"Trwająca właśnie powódź pokazuje jak dobre i skuteczne w sytuacjach kryzysowych są rozwiązania wolnorynkowe."
Cisza, czy ty sie dobrze czujesz? Trwajaca własnie powódź pokazuje jak skuteczne są rozwiązania państwowe. Zdaje sie ze póki co to państwo miało zapewniać m.in ochronę przed powodziami.
To ma być jakas satyra na własnośc państwową?
"Niektóre fragmenty wałów mogłyby należeć nie, o zgrozo, do państwa, które zawsze jest gorszym gospodarzem, ale prywatnych firm. "
Tak, prywatne firmy mogłyby budować albo utrzymywać wały, czmu nie? Wszak prywatne firmy np: zajmują sie wywozem śmieci i robią to dość skutecznie, prywatne firmy budują i remontują drogi, mosty itp. Co w tym dziwnego?
"Jeśli kogoś by zalało, to firma taka z pewnością by upadła, a jej miejsce zajęłaby lepsza, skuteczniejsza."
W odróżnieniu od tego co sie dzieje teraz- bo teraz oczywiście nikogo nie zalało.
"Wolny rynek pokazuje również na ile skuteczna jest indywidualna praca."
LOL, a jaki postulat wolnorynkowy twierdzi ze indywidualna praca jest lepsza? Czy wszystkie wolnorynkowe podmioty to firmy jednoosobowe??
"Tylko na karb przeżytków socjalistycznej mentalności należy złożyć fakt, że ludzie wciąż wolą przy okazji powodzi pracować wspólnie, za nic mając prywatna własność terenu i co gorsza nie licząc na żadne korzyści finansowe"
heh, przecież ci ludzie pracowali w obronie przed zalaniem własnie swojej własności prywatnej (domów), a nie np: państwowego muzeum. Oj, coś kiepściutko z rozumowaniem redaktorze.
"Wolnorynkowa walka z powodzią polegałaby również na wzywaniu konkurencyjnych straży pożarnych mających w ofercie np. pomoc przy umacnianiu zapór w zamian za umiarkowaną stawkę godzinową (konkurencja wymusza przecież obniżanie cen)."
A ktokolwiek postuluje prywatyzację straży pożarnej? Czy tylko wymyśliliście sobie towarzyszu argument-chochoła żeby móc go łatwo zbić?
Strasznie marny ten felieton, tym bardziej ze centralne sterowanie przez rząd zazwyczaj faktycznie lepiej sprawdza sie w sytuacjach katastroficznych (wojny, klęski żywiołowe), i można to stanowisko spokojnie przedstawić za pomocą sensownych tez, a nie śmiesznego wydumanego bajania "jak źle by było gdyby..." i zbijania argumentow których nikt nie postawił.
Równie dobrze można drwić z komunizmu roztaczając wizję jakby to było gdyby uwspólnić np: wszystkie pary majtek w kraju i co by sie to działo gdyby do tego doszło.
przecież wszystkie klęski żywiołowe napędzają wolny rynek, np. remontowo-budowlany, więc czemu nie wyrażasz radości? Szczery entuzjazm okazać powinieneś, jak by powiedział mistrz Yoda.
Z tego co wiem, to nawet UPR nie ma w swoim programie prywatyzacji straży pożarnej, więc nie wiadomo skąd ten argument...
prywatyzacji co komercjalizacji. Szpitale już próbują skomercjalizować, uprawnienia policji przejmują bandyci z agencji ochrony, kto wie czy za jakiś czas nie zechcą skomercjalizować również straży pożarnej. Nie żyjemy w normalnym kraju, tylko w Polsce.
Jeden majtek na jeden półdupek?
Może ćwierćdupki tak maja?
.
gdzie nawet powódź stulecia zdarza się co 13 lat...
.
Ale chyba skoro w mojej wypowiedzi hyjdla przyczepiła sie tylko do tego czy majtki występują w parach, to znaczy że z reszta wypowiedzi sie zgadza... kto by pomyślał?
"To majtki wystepują w parach?
Jeden majtek na jeden półdupek?"
a spodnie występują w parach? Zakładasz hyjdlo jedną spodnie na jedną noge? A jeden okular na jedno oko?
zostales skwitowany. Ty chyba sobie nie zdajesz sprawy z tego jaki jestes ociezaly umyslowo, cos jak Pudzianowski po ostatniej walce hehe:). Przyjemnosc dyskusji watpliwa, cos jak bicie sie z gu...., wiec nie dziw sie na brak odzewu od szanujacej sie Hyjdli.
Nie wiem, moze ma jakis defekt "pary polkul" i zameczasz wszystkich tymi swoimi fobiami, sprawdzales ?:)
a w ogole to bys sie wysilił i zamiast zapluwac sie jadem to raz w zyciu napisał coś z sensem matołku.