i nie mogę sobie przypomnieć. Ten maluch jest najbardziej poruszającą postacią na dosyć szerokim planie, tutaj okrojonym. Skąd je wziąłeś, Prekielku? Przypomnij starej...
(*_*)
Ja złożyłam moim dzieciom życzenia. Każdemu indywidualne. Inne magistrowi, inne artyście, inne autystykowi. Prezent był wspólny - elegancki obiad z pięcioma surówkami. Się wysiliłam dla moich pociech.
Od Rodziców dostałam paczkę ulubionych fajek! Specjalnie to piszę, żeby wkurzyć niepalących!
Dużo zdrowia Ci życzę, Prekielku!!!
(*_*)
Paląc papierochy wnerwiasz chyba tylko swój organizm?
I chyba sama sobie szkodzisz?