lewicy zachodniej umiarkowany nacjonalizm (czy - jak kto woli - patriotyzm) jest tak naprawdę czymś naturalnym. Od pewnego czasu dotyczy to nawet Niemiec.
W Polsce natomiast po lewej stronie występuje dziwny fenomen "samoniewidzącego się Polaka". To kuriozum nie lubi wprawdzie zakonów, ale byłoby gotowe przeprosić za zbrodnię ludobojstwa, popełnioną przez polskich rycerzy pod Grunwaldem na Zakonie Krzyżackim.
a mi to tam obojętnie gdzie Kaczyński spocznie,oczywiście uwazam że zaden prezydent nie powinien spoczac na wawelu nie zaleznie od opcji politycznej,a wychodzenie na ulice i protesty przeciw pochowku na wawelu uwazam za glupie i bezsensu(zwlaszcza ze przeciwnicy bardzo chwala Pilsudskiego ktory byl gorszy od Kaczynskiego) Miejsce preydenta jest w warszawie
http://www.wprost.pl/ar/125777/Obozy-Sikorskiego/?O=125777&pg=0
to:
"Położono go w krypcie Świętego Leonarda. Przez dwa lata Sapieha zabiegał o to, by władze państwowe zadecydowały, co zrobić z ciałem, które zabalsamowane leżało w odkrytej trumnie. Legunowie, starzy piłsudczycy odwiedzali swojego wodza z katedry zrobili sobie poczekalnie. Pito tam wódkę. Zdarzało się wiele nieprzystających do powagi miejsca incydentów. Skończyło się na tym, że trumna została przeniesiona do Krypty Srebrnych Dzwonów, w zamian za co w pałacu arcybiskupim, przy Franciszkańskiej 3 wybito wszystkie okna. Spalono tam także kukłę arcybiskupa. Ostatecznie sytuacja się uspokoiła".
Cytat wzięłam z:
http://portalwiedzy.onet.pl/4869,25297,1607809,3,czasopisma.html
Ale gdyby lewica miała w ciągu 20 ostatnich lat zasługi którymi mogłaby się szczycić to takie symbole jak to gdzie kto spoczywa miałyby marginalne znaczenie
Prawica zawsze pokona lewicę na polu symboli, bo nie brzydzi się frazesów i wycierania gęby wszystkimi wzniosłymi pojęciami świata
Magrud - http://passent.blog.polityka.pl/?p=686#comment-158241
Niestety, biorąc pod uwagę tak ponure okoliczności. Mam już tego cyrku potąd i jeszcze wyżej.
"Mam gdzieś Wawel"
Anna Zawadzka,
"Lewica nie może lekceważyć Wawelu"
Łukasz Fołtyn,
"Wawel"
Magda Goetz
"Na Wawelu jadałem owce, ale przypieczone kaczki też mogą być"
Smok Wawelski,
"Czy Kaczyński powinien zostać pochowany na Wawelu - to spór godny zgnuśniałego drobnomieszczaństwa, a nie rewolucjonistów"
fancom
nie szargać mojego dobrego imienia i nie nazywać mnie "czcigodną"? (*_*)
Ja tej szopki miałam dosyć już w niedzielę, a poniedziałek napisałam nawet stosowny wiersz. Se poszukaj jak Ci sie chce... (*_*)
Jak mówi w tym wywiadzie wyżej prof. Ziejka
http://portalwiedzy.onet.pl/4869,25297,1607809,1,czasopisma.html
za każdym razem, kiedy chodziło o pochówek kogokolwiek na Wawelu - ówczesny biskup Krakowa zawsze zwracał się z (cyt.:) "zapytaniem do kapituły katedry wawelskiej. TAKI ZWYCZAJ OBOWIĄZYWAŁ BOWIEM DO PRZEDWCZORAJ. Arcybiskup Dziwisz nie zapytał kapituły w sprawie Lecha i Marii Kaczyńskiej, więc formalnie naruszył prawo kanoniczne".
Styknie? "Rodzina" w osobie Jarosława mogła się jedynie czuć ubogacona zaszczytem dziwiszowym, jak to u prostaczków bywa, kiedy siędą wyżej, bo na najwyższym szczebelku grzędy... A zgoda, a pojednanie, a zaduma nad tragizmem bezsensownej śmierci, a żałoba narodowa i jej powaga??? O tym decyduje Dziwisz... dawkując "zaszczyty", powagę niepoważną i kłamstwa sączone w kamerę...
Kiedy widzę gębę Dziwisza w telewizorze, z której emanuje inteligencja inteligentna inaczej, kiedy oglądam te rysy twarzy jak z karykatury, kiedy wraz z jego dykcją chłonę jego elitarną elitarność najwyższej próby... to tylko zdziwionego Luke mi żal z tym jego przekonaniem, że "symbole są w polityce bardzo ważne, a Wawel to miejsce o dużym znaczeniu symbolicznym dla polskiego narodu (społeczeństwa), jako jego "panteon pamięci i chwały"."
Symbolem symbolicznym w polityce, drogi Luke, jest "dziel i rządź". Media zaczęły nam wmawiać wielkość i pojednanie, więc Dziwisz przypomniał nam kto jest większy i jak budować czyli burzyć to "pojednanie narodowe" w ważnych i tragicznych momentach historycznych.
W telewizji było tragifarsowo, na Franciszkańskiej 3 jest normalnie...
Dzisiaj nawet szyb nikt nie odważyłby się wytłuc bo tam przecie jest TO SYMBOLICZNE OKNO... Ale może chociaż kukłę spalić?
Więc ja lekceważę Wawel, mimo że-m lewicowa. Już lekceważę...
.
straszny jest ten twój "pozytywizm", "codzienna praca" i niechęć do buntu i walki.
Wyobraź sobie, że bliski patriotyzmowi lewicy jest również (nie również, przede wszystkim) bunt, walka, no i tragizm i śmierć.
Pomijając już oczywiste walki społeczne to powiedz powstańcom styczniowym, socjalistom i anarchistom walczącym z caratem (jak ich nazywała propaganda terroryści) o wolność, Okrzei, Brygadom Międzynarodowym, lewicowcom w AK i innych organizacjach walczących z hitlerowcamim, w powstaniu o niepodległość, że powinni siedzieć cicho, nie buntować się i budować "pomyslność społeczeństwa" (takiego jakie zastali).
No ale to warto wiedzieć, że tradycja lewicy to nie są dożynki z towarzyszem Edwardem.
http://terlikowski.salon24.pl/171531,bojazn-i-drzenie
nie licząc oczywiście PRL, który był projektem średnio udanym. Jeżeli już sięgamy do tradycji walki, to warto sięgać do tradycji obcych, do rewolucji francuskiej, a nie szukać na siłę "lewicowości" w bezmyślnych powstaniach czy w półfaszystowskiej tradycji II RP.
?
Tego Terlikowskiego przemycasz tutaj jako przerywnik humorystyczny? Taki nieśmiertelny "polski akcent"?
.
jeden z akcentów. Ciekawe jak zostanie zinterpretowana chmura pyłu, która zamknęła lotniska?
O, jeszcze jeden - http://wyborcza.pl/1,75248,7779113,O_Rydzyk__manipulacja_na_placu_Pilsudskiego.html
http://wyborcza.pl/1,75478,7778019,_Warto_rozmawiac___Globalny_spisek_w_sprawie_Smolenska_.html
ale był to z mojej strony jeno wyraz szczerego szacunku i podziwu.
http://www.krytykapolityczna.pl/Opinie/Gretkowska-Martwy-Polak-oplakuje-sam-siebie/menu-id-197.html
http://www.krytykapolityczna.pl/Opinie/Ost-Polska-katastrofa/menu-id-197.html
Szczupak... ty się lepiej przerzuć na Teresę. To jest najkulturalniejsza kobitka tutaj (*_*)
Mną się tutaj już niektórzy zachwycali tak głośno i namolnie, że do dzisiaj im się to odbija. Ksyw nie bedę wymieniać, co by ich nie dołować, szczególnie w TAKIM DNIU...
Jestem świeżo po Wawelskich misteriach... Kurde! Tyle dobrej muzyki już dawno nie słyszałam... Resztę oprawy "artystycznej" - partyjno-kościelnej dopiero przetrawiam...
Teraz komentarza Passenta słucham... dzieci mi na Dzień, Ten Dzień, telewizora pożyczyły... Się oderwać nie mogę...
(*_*)
zawsze powinna być patriotyczna, internacjonalny trockizm nie daje rady
dziękuję, znaczy moje czytelnictwo nie idzie na marne :)
Polecam - http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7773211,_Jesli_uznamy__ze_smierc_czlowieka_zmienia_ocene_jego.html
Ktoś słyszał - http://www.wykop.pl/artykul/349558/niezreczny-zbigniew-herbert/332/
potknięcia o Wawel...
a własciwie nie o Wawel nawet tylko o sarkofag stojacy w katakumbach pod ścianą...
...
istotnie można się potknąć i uderzyć głową w tablicę z nazwiskami ofiar smoleńskiego wypadku...
szkody z tego dwie moga wyniknąć
po pierwsze twarda głowa moze uszkodzić tablicę w miejscu gdzie wypisano nazwisko np Izabeli Jarugi-Nowackiej
po drugie zaś głeboki pusty odgłos moze być na tyle potęzny że rozsadzi całe wawelskie wzgórze ...
Wawel to pomysl POpapranych specow od antywizerunku skupionych w okol Komorowskiego, nie podniecajcie sie tak bardzo tym, bo na to licza POparancy i ich pomniejsze kanapy, takze na lewicy odwalaja krecia robote:)
perfidie gierek na szczytach wladzy sa poza nurtem informacji do ktorego media siegaja...;)
Kto zgadnie autora:
“Zamiast produkować towary pożądane na całym świecie Polacy natchnieni przez “Solidarność” niosą wolność całemu światu. I wielka szkoda, że świat o tym nic nie wie i za to nie płaci.”
Rozwiązanie zagadki: @ andsol - http://www.blog-bobika.eu/?p=303#comment-43129
Tomasz Hypki, od 91. minuty - http://www.radiownet.pl/radio/wpis/5211/
Tomasz Hypki - http://www.altair.com.pl/start-4439