"Dziś Sojusz zapewnia, że misja w Afganistanie jest beznadziejna, pytanie tylko czy wyborcy mają tak krótka pamięć."... Zabawne jest to, że sam Szmajdziński jeszcze kilka miesięcy temu protestował przeciwko uchwale RK SLD apelującej o natychmiastowe wycofanie wojsk z Afganistanu. SLD liczy na zbiorową amnezję polskich wyborców, ale myślę, że się przeliczy. Są pewne granice politycznej tolerancji. Szmajdziński powinien startować na wójta polskiej osady w Afganistanie, Iraku lub - co najwyżej - na Dziadka Mroza, a nie na prezydenta, a Miller powinien już sobie odpuścić politykę. Skoro jednak odmrażają polityczne trupy, to sami się wpędzają do grobu... Nie wydaje mi się, aby również Nałęcz - z Kuźniakową i Hausnerem za plecami - byli w stanie kogoś do siebie przekonać. Jestem gotów zagłosować tylko na wybranych kandydatów na listach SLD, jak np. prof. Gierek. ;]
tym lepiej dla lewicy. Zanosi się jednak na długą agonię... Sporo jest wyborców, którzy uważają, że dla bycia lewicą wystarczy mieć "lewica" w nazwie...
Dobry i trafny felieton