taki, że przewodnicz±cy PE to funkcja bardziej symboliczna i na pokaz. Z drugiej strony w tej sytuacji tym bardziej dziwi euforia polskich mediów. Mogli¶my mieć lepsze stanowiska, np. w komisjach, ta na nic nie jest nikomu potrzebna (oprócz oczywi¶cie Buzka, któremu wpadnie więcej kasy do kieszeni).