wiń nie powstańców ale hitlerowców.
należałoby twardo potępić i skrytykować chociażby obrońców Stalingradu czy Leningradu.
Tak Crystiano. Takie to proste. A Anders to zdrajca. A np. tajne nauczanie dzieci do matury w czasie okupacji, to juz nie była walka.
krytykować powstańców z naszej perspektywy, kiedy wiemy, jak wszystko się skończyło. Niespecjalnie to sprawiedliwe. Może postawmy się w ich sytuacji - sytuacji ludzi przez 5 lat terroryzowanych, poniżanych, mordowanych, żądnych zemsty, czujących już wolność?
tylko jakieś majaki. Pod względem realizmu podobne do majaków Hitlera o Tysiącletniej Rzeszy.
http://passent.blog.polityka.pl/?p=732#comment-171979 , dla mnie rekord świata.
o wolną Polskę i kilkaset tysięcy ofiar sprowadził kolega do żółtej wody w kranie.
Dla byle szmaty w bramie mam więcej szacunku niż dla ciebie
http://blogbiszopa.blog.onet.pl/Druga-strona-Powstania,2,ID338957993,n
oraz listę gadżetów na stronie internetowej Muzeum Powstania Warszawskiego.
korkami to nie przesadzaj, bo akurat teraz byłyby jeszcze większe ze względu na przedwojenne wąskie ulice. Po wojnie powstawały szerokie ulice.
Widziałbyś jak Niemcy łapią twojego wujka, babcię, mamę -stawiają pod murem i bez słowa strzelają w łeb. Nie dziwie się, ile można było na to patrzeć. Ty twierdzisz, że oni ci zgotowali korki. Rzyg
więc przeczytajcie: http://lewica.pl/f_test/index.php?fuse=messages.22106
są ideały, za które ludzie są gotowi walczyć i umierać. Kto jak kto, ale lewica powinna o tym wiedzieć.
jakiś radykał wskoczy na ulicy pod koła mercedesa i osieroci żonę i dzieci, to pokiwam głową nad jego głupotą i może nawet pójdę na pogrzeb.
Ale jak miałbym potraktować jego pamięć, gdyby pod tego mercedesa wciągnął ową żonę i dzieci, a może jeszcze dzieci sąsiadów?
Ale są ludzie którzy wolą ,,żyć'' śmiercią 200 tysięcy Polaków którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim lub w jego wyniku.
Są to ludzie idealnie odpowiadający charakterystyce ,,malego człowieczka'' Wilhelma Reicha, lub ,,mieszczanina'' redaktora Ciszy- drobni ciułacze i szaraczkowie bezgranicznie posłuszni autorytetom
[Stolica Polski jest reklamowana jako "Złota Warszawa" i jest perełką architektury Europejskiej]
Facet, litości! Czyś ty widział perełki architektury? Niezniszczona Warszawa wyglądałaby zasadniczo jak pozostałe miasta zaboru rosyjskiego, czyli np. Lublin, Białystok, Wilno. Do perełek w euroskali daleko.
--
[czy stojąc w najgorszych w kraju korkach mógłbym "podziękować" powstańcom]
Bez przesady. Korki są dziś już we wszystkich miastach. W ten piątek jeździłem po Warszawie właściwie bezkorkowo (tak gdzieś do 14), natomiast przejechanie Radomia, i to przelotową siódemką, zajęło chyba z godzinę.
ile ludzi zginęło w powstaniu Spartakusa, rewolucji francuskiej, Wiośnie Ludów, rewolucji radzieckiej, wojnie wietnamskiej etc?
Gdyby nie ludzie gotowi ginąc za ideały, dalej żylibyśmy w niewolnictwie albo feudalizmie. Ale jak widać zachowawczej lewicy to pasuje.
Bo autentycznie pierwszy raz zrobiło mi sie niedobrze po przeczytaniu tekstu w internecie.
jak na serio można umniejszać najwyższe poświęcenie tych ludzi, bo "być moze" woda w kranie byłaby lepsza? Czy to już jest objaw psychopatii, czy jeszcze tylko skrajna znieczulica i brak wyczucia?
Ten kawałek: "Niektórzy nie mają wyczucia" to chyba szczyt szczytów ironii.
Ci ludzie złożyli największą ofiarę chcąć żebyśmy my- ich potomkowie żyli wolni, ale panu autorowi nie podoba sie że w wyniku tego "być może" budowa metra odsunęła sie w czasie i pan autor na siłke musi jechać kwadrans dłużej. A przy czym ani słowa skargi na nazistów- faktycznych sprawców takiego stanu rzczy. Nie, winni są... powstańcy. Mózg sie lasuje czytając takie rzeczy.
A przewidywania autora są tak realne że aż strach- w nie zniszczonych miastach Polski woda niewiele lepsza, takież ulice, metra brak, a nad pięknem kawałków budowanych za PRL tez raczej nie ma co sie rozwodzić. A ci co zamiast zginąć przeżyli i założyli opozycję dziwnym trafem nie natknęli sie na żadne nieprzyjemności ze strony ZSRR, która mordowała nawet sprzymierzeńców (los polskich komunistów), a co dopiero dysydentów.
Czy miałbyś pan odwagę osobiście stanąć twarzą w twarz z ocalałymi powstańcomi i powiedzieć im to co tu nawypisywał? Ciekaw jestem wielce.
no chyba że ten kapitalista więził przez lata całą rodzine radykała i od niechcenia co jakiś czas mordował na chybił trafił kolejnych jej członków, a ten dramatyczny wyczyn radykała miał szansę, choćby minimalną, położyć temu kres.
No, ale ty byś spokojnie patrzył jak oprawca po kolei wyżyna bezkarnie bliskie ci osoby i szykuje sie na ciebie i palcem w bucie nie kiwnął, co nie? Acha, bo jakbyś stanął w obronie i ten oprawca zabiłby za to jeszcze więcej ludzi to byłaby towja wina, nie jego, prawda?
Doprawdy, niektórzy ludzie mają tak zwichnięte myslenie że aż strach.
powstanie Spartakusa jest chyba czymś zgoła innym niż - nie oszukujmy się - walka o władzę w Warszawie 1944.
Po wojnie komuniści nie musieli budować miasta na nowo, więc skupili się na budowie metra.
co to za bzdura! wlasnie zrujnowane miasto najlepiej odpowiadało budowaniu lini metra, to opinia wielu specjalistów, ale przeciez bierut i spolka chcieli pekin.
kim ty w ogóle jestes że nie wstydzisz się pisac takich bzdur?