Cóż, kiedyś krzyż był miejscem śmierci buntowników (jak np. Chrystus, Spartakus i inni), później pod znakiem krzyża prowadzono krucjaty przeciwko buntownikom czy rozpalano pod nimi stosy (jak np. heretykami lub posądzanymi o czary)... Dzisiejsi buntownicy domagają się usunięcia krzyży z - tylko w teorii świeckich - urzędów państwowych. Jeszcze nieraz pod tym znakiem będzie niesiona nietolerancja dla innowierców, jak też pomoc dla potrzebujących... Jeszcze nieraz będzie z czcią zawieszany, a z obojętnością ściągany ze szkół i urzędów... A historia tylko zaśmieje się z tego skrzekliwym głosem Joanny D'Arc Senyszyn :D.
hahahaha
Czym jest krzyż dla Chrześcijanina
nie muszą wiedźiec, wystarczy żeby wierzyli. Jeszcze trochę i sami zaczną sie krzyżowac jeśli szaman zarząda. Głupi ludzie wierzący w zabobony, z kim tu dyskutować?