynie _wynajmuje_ dozorców.
Tak, każdy człowiek posiada samego siebie, więc obrona jego życia i zdrowia należy do jego praw własności. Ale nie kosztem innego "gorszego" człowieka. Nie ma lepszych i gorszych ludzi, jak chcieliby socjaliści (podział na bogatych i biednych), których jednych można okradać aby dawać drugim.
Bardzo śmieszne. Ale gratulować nie będę.