Skoro jednak Ewa Milewicz chciała mieć w Polsce obywatelskie nieposłuszeństwo w sprawie ustawy lustracyjnej, to ma je dzisiaj w sprawie krzyża na Krakowskim Przedmieściu
http://www.krytykapolityczna.pl/CezaryMichalski/Zeroegzekutywy/menuid-291.html
www.cud2.blogspot.com
Co do zasady nieposłuszeństwa obywatelskiego, obydwie sytuacje są może nieco podobne ale ich społeczny wymiar jest inny.Tutaj mieliśmy po pierwsze do czynienia z gigantyczną erupcją społecznych emocji, bardzo negatywnych i zakłóceniem nie tylko prawa ( jak w tamtym przypadku) ele też porządku i bezpieczeństwa publicznego.
Ale moje przerażenie nie wynika z tego, że ci ludzie wystąpili przeciw prawu, ale także przeciwko przedstawicielom własnej instytucji ( Kościoła) i to w bardzo ordynarny sposób, oraz przeciwko elementarnym zasadom zdrowego rozsądku. Bowiem traktowanie Komorowskiego jako ''ruskiego agenta'', który chce walczyć z chrześcijaństwem jest tak niedorzeczne, że aż nie prawdopodobne.
http://forum-kkwit.oho.com.pl/viewtopic.php?id=111