słusznie
przestępstwa nie powinny ulegać przedawnieniu - zgwałcił, zabił, okradł - konieczna jest kara. Przedawnienia niczego nie naprawia ani nie wynagradza. Poza tym, po ilu latach miałoby następować - po 5, 10, 20? Dlaczego właśnie tylu, a nie tylu?
że podobnego czynu już nie popełnił!
Instytucja przedawanienia jest nagrodą za ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości. Dlaczego ma być nagradzany przestępca, który się ukrywał, a nie ten, który przyznał się i poprosił o wymierzenie sprawiedliwej kary?
(...) brutalnie zgwałcił tę oto 13-latkę (...)
i na słowa prokuratora cała sala szlocha.
Napisałeś w innym wątku, że Polański wiedział, że miała 13 lat. Pozwól, że ponownie spytam: skąd wiesz, że wiedział.
Skoro izolacja w więzieniu ma zapobiegać przestępstwom (prewencja) i leczyć (resocjalizacja), godzimy się za to płacić duże sumy, ok. 2500 zł na osadzonego, to chyba można w losowych przypadkach dopuścić, że przestępca na własny koszt zapobiegał i się uleczył. Skoro nie popełnił kolejnego przestępstwa przez czas porównywalny z osadzeniem (za dany czyn), a tyle zwykle wynosi okres przedawnienia, i jest wartościowym członkiem społeczności, to warto mu pierwotną karę darować. Nawet ze względów ekonomicznych. Psychologicznie i nawet fizycznie jest już innym człowiekiem. Kara po latach nie ma żadnego sensu poza funkcją retrybucji, a mówiąc po ludzku zemsty, którą nowoczesne systemy prawne odrzucają, jako barbarzyństwo właśnie.
A kto uważa, że ukrywanie się przez np. 20 lat przed wymiarem sprawiedliwości to fajna zabawa i beztroskie życie, to chyba nie wie co mówi.
Wracając do przypadku Polańskiego - kara dla niego, wymierzona będzie głównie w jego rodzinę, zwłaszcza nieletnie dzieci. Jakoś dziwne, że zajadli w atakach na Polańskiego obrońcy dzieci, jakoś nie biorą tego wszystkiego pod uwagę.
A na koniec, gdzie się podziała w katolickim narodzie cnota wybaczania i odpuszczania win?
bo nigdy jej nie było
Jest wina, jest i kara. Nie ma znaczenia, że popełnił jedno przestępstwo - o jedno za dużo.
Swoją drogą, Flagellum, nie powołuj nie powołuj się na katolicyzm - akurat on dał w historii najlepszy przykład, jak wybaczać (ale ogniem) i odpuszczać winy (mieczem, razem z krwią).
dobrze wiedział że ma 13 lat,widziałeś zdjecia tej 13 latki? Po za tym podano jej alkohol i tabletki
Zajrzyj tutaj http://www.pudelek.pl/artykul/20096/polanski_wiedzial_ze_miala_13_lat/
Nie sugeruj się, że to portal plotkarski. Ten teks akurat oparty jest na dowodach, które są pokazane wprost.
ale dziwie się że ktoś chce wogule bronić pedofila.Polański jest wielkim reżyserem sam osobiście lubię jego filmy ale popełnił przestępstwo i uciekł i jak najbardziej powinien zostać ukarany,jestem w szoku że aktorzy i rezyserzy bronią polanskiego;/
jestem w szoku, że prawicowym mediom udało się u nas - pod błahym pretekstem - zorganizować nagonkę na jednego z największych Polaków drugiej połowy XX wieku.
nienawiść do Polańskiego wybuchłaby z taką samą siłą, gdyby nie jego pochodzenie etniczne?
A może chodzi o to, że zdaniem swoich pogromców za dużo (choć chyba nikt nie przeczy, że uczciwie) zarabia?
Powtórzę co pisałam przed tygodniem - http://passent.blog.polityka.pl/?p=610#comment-126477 :
Teresa Stachurska pisze:
2009-09-29 o godz. 15:06
Polański. Ożenił się z Francuzką, doczekał dzieci, w tym córki. Mam nadzieję, że wie jakim draniem się okazał wobec 13-letniej Samanthy. Mam nadzieję, że jej to draństwo, na ile to było możliwe, zrekompensował. Dziwnie brzmi słowo “rekompensata” w obliczu tamtego czynu, bo czy Polański uważałby za możliwe zrekompensowanie gwałtu wobec jego córki? Miał wiele lat na refleksje, teraz dostała mu się dodatkowa “okazja”.
Nie mam uznania dla karania więzieniem, a już jeżeli to po to by resocjalizować, nie zaś degenerować, co jest w tych przybytkach nagminne. Jeśli Pani Samantha uznaje dziś, że Polański spłacił swój dług wobec niej, to sąd powinien wziąć to pod uwagę. I tak dochodzę do listu naszych obrońców Polańskiego naszej “bohemy”. Lepiej by zrobili, gdyby to do Samanthy napisali i wobec niej deklarowali swoje serdeczne intencje, w miarę możliwości ewentualnie (wg jej potrzeb?) dokładając się do ograniczenia jej (tu wraca słowo rekompensata) strat. Cóż władze Szwajcarii? A! Czy w Ameryce istnieje możliwość dobrowolnego poddania się karze?
...
Bo przez lat przeszło 30 cały artystyczny światek podawał mu rękę, nagradzał, przymilał się doń... Artystom wolno więcej?
(_*_)
Ależ czyn Polańskiego nie był pedofilią, bo pedofilia to pociąg seksualny do osób nierozwiniętych płciowo- a tamta dziewczyna była już dojrzała płciowo, tzn. miała okres...
Poza tym karzemy nie za to, że ktoś jest pedofilem- bo nim pozostanie raczej do końca życia, ale za konkretny czyn...
to że jest wybitnym reżyerem to znaczy że prawo go nie dotyczy? Wypuścmy też innych pedofili i wszystkich księży którzy tego się dopuszcili. Prawo ma być równe wobec wszystkich i tu nie chodzi o jego pochodzenie itp,chodzi o to że uprawiał a można nawet powiedzieć że zgwałcił 13 latkę! I Wielka elita go broni czyli aktorzy ludzie filmu itp którzy napewno nie mają lewicowych poglądów a raczej prawicowe czy liberalne jeżeli już piszesz nagonkę przez prawicowe media,a to czy jest największym polakiem XX wieku to jest sprawa do dyskusji,uciekł przed wymiarem sprawiedliwości i powinien być sądzony jak każdy inny obywatel
dokładnie Hyjdla czy artystów nie dotyczy prawo,czy są po za prawem,czy wolno im więcej?
tak.
Pomijam w tej chwili, że Polańskiego nie popełnił żadnego poważniejszego przestępstwa, ale gdyby nawet...
Michelangelo podobno kogoś okradł, a kogoś jeszcze zabił.
So what?
to michal aniol nie byl tu wyjatkiem - polecam podcasty audycji bozeny fabiani - w strone sztuki, ale Medyceusze to nie Jankesi a raczej na odwrot.
Aha a co z szekspirem????
zgoda- ale oczekuję konsekwencji: czasopismo, w którym publikujesz, akurat za niewybaczalne uważa "przestępstwo moralne" w postaci współpracy ze służbami PRL... Chyba że spółkowanie z nieletnią uważasz za mniejszą krzywdę, nż doniesienie (często w dobrej wierze) że Pan X spiskuje przeciwko ówczesnemu państwu PRL (co notabene nie przeszkodziło im uprawiać działalności politycznej i obalić systemu).
jak Szekspir, ale Dostojewski przyznał się literatowi Strachowowi do stosunku seksualnego z małoletnią.
Zdarzenie to powrqaca zresztą w jego utworach (Fiodor Karamazow i Lizawieta Smierdiaszcza, Stawrogin i Matriosza, Swidrygajłow)
Zajrzałem. Tylko nie widzę tam nigdzie miejsca, w którym Polański przyznaje, że wiedział ile lat ma dziewczyn(k)a. A ty widzisz?
Magdalena Środa, Zbigniew Hołdys i Wojciech Fibak,
za obecność i postawę w dzisiejszym programie Tomasza Lisa.
to może zapiszmy to w odpowiednich ustawach, paragrafach, kodeksach: cywilnym, karnym, wykroczeń i in. W ramach tej większej "wolności" mogliby np. wedle kodeksu drogowego przejechać człowieka na pasach, właściwie to dlaczego nie? (Zwłaszcza jeśli byłoby to zgodne z jakąś ich artystyczną wizją).
nie ma mowy o "przestępstwie", tylko o potrzebie ujawnienia.
Innymi słowy, niedopuszczalna była sytuacja, w której np. ksiądz Michal Czajkowski ukrywał swoją wieloletnią wspołprace z tajnymi służbami. Dopuszczalne byłoby natomiast, gdyby ks. Czajkowski przyznał się do tego faktu i powiedział: współpracowałem, ale nie uwazam, że przez to zrobiłem coś mnie przekreślającego.
Innymi słowy: prawdę należy ujawnić, a potem niech ją każdy ocenia, jak chce.
Rzecz w tym ze nie wszystko da sie a moze i trzeba zapisac w kodeksach. Czasem prawodawca po prostu przymyka oko - na tym polega prawdziwa dojrzalosc natomiast smiertelna powaga i mechaniczne trzymanie sie litery to wlasnie przejaw infantylizacji czy mocniej prymitywizacji prawa, (jest to takze cecha malych grup religijnych czy parareligijnych), wtedy gdy probuje ogarnac cala rzeczywistosc. To tak naprawde powrot do mentalnosci faryzejskiej gdzie o winie praktycznie decyduje biegla znajomosc niezliczonej ilosci szczegolow i kruczkow za ktora kryja sie zwyczajne emocje i interesy, a nie np. wspanialomyslnosc i pewna zyciowa dojrzalosc. Np. ilosc przepisow w cesarstwie rzymskim wzrastala wraz z jego chyleniem sie ku upadkowi.
no nie żartuj sobie, że postulowanie ujawniania faktu współpracy nie wynika z przekonania, że jest to czyn naganny... Bo z zasady, że "prawdę należy ujawnić" należałoby ujawniać "każdą prawdę" a więc wszelkie szczegóły z życia prywatnego człowieka- w końcu taka "prawda" zawsze kogoś mogłab akurat interesować...
"mechaniczne trzymanie sie litery [prawa] to właśnie przejaw infantylizacji czy mocniej prymitywizacji prawa. To tak naprawdę powrót do mentalności faryzejskiej gdzie o winie praktycznie decyduje biegła znajomość niezliczonej ilości szczegółów i kruczków"
-------------
Całkowita zgoda!
Zastanawia jednak dla przykładu, dlaczego broniący dziś reżysera, kilka lat temu nie stawali w obronie młodego chłopaka, którego polski, superklasowy, totalny i represyjny wymiar (nie)sprawiedliwości umieścił w pudle za tak straszliwe "przestępstwo", jak jazda pociągiem na podstawie zniżkowego biletu kupionego na legitymację brata? Ba, więcej - wtedy, tudzież w rozmaitych przypadkach o podobnym rozmiarze "przestępstwa", mentalni antenaci dzisiejszych obrońców Polańskiego trąbili o prawie, poszanowaniu prawa itd. (Nawiasem mówiąc, owe przestępstwo biletowe winno kiedyś, tj. po zrzuceniu demoliberalnego jarzma, trafić do opracowań historycznych jako przykład tego, czym w istocie była tzw. wolna Polska).
Nie uważam, że Polańskiego należy karać za bycie Polańskim ani za uwiedzenie tej nastolatki. Tak, w ogólnym rozrachunku moim zdaniem czyn jego raczej nie jest przestępczy. Nie uważam, że za takie sprawy ludzie koniecznie winni lądować za kratkami (o ile czyny te nie stanowią gwałtu, ale to rzecz jasna dotyczy nie tylko nastolatek) i pełna zgoda, że histeria na punkcie tej całej pedofilii coraz bardziej stoi w jednym rzędzie z walką z terroryzmem czy ściganiem negujących Holocaust. W obronie reżysera przez pewne kręgi łatwo jednak dostrzec inne, bardzo groźne niebezpieczeństwo. Jest nim mianowicie próba wpojenia społeczeństwu przekonania, że krótko mówiąc niektórym z jakichś tam względów wolno więcej. Dziś będą to artyści, a jutro kto? Piłkarze, politycy, urzędnicy, kapłani?
o tym ze nalezy bronic takze a moze przede wszystkim zwyklych obywateli przeciez sam w tej dyskusji pisalem w innym watku. Nota bede jest dzisiaj na ktoryms portalu opisana historia jakiegos polaka ktory dostal 30 lat za umycie golej 4 latki. Ale o takich ludzi powinni walczyc przede wszystkim polscy urzednicy i politycy, artysci walcza o swoich.
Natomiast generalnie to mam wrazenie ze myslisz sie w ocenie wspolczesnych zagrozen i tego w ktora strone wychyla sie wahadlo ludzkiego szalenstwa.
Jest o tym dzisiaj dobry tekst w gazecie wyborczej w internecie autor slusznie moim zdaniem twierdzi ze polanski jest ofiara kontrrewolucji ktora postanowila sie raz na zawsze rozprawic z dziedzictwem rewolucji obyczajowej lat 60. Inaczej mowiac to obyczajowy koltun a nie rozwydrzona kontestacja sa w natarciu. Ponad prawem sa dzisiaj faceci w rodzaju mafijnych bosow majstrujacych przy ustawach natomiast intelektualisci czy artysci sa raczej w defensywie
No i znowu z innego watku - najlepszy moim zdaniem film polanskiego to jego pierwszy i powstaly w PRL noz w wodzie, czy on taki wspolczesny -hollywodzki to bym nie powiedzial.
pudło.
rzeciwko Polańskiemu wypowiada się u nas nie tylko faszyzująca konserwa typu Ziemkiewicz, ale i autorytety ruchu feministycznego (M.Środa).
"Jest wina, jest i kara. Nie ma znaczenia, że popełnił jedno przestępstwo - o jedno za dużo."
Kompletnie nie rozumiesz założeń systemu prawnego w którym żyjesz. To utylitaryzm, ani sprawiedliwość, ani nieuchronność kary nie jest tu wartością naczelną. Dlatego możliwe jest i przedawnienie, i brak kary śmierci.
A z katolikami to była ironia - nie załapałeś :)
mylisz derywacje z residuami, a drugorzedne jednostki z duchem dziejow. To co okresla osoby o ktorych piszesz to nie feminizm ani tym bardziej faszyzm ale wtornosc, miernosc myslenia a takie zawsze plynie z pradem dziejow w tym sensie ich zgodnosc potwierdza moja teze.
obyczajowa jest bardziej z prądem dziejów niż konserwa.
Zaskakujące kryterium rozstrzygajace z tą.miesiączką. Mnie w szkole na biologii uczono, że miesiaczka wystepuje fizjologicznie od 9 roku życia. I faktycznie jak pomysle to np. jedna z moich koleżanek miala pierwszą miesiączkę w wieku 10 lat. Czy wobec tego hipotetyczny stosunek z nią wtedy to byłby stosunek z osobą dojrzałą? Niesamowite.
to Środa czy nawet Grzybek z Zielonych ulegli kołtuńskiej, konserwatywnej kontr-rewolucji... Można być feministką czy zielonym- a zarazem konserwatystą... Ja już dawno twierdziłem że w Polsce prawie nie ma lewicy, postępowców- widzę raczej że im ktoś bardziej "radykalnie lewicowy", tym bardziej de facto konserwatywny...
Kołtun (różnej maści) atakuje.
Czy panstwo zapozanli się w ogóle z tekstem "moralnosc Pani dulskiej", czy tylko używaja tego terminu do oznaczenia terminu kogoś,kto się wam wydaje nie dość postępowy obyczajowo.
Otóż w tekstu wynika raczej, że ta postać w wypadku kogoś tak uprzywilejowanego i wielkiego Polaka prezentowala by postawę zbliżoną do waszej, i tu raczej twierdziłaby ze nic się nie stało.
Bo pani Dulska prezentowała podziwu godną otwartość obyczajową w te stronę - wobec swobodnego trybu życia swojego syna. Naprawdę przyszkadzała jej tylko ta "niemoralna kobieta upadła" biedaczka, ktora "go uwiodla" i była z nim w ciązy.
A 13 lat, to nie dziecko moi drodzy panowie dulscy? Tylko co ABCD lolitka?
milych spacerow wokol stolu.
jest dzieckiem tylko dla osób znających młodzież z cyklów Do przerwy 0-1, Wakacje z duchami, Tomek wśród łowców głów, Tajemnicza wyprawa Tomka oraz przygód Pana Samochodzika (np.Pan Samochodzik i templariusze).
zagrożone przez lubieżników - to w ogóle jeden z głównych fantazmatów seksualnej imaginacji kołtuna.
Znakiem tego owe filmy najbardziej popularne są w USA, czy tak?
No byc może- if you say so, ale bądź łaskaw nam tych fantazji oszczędzić.
takich fantazmatów należy "13-letnie dziecko"
Polański popełnił przestępstwo w USA i wedle tamtejszego prawa - niezależnie od jego wad - powinien zostać osądzony. Czy ktoś zadał sobie pytanie, czy czyn Polańskiego był humanitarny i cywilizowany, czy nie odbił się on traumą - mimo upływu lat - na całym życiu jego ofiary? Minęły już czasy barbarzyńskie, kiedy prawo miało charakter wyłącznie prywatno-skargowy, są pewne przestępstwa ścigane z urzędu, wymierzanie za nie sankcji karnej ma za zadanie zapewnienie całemu społeczeństwu poczucia bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Oczywiście, inną kwestią są wady systemu sprawiedliwości i więziennictwa - zwłaszcza amerykańskiego (który często zamiast resocjalizować - jeszcze bardziej deprawuje). Trudno się nie zgodzić z tym, że sankcje karne wielu stanów USA są absolutnie niehumanitarne (np. wspomniane "krzesło elektryczne", które Polańskiemu w Kalifornii jednak nie grozi), ale równie niehumanitarne są zbrodnie popełniane przez przestępców i niewymierzenie im żadnej kary.
Różne osoby ze świata elit intelektualnych, artystycznych czy politycznych wymyślają rozmaite, sofistyczne i dziwaczne, argumenty na rzecz obrony Polańskiego (na Lewica.pl np. Foltyn czy Majmurek - porównujący ściganie za czyn pedofilski z egzekucjami homoseksualistów w Iranie, sic!)... Wynika to zapewne z szacunku dla dorobku twórczego reżysera, ale podobno wobec prawa wszyscy powinni być równi... Z drugiej strony, opinia publiczna w dużej mierze już przesądziła o winie Polańskiego, ze względu na to, że się do niej przyznał i na zeznania ofiary... Natomiast sprawę powinno się oddać po prostu sądowi - bez rozdzierania szat i bez rzucania kamieniami (jak to zwykle w Polsce bywa)...
Ciekaw jestem, czy dla "postępowców" walczących o wyzwolenie seksualne 13-latek, są one wystarczająco dojrzałe jedynie do seksu z "tatuśkami", czy może powinny im też przysługiwać np. prawa wyborcze, nie mówiąc już o uwolnieniu spod kurateli rodziców?
bądź Bucharinem, a nie purytaninem.
Ależ jestem, jestem, ABCD. I problem jest jak zwykle ten sam, czyli kapitalizm i jego nieodłączne cechy: zdziczenie obyczajów, degeneracja i upadek kultury oraz wyzysk.
W tym wypadku chodzi o prostytucję dzieci. Dziewczynki zmuszone trudnymi warunkami bytowymi sprzedają swoje ciała na tzw. wolnym rynku przypadkowym, obcym ludziom. Problem tzw. wieku przyzwolenia dotyczy głównie granicy, od której ten proceder jest de facto legalny.
Zechcesz przedstawić swój pogląd na tę sprawę? Tuszę, że rozsądny, lewicowy, postępowy, a zatem wolny od purytańskiego i kołtuńskiego jarzma...
ze zdziczeniem i degeneracją obyczajów w kapitalizmie walczyły niemądre i niedobre misie brunatne.
A dobre i mądre misie czerwone odpowiadały im, że represja seksualna jest narzędziem panowania najbardziej reakcyjnego odłamu burżuazji.
Wypowiedział się autorytet moralności, legislacji i penalizacji, ekspert od wszystkiego i niczego, wielkopomny wynalazca komunikacji w internecie bez którego ludzkość pogrążona byłaby dalej w ciemnocie.
Ja miałm okres w wieku 11 lat i 11 miesięcy, czyli byłam dojrzała, hm. Se wyobraź jednakże, że faceci powyżej dwudziestki napawali mnie obrzydzeniem, bo to dla mnie stare dziady były. Ja pewnie jakaś niedojrzała byłam, albo w ogóle nienormalna...
Za to Alf w wieku lat pięciu był już starym dziadem...
.
no ta, te fantazamaty, 6 letni chlopiec moze utrzymac w rekach Kalacha, no to 6 latka mozna wyslac na misje do Afganistanu, co nie, nawet bez zgody, przeciez 6 latki lubia prawdziwe wojny, skoro maja takie zabawy, no nie?;)
prawicowym Foirum Frondy w koło piszą o "dziecku" i "gwałcie". Język lewicy potrafi się upodobnić do języka prawicy, co jest objawem ideologicznej hegemonii tej ostatniej.
Właściwie po co nam przedszkola, szkoły, świetlice...? Dziewczynki jak tylko mają miesiączkę (nawet piersi nie muszą mieć) od razu przeznaczać dla igraszek przeróżnym spragnionym artystom albo hierarchom. Jak jakaś wyjątkowo paskudna - do roboty do jakiejś fabryki na 12 godzin dziennie za miskę zupy. To samo oczywiście z chłopcami - do roboty albo do szewca a jak wojna - na giermka...
Po co nam nowoczesna pedagogika lub psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży... po co w ogóle dzieciom dzieciństwo?
A już szczególnie doktorkowi trza było podczas pierwszej komunii nadać tytuł profesora. Nie musiałby szwendać się po lewicy i uświadamiać przeróżne kuchty (o sobie piszę), że są kołtunami, posługującymi się językiem prawicy...
Że też tego pajaca jeszcze nie pizdnął jaki pustak w drewnianym kościele, tego znawcę dojrzałości seksualnej, cezur przeróżnych i dyskursów hegemonicznych... Luke mnie zresztą też zadziwił tak, że mi gały z orbit wylazły...
.
po co nam nowoczesna pedagogika i psychologia, jeśli o sprawie Polańskiego dyskutujemy tak, jak by to robił pułkownik Blimp?
ABCD, takie rozumienie "wolności seksualnej" jakie wynika z Twoich wypowiedzi, przywodzi mi na myśl taką jej wizję, jaką ma właśnie reakcja, albo te "brunatne misie". Z tym, że oni byli przeciw czemuś takiemu, a liberalny burżuj jest jak najbardziej za, bo to mu przynosi rozmaite korzyści.
Z lewicowym rozumieniem tematu nie ma to nic wspólnego i dobrze o tym wiesz.
----
Jeszcze pytanie do Lewicowego Publicysty i Blogera, czy zdaje sobie sprawę, że nieśmiertelnym "ofiarom neoliberalizmu" znacznie trudniej uciekać przed "barbarzyństwem systemu sprawiedliwości", niż takim np.... burżujom? To ewidentnie godzi w zasadę tzw. równości wobec prawa. Czy w tej sytuacji nie należałoby wprowadzić jakichś świadczeń socjalnych dla zadekowanych gdzieś ubogich bandytów "ubiegających się" w ten sposób o przedawnienie ? ;-)
a ja myślę, że za wolnością (również seksualną) są humaniści.
Lewica, która przekreśla humanizm jako burżuazyjny przesąd - to nic ciekawego.
Notabene, Khmer Rouge zamierzali wyeliminować popęd seksualny u swoich poddanych. A jedyna wolność seksualna, dostępna w Rumunii pod rządami Ceausescu, polegała na rodzeniu dzieci.
to subtelny wesołek.
.
Tak, tak, ABCD. Niejaki Szatan jest podobnym humanistą. Widzę, że za bardzo nie wyrwaliśmy się z okowów kościelnej reakcji, a jedynie postawiliśmy wszystko na głowie, żeby jej na złość zrobić. Czyżby to była jedynie druga strona medalu?
Zmartwię Cię jednak, nie jest lewicowym uleganie orgiastycznemu konsumpcjonizmowi i nimfomańskiej seksualności. To, podobnie jak przeciwieństwa, też są narzędzia zniewolenia.
Pan Polański dopuścił się przestępstwa seksualnego. To, że odegrał dużą rolę w rozwoju polskiej i światowej kinematografii przełomu XX i XXI wieku nie ma tu nic do rzeczy. Jedną z podstawowych reguł poprawnego działania społeczeństw w ryzach prawa jest nieuniknioność kary za popełnione przestępstwa. Stwierdzenie, że ukaranie przestępcy (seksualnego- dobry Boże!) jest NIEHUMANITARNE to śmiały, śmieszny, kretyński atak na podwaliny cywilizacji. Gratuluję.
nie musi opierać się na purytanskich urazach i obsesjach.
Przeciwnie, purytanizm niejednokrotnie stawał się zagrożeniem dla cywilizacji (procesy czarownic, oskarżanych m.in. o "przestępstwa seksualne").
ABCD, czy naprawdę fraza, że system prawny musi opierać się na wymierzaniu kary za przestępstwa przekracza granice zdrowego rozsądku? Ja tu nie poddaje pod dyskusję tego, na czym właściwie ma się opierać cywilizacja- ja uznaję, że (rewolucyjny widać w dla niektórych umysłów) pogląd, iż wymierzanie kary za przestępstwa jest konieczne dla poprawnego funkcjonowania ludzkości.
A co do podstaw cywilizacji- w średniowieczu uznawano co prawda legalność małżeństwa od 12 roku życia (i wtedy też można było rozpocząć współżycie z małżonką- oczywiste), ale naiwnie wierzę, że przez te dziesięć wieków posunęliśmy się nieco do przodu.
A stwierdzenie, że brak przyzwolenia na współżycie z osobą nieletnią to "purytańska obsesja" sprawia tylko, że uważam Pana od tej pory za zagrożenie dla ludności przebywającej w okolicach Pana miejsca zamieszkania.
Pominięcie ",że" po słowie "uznaję" w pierwszym paragrafie wpłynie pozytywnie na zrozumienie poprzedniej mojej wypowiedzi.
"A kto uważa, że ukrywanie się przez np. 20 lat przed wymiarem sprawiedliwości to fajna zabawa i beztroskie życie, to chyba nie wie co mówi."
Kto wygaduje podobne brednie wyraźnie nie wie co mówi. Tak jakby psy gończe ścigały Polańskiego po całym globie przez całe życie. Żył sobie wygodnie w posiadłości we Francji, kręcił filmy, jeździł po festiwalach i gdzieś miał wydany za nim list gończy. Wyrok ma być w zamierzeniu karą za popełnione przestępstwo, lewicowcy zaś forsują wywodzący się ze starożytnej Sparty pogląd, że ten zawinił, kto dał się złapać. I skąd pomysł, że po 30 latach to już karanie zupełnie innego człowieka? Wielu morderców żałowało tego co zrobiło już w parę minut po popełnieniu zbrodni- jak rozumiem stali się zatem zupełnie innymi ludźmi i karać ich nie wypada? Przypomina mi się skecz grupy Monthy Pythona o seryjnym mordercy, który w sądzie przyznał że bardzo mu przykro że zamordował tak wiele osób i to się więcej nie powtórzy. I dostał 6 m-cy w zawieszeniu. Wtedy się z tego śmiałem, teraz zaczynam się bać.
Zadziwia mnie także pogląd, że nie należy karać Polańskiego, bo jest on reżyserem wybitnym. Jest to wszak jawna dyskryminacja. Czy zgodnie z lewicową ideologią prawa do chędożenia nieletnich dziewczynek (i chłopców, nie wolno wszak nikogo dyskryminować) nie powinien mieć także reżyser przeciętny, a nawet człowiek całkowicie niezwiązany z przemysłem filmowym?
Poglądów tow. ABCD, dla którego zakaz gwałcenia nieletnich jest purytanizmem nie warto nawet komentować. Po prostu nie wypuszczać dzieci z domów.
większym zagrozeniem społecznym niż zdemonizowany "dewiant" jest purytanin. Ponownie przypominam procesy czarownic.
przypominam tow. ABCD, że purytanizm polega na wprowadzaniu nadmiernie restrykcyjnych norm obyczajowych, a niezgoda na gwałty popełniane na nieletnich dziewczynkach w powszechnym odczuciu nadmiernie restrykcyjna nie jest. Pragnę również zauważyć, że czarownic nie palono za "przestępstwa seksualne", chyba że ma towarzysz na myśli imputowane im współżycie z diabłem pod postacią czarnego kozła. Powiązywanie oskarżeń o uprawianie czarnej magii z purytańską moralnością jest co najmniej nadużyciem. Poza tym średniowiecze dawno się skończyło, p. Polańskiemu zaś nie grozi palenie na stosie, a co najwyżej kara więzienia. Radzę wnikliwiej zapoznać się ze współczesnym prawodawstwem.