Co do Zapatero, mam mieszane odczucia. W bieżącym roku wycofał zapomogę na dziecko, wprowadził niekorzystną waloryzację emerytur, zamroził wydatki na inwestycje publiczne (po telefonie od Obamy i Sarkozyego) za: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7875527,Kraje_zapowiadaja_ciecia__Ucierpia_urzednicy_i_emeryci.html . Co do obniżek pensji urzędniczych, to - o ile oscylują one na poziomie zbliżonym do przeciętnego krajowego wynagrodzenia - nie mam nic przeciwko.
Chociaż, w porównaniu z naszą "lewycą", która tylko pozoruje poglądy i stanowiska polityczne, a u władzy o nich zapomina - hiszpańska PSOE to na pewno "niebo, a ziemia".
A polski "zapateryzm" dotyczy tylko krzyża pod Pałacem Prezydenckim. Uwierającego Komorowskiego, bo Ka(-cz/-t)yńskiego.
zapateryzm SLD to brednia podobnie jak określanie ich mianem komunistów.SLD nadal pozostaje miałką partią konformistów
nie ma lewicy.
tego brakowało!
Dość, że jest PO.
Marian Dziwisz: "...polski system oświaty możliwie najpełniej realizuje zapis zawarty w preambule ustawy z 1991 r., powodując, że nauczanie i wychowanie nie tylko respektuje chrześcijański system wartości, ale i uniwersalne zasady etyki dopuszcza do nauczania na tyle, na ile są one zgodne z wykładnią Kościoła rzymskokatolickiego." - http://www.kulturaswiecka.pl/node/260 !!!
http://www.pracdem0.republika.pl/strony/gazeta0608/4.zapatero.zaden.bohatero.0608.html
Nowy lider SLD, Grzegorz Napieralski już ma swoją ksywę – „Zapateralski”. Rzekomy zwrot w lewo „nowego” kierownictwa SLD ma być inspirowany polityką premiera Hiszpanii, Jose Luisa Rodrigueza Zapatero, który stał się ikoną zarówno dla pseudolewicy w SLD, jak i dla niektórych ludzi bardziej lewicowych.
Jaka jest rzeczywistość? Czy Zapatero naprawdę odróżnia się od swoich kolegów w innych partiach socjaldemokratycznych , którzy weszli na drogę neoliberalizmu? Czy w Hiszpanii odrodzi się kierunek lewicowej socjaldemokracji?
Wycofanie z Iraku
Zapatero stał się premierem w 2004 r. kiedy jego Partia Socjalistyczna wygrała wybory po kompromitacji prawicowego rządu w związku z wybuchem bombowym w Madrycie. Odbyły się wtedy wielkie, spontaniczne demonstracje antyrządowe, domagające się wycofania wojsk z Iraku. Na tej antywojennej fali Partia Socjalistyczna wygrała wybory i Zapatero faktycznie wycofał wojska z Iraku. Przykład Hiszpanii pokazuje, że wycofanie wojsk w krótkim czasie jest możliwe – nawet jeśli kolejne polskie rządy mówią coś innego.
Antywojenność Zapatero była jednak powierzchowna. Hiszpańskie wojska są obecne Afganistanie a liczba żołnierzy w tym kraju została kilka razy powiększona przez Zapatero. Obecnie wynosi 778.
Wysyłanie do Afganistanu
Wysyłanie wojsk do Afganistanu to działanie zupełnie zgodne z interesami administracji Busha, która potrzebowała pomocy od innych państw w Afganistanie, by móc powiększyć swoje siły w Iraku.
Na teren Hiszpanii znajdują się też dwie bazy wojskowe USA, nietknięte przez rząd Zapatero. Jedna z nich służy jako punkt tranzytowy między Stanami Zjednoczonymi a Irakiem i Afganistanem.
Swoją reputację „ostro” lewicowego polityka Zapatero zawdzięcza głównie ustawie o związkach partnerskich dla homoseksualistów i ustawie przeciw przemocy wobec kobiet. Oczywiście, są to pozytywne posunięcia, ale nie wystarczą, żeby mówić o konsekwentnej lewicowości.
Traktat Lizboński
Polityka gospodarcza rządu Zapatero jest bez wątpienia zakorzeniona w neoliberalizmie. Premier Hiszpanii jest gorącym zwolennikiem Traktatu Lizbońskiego, który potwierdza i prowadzi dalej politykę deregulacji i prywatyzacji w Unii Europejskiej. Kiedy we Francji w 2005 r. trwała kampania przeciw propozycji konstytucji UE– ze względu na zawarte w niej neoliberalne, antysocjalne rozwiązania. – zwolennicy traktatu zaprosili Zapatero, żeby pomógł w jego promowaniu.
Na hiszpańskich uniwersytetach studenci i pracownicy doświadczyli innych konsekwencji neoliberalnej polityki - tzw. procesu bolońskiego, przyjętego przez Unię Europejską, który zakłada komercjalizację i prywatyzację szkolnictwa wyższego i jest popierany przez Zapatero. Ostatnio miały miejsce okupacje uczelni hiszpańskich w proteście przeciw takiej polityce.
Zapatero tkwi więc mocno w polityce wolnorynkowej. A kryzysogenne działanie mechanizmów rynkowych i polityki neoliberalnej widać na tle dzisiejszej sytuacji gospodarczej w Hiszpanii.
Hiszpania ma największy procent pracowników w Unii Europejskiej, którzy pracują bez stałych umów o pracy, na tymczasowych kontraktach – ok. 30%. Taka niepewność zatrudnienia nie zmniejszyła się podczas rządów Zapatero.
Kryzys kredytowy
Przez 14 lat w Hiszpanii miał miejsce stały i znaczny wzrost gospodarczy. Szczególnie widoczny był boom na rynku nieruchomości – wynikiem czego były astronomiczne ceny mieszkań.
Obecnie rynek nieruchomości znajduje się na krawędzi krachu. Kryzys kredytowy i finansowy, który widzimy szczególnie w Stanach Zjednoczonych, uderza mocno również w Hiszpanii. Branża budowlana, która odpowiada za 20% PKB i taki sam procent zatrudnienia w kraju skurczyła się dramatycznie, co spowodowało ogromne straty i rosnące bezrobocie.
Odsetek ludzi bez pracy w Hiszpanii nigdy nie był mniejszy niż 8% a od pięciu miesięcy systematycznie rośnie. Obecnie jest 9.6% ludzi bez pracy. W sektorze budowlanym, gdzie pracuje dużo imigrantów, bezrobocie wrosło o 92% w ciągu roku. W rolnictwie o 139%. Tymczasem inflacja jest najwyższa od 12 lat, a płace realne spadają.
Polityka imigracyjna
Innym rzekomym dowodem na lewicowość hiszpańskiego premiera jest jego polityka imigracyjna. Zapatero dał w swojej pierwszej kadencji amnestię 700 tys. nielegalnym imigrantom i chwała mu za to. Jednak traktowanie imigrantów w Hiszpanii wciąż nie jest zgodne z prawami człowieka. Raport Amnesty International krytykuje warunki w którym są trzymani imigranci:
„Imigrantom i ludziom starającym się o azyl odmówiono dostępu do terytorium Hiszpanii i byli trzymani w pozaterytorialnych ośrodkach w warunkach nie zgodnych z międzynarodowymi standardami.” Podczas transportu imigrantów używa się specjalnych pasków. Niektórzy imigranci zmarli z powodu uduszenia przez te paski.
W Hiszpanii, jak i w innych krajach, potrzebna jest prawdziwa lewica na lewo od socjaldemokracji. Zapatero ma wizerunek lewicowy na świecie, ale nie miejmy w nim iluzji – Afgańczycy, pracownicy, studenci i imigranci już doświadczyli efektu jego prowojennej i wolnorynkowej polityki. A co do Napieralskiego, to jest on jeszcze mniej wiarygodny w swojej „lewicowości”…
Tak było w 2008. A teraz nic się nie zmieniło tylko bezrobocie w zapaterystycznej Hiszpanii dwa razy większe