W derbach Afryki - Francja na kolanach !
Irlandia pomszczona !
Włochy tragedia,katastrofa,wstyd i hańba,ostatnie miejsce w grupie(mam sentyment do Itali jako kibic Juve) ale to była tragedia,może gdyby Buffon grał? ehh szkoda gadać Włosi to najwieksza sensacja no nic trzeba kibiciwać Argentyna tylko jeszcze oni mi zostali;-)
nie dobijaj mnie:(
Nigdy nie mogłem zrozumieć jak można kibicować tym cholernym "zerozerystom", aktorzynom i cynicznym sukinsynom z reprezentacji Włoch. Przecież tego się ani oglądać nie da, ani sympatii do nich żywić - za te wszystkie chamskie i brutalne faule, mecze wygrywane w 95 minucie przy pomocy karnego z kapelusza...
tym bardziej że w 1/8 byłby hit,Włochy-Holandia,brakowało mi na tych MŚ Del Piera i Tottiego
Myślałem, że normalne jest że kibicuje się słabszym. Skazana na porażkę Słowacja wygrywa z faworyzowanymi, zarozumiałymi Włochami. Dla mnie lewicowo...
to niby jak graja? To jest dopiero okropny futbol,Włosi maja dobrą oborną i myślą na boisku
Getzz a jezeli ktos od dziecka jest kibicem włoch,argentyny lub hiszpani to też ma kibicowac słabszym;-)
nie, jak się jest kibicem to przecież wiadomo że nie i kibicuje się swojej drużynie niezależnie czy słabsza czy silniejsza.
Mówiłem o sytuacji kiedy jest się neutralnym, to wtedy za słabszym.
Mimo sympatii dla Italii, języka włoskiego i w ogóle tamtych rejonów Europy, z przykrością muszę stwierdzić, że futbol w wykonaniu reprezentacji Włoch, przynajmniej ostatnimi czasy, jest okropny. Aktorstwo, udawanie, chamskie zagrania, okropny styl - tego nie da się oglądać. Dobrze, że squadra azzurra zakończyła już swe nędzne występy.
Tu się z Tobą zgadzam ;-) mam podobnie;)
wczoraj świetnie :)). Od poczatku grali lepiej. Anglicy latali w prawo i w lewo popisujac się co czas jaki, a Niemcy grali oszczednie i wyraźnie kontrolowali sytuację. Po dwóch pierwszych bramkach "ich piłkarzy, którzy są z Polski" mogło być krucho, kiedy Anglicy nie mieli nic do stracenia i tym swoim szaleńczym chaotycznym graniem łamali spokojną strategię Niemców, ale nie sądzę żeby ta 2 nieuznana Anglików bramka miała większe znaczenie. Niemcy grali zdecydowanie lepiej, a z tą szarpaniną Anglicy i tak by wiele nie zyskali w ostatecznym rozrachunku. (no i dwie następne niestety Mueller :( hymm... "i co nam się samym też coś czasem udaje?",ale nich już im będzie) Szkoda tylko, że Niemcy wyszli z grupy pierwsi i teraz mają cwiercfinal z Argentyną. Tu może być krucho, ale nic to pozostaje trzymać kciuki, szanse jakąś mają.
Getzz
A jednak poradzili sobie pomimo tej Serbii! :)) :P
Cóż, zapłacili za 1966 r. W ogóle Anglia to moim zdaniem mocno przereklamowana potęga. Przed każdym mundialem media, przynajmniej nasze, robią z niej wielkiego faworyta, a w każdym kończy się podobnie. Anglicy mistrza zdobyli zaledwie raz (Brazylia 5, Włochy 4). Miało to miejsce we wspomnianym 1966 roku, gdy grali u siebie. Mecz finałowy z Niemcami w dużym stopniu wygrali właśnie dzięki tzw. Wembley-Tor.
Ale mecz naprawdę dobry.