na Wydziale Filologicznym UŁ poszła plota, że studenci zaczną płacić za nadmiarowe punkty. Plota wywołała oburzenie, no bo dlaczego bić po kieszeniach najaktywniejszych studentów? Władze wydziału nawet zamieściły odpowiednie sprostowanie, ale co jakiś czas plota ożywa i straszy nowe pokolenia:-)
Wiadomo coś więcej o tej "reformie"? Np. o systemach stypendialnych lub pożyczkach dla najbiedniejszych studentów, które ewentualnie miałyby zapewnić, że ta grupa nie zostanie odcięta od nauki? Ano nie wiadomo, bo opracowanie takiego systemu pewnie przekracza możliwości "reformałków".
Jakby nie było ten likwidator polskiego przemysłu w wyborach do europarlamentu dostał dobry wynik bodajże ponad 300000głosów ludzie albo zapomnieli czego on dokonał jak był premierem AWS lub chcieli mu podziekowac za likwidacje kopalń albo jedno i drugie?