chwalić boga, że żyjesz. Wpisy na forach nie żeby kibice net świadczyły, że w ogniu walki i pola frontach. P.S są dwie wasze fany do odebranie na Bemowie:) Pozdro od kiboli których tak obijałeś z kolegami z anti coś tam:)
Po marszu podobno bydło się pocięło nożami za swoje kluby.
Wszystko w temacie jest podobno. Pewnik jeden, że w antife na K6 wierzą już tylko dzieci z forum. A tnący podobno jeśli to oni bo oficjalnego komunikatu nadal nie ma nie mają wstępu na Ł3 i osobiście im nawet wspólczuje.
Ale nadal nie wiem kiedy wpadniecie po fany? Chyba, że to barwy przechodnie:)
Rozumiemy, Cisza, twoje frustracje i niechęć do trolli i zwierząt. Nie jest to jednak niechęć wrodzona, gdy ABCD wspierał was i Nową Lewicę jakoś ci to nie przeszkadzało. Sam szczułeś psy.
Teraz oczekujesz wyrazów solidarności i poparcia. I całą krytykę podciągasz pod wspólny mianownik, jakim jest podobno trolowanie.
Zrozum, charyzmatyczny chłopcze - JEST PROBLEM. Świadczy o tym nie tylko dyskusja na lewica.pl. Spójrz co się dzieje na "Krytyce Politycznej" pod tekstem Michała Sutowskiego "Wygwizdaliśmy nienawiść". Zdobądź się na wysiłek intelektualny - przeczytaj komentarze. Może coś do ciebie dotrze. Choć wątpię - naparzanie się z nazi weszło wam wraz z kontrkulturą w krew.
miejmy tylko nadzieję, że ten oficjalny komunikat nie będzie tak żałośnie naciągany jak ten WL o pobiciu biedaków przez ochroniarzy w Chorzowie. gdzie chłopcy zapomnieli wspomnieć o wejściu na stadion z bramą, bez kontroli wejściówek ale sypnęli za to garścią paragrafów o tym jak to ochrona złamała prawo.
nie to, żebym im nie wierzył, bo pewnie ochrona przegięła, ale jak ktoś wchodzi z bramą na obcy stadion to chyba nie oczekuje, że zostanie powitany chlebem i solą...
więc wybacz, że jakoś w oficjalne komunikaty stowarzyszeń kibiców wierzę równie mocno jak w oficjalne stanowisko firmy ochroniarskiej.
dobry tekst, AB ma takie teksty ze JKM wysiada.Z PROLETARIACKIM,AUTONOMISTYCZNYM POZDROWIENIEM.
"(...)została zaatakowana przez pseudokibiców (jak w Warszawie to chyba waszych) i POLICJĘ (podkreślenie moje)".
Naprawdę moje gratulacje dla tych Teddy Boys czy jak to się tam nazywa:)
"Better dead then read" do tego razem z psiarnią. Żenujące trochę, co?
towarzysz ma racje
niestety przejawia objawy......
tekst super!
wisłoka dębica polonia warszawa grudziądz elana łks widzew mławianka łomża motor. Sporo ekip pochwaliło się bytnością na marszu niepodległości. Więc musisz trochę rozszerzyć gratulacje:)
Nie zamierzam się tu spinać bo bym sie słowem nie odezwał gdyby nie posty ciszaka na forach o bohaterskich akcjach sportowców. Mnie osobiście napierdalanki na mieście interesują wyłącznie teoretycznie już. Zresztą się do nich nie nadaję specjalnie.:)
Ale jak już krzyczysz o tym jak to policja z ekipami trzymała co jest zwykłą pyskówką bez cienia faktów i prawdy. To powiem ci, że na moje to powinniście podziękować tej policji bo by się po was nie tylko przeszli ale po prostu przebiegli.
I wynika to z prostej rozkminki że tam jest 9/10 do napierdówy a na antyfaszystowskich spędach 2/10 nadających się. Tyle.
nie wiem do kogo kierujesz to żenujące. Bo nie sądzę jakoś aby kogoś na trybunach żenowało że panowie biegali sobie w marszu niepodległości. obciach to by był jakby biegali z antifą ręka w ręke. Osobiście jestem zdania, że trybuny powinny być wolne od polityki. Tak z lewej jak i z prawej strony. Ale ja sobie mogę mieć zdanie i tyle.
A co powie Michnik TVN czy inne stacje. Co powiedzą na lewica.pl Getzz kogo to na trybunach obchodzi?
Rozumiem Maćku ze banner poswiecony pamieci kolesia zasztyletowanego prez rosyjskich faszystow zwineli twoi koledzy? To pogratulowac, ty tez ustawiles sie pod pomnikiem Malego Powstanca czy za cienki jestes?
tacy moi koledzy jak twoi koledzy z GW na którymi w antyfaszystowskiej pikiecie stałeś? byś stał? Na jeden stadion chodzimy a tam są ciekawsze tematy.
A za cienki owszem jestem i widzisz bardzo sobie cenie regularne rysy twarzy. I sensu walki z faszyzmem wymyślonym przez GW nie widzę
Macku czy ty wogole byles na tej demonstracji z obojetnie z ktorej strony ze sie wypowiadasz jak było?
ja też jestem tylko obserwatorem i do akcji sportowych nadaję się równie dobrze jak do grania w sambie (słuch zdecydowanie nie muzyczny), ale nie wiem, czy do końca masz rację. bo z tego co ja zaobserwowałem to po stronie Marszu Niepodległości ekip sportowych było może coś koło 300 osób. po stronie blokujących max 100 - więc aż takiej gigantycznej dysproporcji nie było.
a co do "wartości" tych ekip - to ja na własne oczy nie widziałem jakiś poważnych starć, ale ktoś kogo znasz i raczej mu chyba wierzysz był pod pomnikiem Kilińskiego, gdzie ekipa z Wrocławia starła się z kilkukrotnie większą grupą kibiców lokalnych klubów sportowych :) i nie zakończyło się to żadną masakrą... ale - ja Ci tego nie potwierdzę na 100%, bo tej sytuacji nie widziałem.
przepychanki w parku koło Browarnej też nie wskazały jednoznacznie zwycięzcy, choć policja pozwoliła chłopakom na zabawę przez ładnych kilka minut, zanim postanowiła, że starczy i chyba trzeba tam wejść.
jasne, że większość blokujących to żadni sportowcy byli, ale po drugiej stronie ekipy rozrywkowe nie stanowiły wcale większości, bo tak na moje oko było ich w szczytowym momencie ok 2 tys, a to też nie cały czas, a jak już wspominałem tych od aktywnego udziału ok 300...
odniosłem się tylko do tego co mówiłeś.
Żenujące trochę wraz z psiarnią bić tych całych antyfaszystów, o to mi chodziło. No ale jak nie ma w tym prawdy to ok.
"Mnie osobiście napierdalanki na mieście interesują wyłącznie teoretycznie już. Zresztą się do nich nie nadaję specjalnie.:)"
No ja też się w ogóle nie nadaję.
"powinniście podziękować"
Jacy my? Przecież pisałem wiele razy, że mnie nie jest po drodze ani z "faszystami", ani z "antyfaszystami". To jest problem zastępczy w czasach rządów PO i ja nie mam zamiaru się w to wtrącać, w Warszawie nie byłem 11 listopada, po żadnej ze stron bym nie stanął.
Z jednej reżimowa GW, z drugiej te pajace oenerowskie.
Widzew też był na marszu niepodległości? Zskakujące, bo jeden kibic Kuchenkorza Poznań (btw. najbardziej żałosna ekipa w Polsce) mówił, że my kibicujacy Widzewowi to same żydy i lewaki (autentycznie tak mówił).
starasz się wczytać? Na 11 listopada chodziłem co roku od późnych lat 90 tych do zeszłego roku. Sensu walki z faszyzmem nie widziałem nigdy ale jakoś tak wypadało. Ale teraz ani sensu nie widziałem a z GW Blumsztajnem i resztą Nigdy więcej wstyd się pokazywać. Uznałem, że jeśli GW która usprawieliwia mordowanie za ropę w Iraku mordowanie w Afganistanie i prześladowania w Palestynie ma teraz robić za antyrasistowską to to jest kurwa jakiś żart:)
Nie wypowiadam się w temacie kto kogo na browarnej poleciał czy gdzies pod pomnikiem bo wiem tyle co mi telefonicznie opowiedziano i wyznaję zasadę, że kibic z dala się nie wpier.. Ale wydaję mi się, że znam trochę i możliwości antyfaszystów i samych antyfaszystów. Wiele razy jedną i drugą stronę choć najchętniej jeśli się udało z daleka miałem przyjemność widzieć i tekstowanie, że gdyby nie policja to by z "faszystów" nie było co zbierać wypowiadane przez ludzi których znam jako raczej statecznych są delikatnie mówiąc osmieszające.
To nawet nie to, że nie lubię napinki bo ona jest elementem stałym od kiedy powstały internetowe formy informacji pt co się dziś robiło ale ośmieszania się nie lubię. Bo to żaden wstyd mieć słabszą ekipę i żaden High umieć dojeb... Ale udawać, że się umie bardziej niż się umie to już trochę jest.
Ale ja absolutnie wierzę. Nie wierzę natomiast w wyższość antify nad "faszystami" po odsiewaniu z jednej strony chłopców z ONR którzy zazwyczaj wyglądają makbarycznie cipowato:) a z drugiej chłopców z NIgdy Więcej czy czegoś podobnego. Tylko w tym temacie się wypowiadam. Po drugie nie kupuję bajki o policji bo sam wiesz, że policja nigdy tematu nie wspiera co najwyżej pałuję ich zdaniem bardziej efektowną stronę sterując tak przemocą aby jak najkorzystniej zneutralizować akcje. Takie ich zbójeckie zasady.
Jak mówię nie spinam się o Browarnej bo gówno wiem co tam się działo ale spinam się o teze wyższości i koalicji z policją.
A co do osób które znam i wierzę to właśnie ta osoba opowiadała mi, że fany może by antifa z Ivanem nie straciła gdyby nagle się nie okazało, że został na kilkudziesięciu dresów w trzy osoby a kolegów plecy tylko oglądał. I ty i wiesz i ja, że to raczej mitoman nie jest:)
Getzz pisałem wy bo internet to takie niedojrzałe narzędzie gdzie bez mimiki twarzy i face to face kontaktu łatwo zgeneralizować. Jak coś sorry.
A widzew był. Przynajmniej tak twierdził. Teraz ci tego nie potwierdzę bo z racji akcji z nożami i tysiącami postów zablokowano wogóle tematy o 11 listopada do czasu wyjaśnienia kwestii i na forach klubowych i nawet na kibice.net
Gazeta Wyborcza rzeczywiście ciągle podkreśla że na PIS głosują ludzie z prowincji, biedni i słabo wykształceni, jakby to był rzeczowy argument w politycznej debacie- to trochę obrzydliwe
wg mnie na Browarnej to raczej nikt nikogo nie poleciał, bo aktywność obydwu stron ograniczała się głównie do ganiania się po parku i kontrolnego obrzucania kamieniami. a w końcu i tak weszła policja i wszystkich rozgoniła, niespecjalnie przejmując się tym, kto jest z drugiej strony... ale - ja wszystkiego nie widziałem, w dym się specjalnie nie pchałem, bo wolę pieniądze wydawać na coś bardziej przyjemnego niż dentysta :)
najbardziej spektakularnym sukcesem sportowców "patriotycznych" jaki widziałem było wrzucenie/wepchnięcie bodaj dwóch chłopaków z samby, którzy znaleźli się pechowo z dala od grupy głównej do stawu.
kamienie poleciały najpierw od strony narodowców, co niestety miałem okazję zaobserwować z bliska, kiedy z grupą fotoreporterów i przypadkowych dzieciaków znalazłem się niezbyt fortunnie w jednej z pierwszych grup, która dotarła do parku na Browarnej, co jak już się zorientowałem gdzie jestem nie wydawało mi się najlepszym pomysłem. dziennikarze krzyknęli kilka razy "nie rzucajcie kamieniami" ale jakoś ich apel nie spotkał się z aprobatą ;). zresztą chwilę później wszyscy biegliśmy w drugą stronę i mijaliśmy się z grupą ochraniającą blokujących. wtedy zaczęły się te zawody w Parku i po kilku chwilach poza przedstawicielami frakcji zamaskowanych w parku nie było raczej nikogo przypadkowego, poza pechowymi chłopakami z samby, ale oni od razu wylądowali w wozie i przestali być interesujący dla tych, którzy ich tam wepchnęli, co raczej nie dziwi, bo żeby się do nich dostać sami musieliby wejść do wody, a pogoda raczej do tego nie zachęcała.
więc opowieści z pierwszej ręki mogą pochodzić tylko od zaangażowanych, a z tego co słyszałem obie strony ogłosiły się zwycięzcami tego starcia, które pewnie za kilka miesięcy stanie się dla weteranów obu stron sztandarową opowieścią "a pamiętacie jak wtedy na Browarnej..." i obrośnie licznymi bohaterskimi akcjami. :)
wielu ludziom nie pasowała obecność GW - przecież to wiesz, ale czy to oznacza, że mieli się wszyscy obrazić i olać sprawę? no nie wiem...
zresztą - z drugiej strony wielu ludziom nie pasowała obecność JKM i też nie byli szczęśliwi, że szli w marszu, na którego czele media widziały kogoś z nie ich bajki.
Kombatanctwo jest jednym z niewielu zysków takich demonstracji. Nie wolno go żałować:) Niech legendy powstają:)
A poważnie. Widzisz to jest właśnie różnica pomiędzy twoim opisem sytuacji a opisami z forów face pt. Lecieliśmy w kilka osób jak nas naziole zobaczyli to palili wrotki. Opcjonalnie - Szkoda, że policja nie puściła nas do Legii bo widać było, że są spietrani. Etc etc etc. Po naziole dostali potężny oklep choć byli w przewadze.
Oczywiście piszę to z pełną świadomością, że ktoś kto dopadł chłopaka od samby albo jakiegoś zabłąkanego przechodnia wrzuci go do jednego worka z "antifą" i będzie pisał o pogromie "brudasów" :):)
A co do GW. Nie jestem związany z żadną organizacją i rozumiem, że nie chodziło o to żeby odpuścić imprezę bo GW się podłączyła. Ale chyba grupy zaangażowane dysponują takimi środkami jak skandowanie haseł użycie szczekaczki i powiedzenie co o Gazecie Wojennej się sądzi. To można było zrobić bez odpuszczania święta.
Poza tym mnie osobiście zniesmaczył język jakim posługiwano się przed demo. Brzmi to może że ą i ę ale co innego jak grupa kolesi skanduje do drugiej faszyści a co innego upublicznić poprzez GW media określenia o neonazistach którzy chcą budowy obozów koncentracyjnych.
Dla mnie akcja w której jedna strona posiada po swojej stronie najpotężniejsze media w tym kraju i niewybrednie obrzydza przeciwnika była lekko niefajna.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że większość ludzi z lewej strony ani tego nie inspirowała ani nie moderował ale fakt wkurwił mnie osobiście bardzo:)
Ot takie moje refleksje.
ja nie należę do żadnej organizacji, nie muszę budować żadnej legendy itd... ale tak po prawdzie, to niektóre wydarzenie z przeszłości pamiętam trochę inaczej niż opisują je wersje aktualnie obowiązujących hagiografii. :)
jak człowiek jest młody to lubi przesadzać. i raczej pierwszą myślą na widok kolesi zamierzających się w twoją stronę kamieniami nie jest ta o dentyście. ;)
Smoleniem i Grześkiem GW ani jej "autorytety" nie zainteresowały się ani trochę - nie podejrzewam też, żeby którykolwiek z nich liczył na jakiekolwiek wsparcie z tej strony decydując się na udział w tej imprezie... podejrzewam, że nawet gwizdków nie wzięli :)
Macku ty znasz kiboli i wiesz na co ich stac, tak sie sklada ja wiem na co stac druga strone, ale podobnie jak ty od zadym tzrymam sie z daleka. Co do GW pełna zgoda.
zrobił się straszny off top. Mnie do tego że środowisko GW to wróg nie trzeba przekonywać.
BB: Moja niechęć do zwierząt? Ależ ja chcę, aby ich właściciele się nimi zajęli zamiast rozsyłać ze swoich rewolucyjnych kwater dyrektywy za pomocą setek komentarzy.
dowcipne komentarze wychodzą tak samo, jak "działalność".
jeśli tak lubisz arytmetykę, to może oblicz, ilu członków ma Lewicowa Alternatywa.
nie potrafi nawet wymyślać inwektyw. Kopiuje je od rzeczników lewicy obyczajowej, z którymi Cisza kiedyś się klocił na zasadzie kłótni w rodzinie, ale pogodził się z nimi na demonstracji Agory. W sporze tym, notabene, obie strony miały rację. Cisza słusznie zarzucał swym przeciwnikom konformizm i oderwanie od rzeczywistości, a oni jemu trafnie wykazywali programową niewiedzę i brak refleksji.
to juz rekord
Cisza pierwszy raz w zyciu zrobil rzecz przez kogokolwiek zauwazona. Byl na demonstracji GW.
A twierdzi ze uwaza srodowisko GW za wroga...
nie odpowiadajcie ABCD. To go prowokuje do pozostawania przed kompem w celu pisania kolejnych debilnych komentarzy i grozi mu śmiercią głodową. W imię humanitaryzmu, nie polemizujcie.
http://img87.imageshack.us/img87/6439/netaz.jpg
na to brawo ! Choć jakoś ciężko mi uwierzyć, że kibice latali z mieczykami chrobrego NOPu? ONR? i wielkim transparantem:) To trochę tak jakby oskubać młodych socjalistów z flag:):)
A poważniej to może powtórzę jeszcze raz bo widać w tekście gdzieś umkneło. Ja nie twierdzę, że obie strony nie potrafią się bawić w gonitwy między policją. Ja twierdzę, że całościowo antyfaszyści są słabsi jak to się mówi popularnie - " w starciu bezpośrednim".
I żadna to wada. Tak po prostu jest.
Smosarski dał się aresztować i nawet nie wp... gliniarzowi jak Biedroń a tu już powstają nowe szpalery kombatantow na prowybiórczej lewicy :))) Bo kilku dresów przed nimi uciekło. ludzie czy wy siebie słyszycie? Nie dość że wykonujecie polecenia prokapitalistycznej, skrajnie prowojennej i proreżimowej gazety, a właściwie centrum politycznego na Czerskiej to jeszcze robicie z siebie pajaców jak jakieś 16 latki.
@ Cisza śmieszne jest też pisanie artykułów o jednym użytkowników o ile sam się z nim nie zgadzam to jednak trzeba go pokonać dyskutują i argumentami a nie takimi denuncjacjami 'prasowymi'.
A programu do blokowania trolli nie można napisać bo taki program musiał by mieć możliwość abstrakcyjnego myślenia, do czego niezdolna jest także cześć redaktorów i użytkowników lewica.pl, proponuję jako pocieszenie zrobić zbiórkę na szalik ulubionego klubu dla red. Ciszy.
Dyskutować można z kimś kto przedstawia argumenty, a nie pisze co mu akurat przyjdzie do głowy, spamując komentarze, a przy tym nie przyjmuje żadnych kontrargumentów. Jak wytknie się mu absurdalność jego twierdzeń czy wolty ideowe dokonywane średnio co pół roku, od razu przeskakuje na inny temat i oskarża wszystkich o bycie w sojuszu z Michnikiem. Taka rozmowa nie ma sensu.
ciebie nie trzeba oskarżać o sojusz z Michnikiem, bo sam się chwalisz, że chodzisz na demonstracje Gazety Wyborczej. Słowo "sojusz" - to zresztą za wiele. Chodzi tu raczej o dyspozycyjność.
Nie tak dawno wytknięto ci, że nazywasz Dmowskiego "panslawistą" albo dlatego, że nie znasz terminu "panslawizm", albo dlatego, że nie znasz biografii Dmowskiego. Nic na to nie mogłeś odpowiedzieć, bo po prostu popełniłeś cieżki bład rzeczowy. Może tysiączny w swej szcupłej ilościowo i jakościowo publicystyce.
Anarchistyczna doktryna, że wiedza i refleksja są narzędziem systemu prowadzi do nikąd. Trzeba się samokształcić - choćby w czasie, ktory się zaoszczędzi na chodzeniu na demonstracje Agory.
Czego ci życzę.
Na " sojuszu " ( jak zwał tak zwał ) z GW wyjdziesz tak jak Ziętek na Manifie tj. będziesz dyspozycyjnym listkiem figowym tzn. GW zawsze będzie mogła napisać o szerokim froncie ludowym walki z faszyzmem bo przecież i Lokatorzy i Syndykaliści w jednym rzędzie z Panami Redaktorami z GW i Polityki a więc idea musi być szczytna !!!
Gazeta Wyborcza rzeczywiście ciągle podkreśla że na PIS głosują ludzie z prowincji, biedni i słabo wykształceni, jakby to był rzeczowy argument w politycznej debacie- to trochę obrzydliwe
autor: Postsocjalista
Pełna zgoda. Również uważam takie przedstawianie spraw za obrzydliwe i nikczemne.