Bo zwymiotować już można tysięczny raz o tym słuchając.
Siejmy trzodę ile można a potem się dziwmy że nas ludzie mają za dziwaków.
nie powiedzą nigdy krzyżowcy,sprawa jest o tyle poważna ,że uderza w majestat RP- prezydenta, którego partyjny kacyk ma prawo rozliczac z takich, a nie innych decyzji. Kaczyński bez atmosfery konfliktu nie ma racji bytu. Jak każdy dyktator musi miec wroga, tym razem wrogiem jest najważniejsza osoba w RP. Więc chyba tylko jemu powinno się powiedziec "Dosyc"
że tyle się pisze na ten temat. To przecież ciągle się dzieje, zmienia, ewoluuje... Autor opisuje swoje emocje, uczucia, wspomnienia. Analizuje na gorąco, może niezbyt składnie, ale pisze poniekąd ad hoc...
Na naszych oczach dzieje się historia. Za lat kilkadziesiąt, Twoje dziecko zbierając materiały na ten temat może znajdzie w sieci akurat ten głos? Ani mądry ani głupi, ani ważki ani nieważny... taki osobisty. Może mu się przyda? (*_*)
Sama śledzę wydarzenia spod krzyża niezbyt uważnie, bo żal mi tych ludzi i za każdym razem jestem poruszona. To co mi się narzuca to to, że ci ludzie nie będą już ani piękni ani młodzi ani bogaci. Im została tylko wegetacja w tej naszej beznadziei. Krzyż to taki symbol - pięknego końca, raju, nagrody, ekstazy... czy ja wiem co się jeszcze roi ludziom starym, bez przyszłości i zainteresowań oraz innych poza mistycznych zachwytów? No i te media, gdzie oni mogą zaistnieć, pokazać tę swoją żarliwość i nieustępliwość, mimo wątłych sił fizycznych...
Pewnie, że są manipulowani przez dupków przeróżnych, ale oni się z tym godzą, bo mimo wszystko jakoś się realizują. I nareszcie są ważni...
Na naszych oczach ścierają się dwa światy (obydwa manipulowane) - stary ludyczny katolicyzm i młody bezideowy luzacki nihilizm. Ci starzy bronią swojej PRZESZŁOŚCI, swoich szańców, które sypią się na ich oczach. Ci młodzi nie mają PRZYSZŁOŚCI, nie mają pracy, domów, ideałów... i myślę, że jakoś tam mszczą się na tych "babciach moherowych" i "dziadkach różańcowych" za swoje spaprane na starcie życie... kiedy układają krzyże z "zimnego Lecha"...
Jeszcze inne myśli mi przychodzą do głowy kiedy patrzę na ten fanatyzm ideowy i ten sprzeciw luzacki ale nie do końca jestem w stanie to nazwać i opisać. Jeszcze nie dzisiaj...
A tak w ogóle to w Grecji rewolucję zaczęli młodzi walcząc o godne życie... u nas zaczęli ją starzy walcząc o krzyż, czyli godny koniec... (*_*)
Ciekawie się dzieje, Getzz. Fantastyczny materiał dla socjologów i psychologów społecznych. I psychiatrów, a jakże. Tylko patrzeć, i chłonąć, i opisywać. To co się dzieje to fenomen na tle nowoczesnych społeczeństw europejskich. Rozprawy o tym pisać będą przeróżne....
Dlatego im więcej głosów, tym lepiej, drogi Getzz...
(*_*)
takie małe zakupy: lody, fajki piwo. Facet przede mną pyta: "Czy ma pani zimne żywce?" "Nie ma, są ino chłodne lechy". "TO daj pani DWA". Nikt nie załapał wica, bo nie słyszał. Oprócz naszej trójki, kurde...
Mnie się śmiać chciało, bo mi się SKOJARZYŁO. Koniec Jarosława jest bliższy niż mi się marzyło...
.
Nic bardziej absurdalnego niż ta śmierć nie mogło doświadczyć naszego WYJĄTKOWEGO(?) narodu. "Papugą jesteś"...
haha
http://fakty.interia.pl/polska/news/abp-glodz-kontra-ateizm-to-oddech-lenina,1519021
niestety nie da się milczeć, gdy banda oszołomów zupełnie serio mówi o pomniku dla najgorszego dotychczas prezydenta RP.
jest na odwrót: protesty w Grecji (które chyba już padły) odwoływały się do przedwczorajszej ideologii anarchistycznej, maoistowskiej i hodżystowskiej.
Tymczasem PiS i Kaczyński nie chcą gospodarki księżycowej. Przeciwnie, rząd Kaczyńskiego udowodnił, że gabinet kompetentnych specjalistów z wybitnym przywódcą może sobie doskonale poradzić w gospodarce normalnej.
Gdy we władzy nie ma Bolków i Olinów, w sklepach jest wszystko po łatwo dostępnych cenach.
Zagramy o taką przyszłość?
Warto!
że Polacy to kłótliwy naród jest. I dosyć skołtuniony. Niczego więcej nie udowodnił.
nie wiem czy poprzednia władza tak świetnie sobie poradziła,
skoro istotnie zmniejszyła podatki, a nie ruszyła wydatków, pogłębiając deficyt budżetowy. Moim zdaniem to nie jest symptom rozsądnej polityki w zakresie finansów publicznych.
pozdrawiam
na wydatki budżetowe można zdobywać niekoniecznie fiskusową ciupażką.
Za rządów JarKacza akurat w budżecie nie było dziur.
zacznę pierwszy: Gilowska. Jak już robić jaja to na całego.
rządzie JarKacza się sprawdziła.
Dobry trener wykorzysta odpowiednio każdego zawodnika.
Marian Dziwisz: "...polski system oświaty możliwie najpełniej realizuje zapis zawarty w preambule ustawy z 1991 r., powodując, że nauczanie i wychowanie nie tylko respektuje chrześcijański system wartości, ale i uniwersalne zasady etyki dopuszcza do nauczania na tyle, na ile są one zgodne z wykładnią Kościoła rzymskokatolickiego." - http://www.kulturaswiecka.pl/node/260
Warto przeczytać całość!
http://pytania.wordpress.com/2010/08/16/habemus-papas/
"Czy coś, co może być w każdej chwili zastąpione czymś innym (np. pomnikiem), jest jeszcze symbolem religijnym?" - http://calmy.blox.pl/2010/08/Zasadnicze-pytanie-w-sprawie-krzyzia.html
http://alfaomega.webnode.com/products/herman%20i%20bratkowski-%20dwug%c5%82os%20w%20sprawie%20ko%c5%9bciop%c5%82a/
http://lewica.pl/blog/wozniak/22134/ - "Wojna o żłób, nie o krzyż".