że Napieralski dał wyraz swoim przekonaniom na blogu - http://napieralski.blog.onet.pl/ w tekstach z kwietnia i maja br., co nie zmienia prawa do krytyki, która powinna, jeśli intencje Grzegorza Napieralskiego są szczere, być mu pomocna.
Nic dodać, nic ująć. Bardzo dobrze, że jest na tym portalu bloger trzeźwo patrzący na Popieralskiego ;)
Owszem obecne SLD to partia ludzi, którzy zapomnieli jakie są ich poglądy bazowe i do czego właściwie dążą. Mam nadzieję, że nastąpi odświeżenie stanowisk wyjściowych i początek budowania szerokiego, realistycznego planu zmian. Ewentualne kompromisy muszą być bardzo mocno uzasadnione efektami praktycznymi.
Ja nie miałem żadnych oczekiwań wobec Napieralskiego, więc również zawodu żadnego nie doznałem. Wszystko w sprawie Sojuszu Liberalno Demokratycznego jest jasne od bardzo dawna. Posłowie tej partii są całkowicie oderwani od problemów bytowych proletariatu i innych ludzi pracy najemnej.Ich postulaty od wielu lat są stricte liberalne.
Pewnie i dobrze, tylko szkoda, ze niestety ten blogger polskiej lewicy dopatrzyl sie w PO.
tym gorzej, że już nawet PO przegoniła SLD w lewicowości... A o lewicowości PO pisałem jako lewicowości "względnej", tzn. jak na polskie uwarunkowania kulturowe itp... Nic więcej ponad to, co oferuje PO, nie da się "lewicowego" zrobić w Polsce, żeby miało szersze poparcie niż nisza- w stylu PPP i Ziętka...
jest w głębokim kryzysie bo społeczeństwo jest głupie, prawackie i egoistyczne. Durnie przy urnie zawsze to powtarzam.
I co w związku z taka teza proponujesz? Rządy silnej ręki, oświeconego dyktatora...? Albo zastosowanie inżynierii genetycznej dla stworzenia odpowiedniego obywatela?
Dobrze to po raz pierwszy Ci odpowiem powaznie i ze tak powiem wyczerpujaco, bo nie potrafie krocej.
Nie sadze, zeby PO mozna w jakikolwiek sposob zestawiac z przymiotnikiem "lewicowy" w jakimkolwiek sensie i na jakiekolwiek warunki. Jesli jeszcze pojecie "lewicowy" ma cokolwiek zanczyc, a nie byc uzywane w zupelnie nowym przeladowanym znaczeniu.
W Twoje analizy "kulturowe" i przekonanie o kulturowej wyzszosci zachodu nad wschodem, czy kulturowa nizszosc Polakow (rowniez) zwyczajnie nie wierze. Irytuja mnie one z jednej jak kazdy przejaw uprzeden, nawet jesli w tym wypadku sa one autoagresja, z drugiej zas i przede wszystkim uwazam je za bledne.
Po pierwsze to wpadadanie w pulake prostych odpowiedzi z obszaru nadbudowy, a ja jestem przekonana, ze nadbudowa powstaje wokol bazy i to o baze pytac przede wszystkim trzeba jesli chce sie zrozumiec problem, jak rowniez mechanizm powstawania samej nadbudowy i jej ksztalt. Ponadto moim zdaniem te nadbudowe postrzegasz w skrzywiony sposob przez okulary uprzedzen i idealizowania rzekomych przeciwienstw.
Pytanie o przyczyny kondycji lewicy w Polsce jest pytaniem waznym. Mozna snuc wiele przypuszczen, jedne wydaja mi sie blizsze prawdy inne mniej. Twoja odpowiedzi jest jednak moim zdaniem zdecydowanie bledna. I zdecydowanie nie da sie jej pogodzic z przekananiami lewicowymi. Bo moim zdaniem to co Ty robisz, to adoptowanie mitow i uprzedzen sluzacych do zaciemniania, utrudniania znalezienia prawdziwej przyczyny i stosunkow wladzy i dominacji. Tym jest zarowno mit kolonizatorow o ich rzekomej wyzszosci kultorowej, dzieki ktorej a nie czemu innemu im sie lepiej wiedzie, jak i mit zaradnego zyciowo, pracowitego kapitalisty, w opozycji do niezradnego i rozczeniowego robotnika. Mity te maja nierownosc niby tlumaczyc i sa wlasnie po to konieczne, zeby ktos nie zapytal czemu jest taka nierownosci i czy nie moze byc inaczej.
A moim zdaniem Luke tym wlasnie lewicowosc rozni sie od rozmaitych odruchow serca, ze potrafi abstrahowac od narracyjnych basni, o dobrych zlych, porzadnych, naturalnym porzadku rzeczy itp. i nie tyle chcialaby z dobroci serca pomoc owym z natury, kultury, czy czego tam nieszczesliwym, ale potrafii patrzac z boku pytac o mechanizm i przyczyne, jak rowniez o przyczyne basni tych powstania. I nie w basniach szuka odpowiedzi, a przynajmniej nie takich jakie ta basn podpowiada.
ja rozwinięcia SLD jako Sojusz Liberalnych Demokratów używam już od dawna i zwyczajowo, a nawet więcej - postuluję od dawna by SLD zmieniło swą oficjalną nazwę właśnie na przeze mnie proponowaną. Na razie bez odzewu.
http://www.youtube.com/watch?v=xST4jq6Rlfw
przy czym liberalni to oni są głównie wobec własnych członków i ich przeszłości :)
http://www.radiownet.pl/radio/wpis/7248/
http://wiadomosci.onet.pl/2192649,11,zaskoczenie_szefa_tvp_po_liscie_jurka_owsiaka,item.html
Pisząc o tym, że SLD nie zgłasza prospołecznych ustaw, zwyczajnie kłamiesz. Radzę poczytać o projekcie dot. płacy minimalnej czy o karcie seniora, które są w zamrażarce marszałka. A i przyjęcia Karty Praw Podstawowych też powinno mieć duże znaczenie dla lewicy.
Jak słusznie zauważyłą Teresa Stachurska Napieralski na swoim blogu (a także na stronie SLD) zgłosił wiele lewicowych postulatów. Albo o tym nie wiesz albo wiesz, co świadczyłoby o tobie jeszcze gorzej. Nie wiem czy ubódł cię słaby wynik Pawlaka czy też może już mościsz sobie miejsce w PO (vide: jeden z twoich ostatnich wpisów).
Ale cóż... psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Wynik wyborczy G.Napieralskiego jest dobry dla Niego samego
jak również dla Lewicy, ale dla tej lewicy która myśli
realnie i sięga po to co jest możliwe do uzyskania a nie marzy o gruszkach na wierzbie, to nie są czasy rewolucji
to jest demokracja i tylko wtedy można coś zrobić
jak się ma władzę albo przynajmniej współrządzi.
To całe wymądrzanie się jacy my jesteśmy bojowi nie przynosi
żadnych rezultatów widać to jakie wyniki w różnych wyborach
uzyskuje ta po żal się Boże radykalna lewica, widać że jej
sprawia przyjemność i samo zadowolenie z obrażania innych.
Mam wić radę przestańcie pouczać innych i wystartujcie w
wyborach wejdźcie do parlamentu i będziecie realizować swój
program, a jeśli tego nie potraficie to nie przeszkadzajcie.