to ex OM PPS "Młodzi Socjaliści"
zresztą to PPS swoim działaniem pozbyła się z PPS ludzi którzy przeszli do NL/OM NL,rozstano się w przykry sposób z OM PPS która była internacjonalistyczna,klasowa,pro ekonomia,i sceptyczna do kultu pana Piłsudskiego
To MS ma 100 pełnoletnich działaczy? Śmiem wątpić.
Co do konkursu to - Paweł Piskorski w SD
W liczbie 100osób?
Co oni tam chcą zdziałać?
MS wydymał PPS. PPS jest im potrzebne do egzystencji w EPL i tyle. Jutro Gorski z ekipą obudzą się z ręką w nocniku
Dla Jakuba Puchana istnieje zapewne tylko jedna forma 'współpracy' między różnymi organizacjami: zupełne podporządkowanie się jednej wobec drugiej. Stąd nie dziwi taka retoryka. Mam radę dla ciebie, Kuba_P: nie mierz wszystkich swoją miarą.
Sądzę, że w "sto" osób to nawet emeryckiego PPS-u nie da się "wydymać".
Chciałbym zauważyć, że MS to nie PPP, żeby "dymać" swoich partnerów.
Pozdrawiam
... wystawiania kandydatów w dwóch okręgach. Przecież nie macie żadnych szans na przekroczenie 5-procentowego progu, nie dostajecie darmowego czasu antenowego. To już lepiej zająć się organizowaniem dyskusji i happeningów.
kilkanascie postów Puchana o tym jak to MS chce wydymać PPS. Czyzby Ziętek i jego wesoła kompanija wpadli w czarną rozpacz, myśląc ze ktos wydyma PPS przed nimi :D? Otóż nie moi drodzy. PPP w swojej jurności może dorównać tylko SLD ;)
Cieszę się, że nie dzielimy się już na Starych Socjalistów i Młodych Socjalistów.
Sztandar w górę Towarzysze! Wracamy!
?
Nie jestem akurat tu stroną, ale podpowiem, że nawet start w jednym okręgu wyborczym daje dostęp do lokalnych mediów, które cieszą się właśnie lokalnie sporym zainteresowaniem odbiorców w regionach. Po drugie, rejestrując komitet wyborczy nie podaje się, na ile okręgów - jeśli zbierze się podpisy w jednym, startuje się w jednym, jeśli we wszystkich - trafia się na krajową listę. Zależy to od ilości zebranych podpisów.
Inna sprawa, że skandalem jest blokowanie mniejszych ugrupowań politycznych w wyborach, bo tylko po to wprowadzono tak dużą liczbę wymaganych podpisów.
10 tysięcy w skali województwa lub dwóch to dużo podpisów? Śmiem wątpić.
PPP "dymało" swoich partnerów. Pewnie tak że za niewielki udział w kampanii małe partie dostawały wysokie miejsca. Ja wiem jak rejestrowanie list wyglądało, nie można się było uprosic niektórych kandydatów tych wielkich partii na złożenie oświadczeń lustracyjnych, a co dopiero jakiś udział w agitacji wyborczej.
10 tysięcy w skali województwa to dużo, zważywszy na niechęć społeczeństwa do polityków, która przekłada się i na osoby, chcące coś zmienić. W krajach zachodniej demokracji nie ma takich zapór, wymagane liczby podpisów są o wiele mniejsze, właściwie symboliczne, po to, by naprawdę każdy, jeśli zechce, wystartował w wyborach.
Duża liczba podpisów to także pole do popisu oszustów politycznych, kupowania głosów, podrabiania ich itp. To nauka demokracji?
Poważna partia to w gronie swoich członków, związanych z nią organizacji społecznych, związków zawodowych i sympatyków jest w stanie zebrać taką liczbę podpisów.
Mniejsze byty mogą mieć z tym problem.
Dobrze, że chociaż te dwa ugrupowania doszły do jakiegoś porozumienia. Szkoda, że RACJA wycofała się z tego. Mam nadzieję, że uda im się zarejestrować listy chociaż w pojedynczych okręgach... w innym wypadku nie będę miał na kogo głosować :(