Kto mówi w taki sposób w dzisiejszych czasach?
W jakim miejscu i czasie (chyba w jakimiś alternatywnym wszechświecie) przebywa autorka, że prowadzi takie dialogi, albo słyszy od sprzedawcy w dużym sklepie: "w tej ślicznej główce" (w jakimś wcześniejszym wpisie)???
Przecież nikt tak dzisiaj nie mówi, nawet "męskie faszystowskie ścierwa, które powinno się eksterminować" (czyt. wszyscy mężczyźni według niej).
Rozumiem, że w drugim przypadku (pewnie zmyślonym) postacią negatywną może być tylko starszy mężczyzna, a nie młoda lesbijka.
Wolą roboty
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1507058,1,kobiety-roboty-jak-one-spiewaja.read
sądzą o jawnej dyskryminacji w kwestii wieku emerytalnego? Dlaczego kobiety mają pracować krócej niż mężczyźni?! To jawny szowinizm i uznawanie kobiet za słabsze od mężczyzn!!!
Czy Autorka nigdy nie padła ofiarą wrednej, głupiej, złośliwej albo z innych powodów nieżyczliwej baby? Jakoś trudno w to uwierzyć. Kobiety rzadziej molestują (seksualnie) słownie, to prawda, ale też im się to zdarza. W scysjach w autobusach, sklepach i przychodniach biorą jednak udział chyba częściej niż mężczyźni.
A jeśli Autorka raz jeszcze spotka staruszkę, która potrzebuje dostać się gdzieś metrem, niech ją poinformuje, że roczny (!) bilet seniora kosztuje 40 złotych, czyli niecałe 11 groszy dziennie. I rację miał pan Jan, choć może faktycznie gburowato ją wyrażał, że jeździć bez biletu jest nie w porządku.
na podstawie dowodu tożsamości.
A to tak wolno?