Szkoda, że do bratniej interwencji nie doszło. Może wtedy nie mielibyśmy rządów POPiSu, Kaczorów, Tuska czy też "reformy" Balcerowicza i jej opłakanych skutków. I może by rozliczono Wałęsę i innych bossów NSZZ Solidarność za bycie agentami CIA i za zrujnowanie polskiej gospodarki ciągłymi strajkami.
Rodzina Giertychow,JKM,Jaruzel,Urban,Zjednoczenie Patriotyczne Grunwald-mlm witaj w klubie milosnikow porzadku i dyscypliny !
www.socjalpatriotyzm.salon24.pl
mlm - ty nie pomyliłeś portali?
Cóż, władza z reguły wie, jak się ustawić - w młodości narodowiec, po II w.św. zwolennik bratniego sojuszu z "ojczyzną socjalizmu", a od lat 80. - klerykał i liberał (w końcu to za czasów jego kierownictwa w PZPR, w 1989 r., ostatni PRLowski Sejm przegłosował ustawę o stosunku państwa do Kościoła, z Komisją Majątkową włącznie..., kontraktowy prezydent Jaruzelski nie wetował również żadnych liberalnych reform Sejmowych). Być może Komisja Majątkowa była taką "kartą przetargową" komuchów, by zyskać spokój ze strony Kościoła i blisko związanych z nim solidaruchów - po nieuchronnej zmianie ustroju...?
Co do samego stanu wojennego, trudno stwierdzić, czy rzeczywiście był mniejszym, większym, czy może takim samym złem? Interwencja wojsk radzieckich w Czechosłowacji, której tak miał się obawiać Jaruzelski, przyczyniła się do śmierci ok. 100 osób, stan wojenny przyczynił się - niemniej - do śmierci ok. 100 osób...
odnalazłby się też doskonale na demonstracjach lewicy Blumsztajna, która 11 listopada do spółki z siłami policyjnymi blokowała patriotów. Dokładnie tak, jak on to robił.
Patriotów Jaruzelski najbardziej zablokował czyniąc antysemickie czystki w 1968 roku. Pogrobowcy Dmowskiego mogą byc z generała dumni.
jak teksty pokroju tych serwowanych nam przez mlm.
w marcu 1968 spotyka się dwóch starych endeków.
- Jak myślicie, kolego? Nasze idee wygrywają?
- Tylko dlaczego ci komuniści muszą tak obrzydliwie przesadzać?
A co niewłaściwego w tym, że w państwie narodowym wygrywają idee tych, którzy naród stawiają na pierwszym miejscu?
dla mnie nic.
Pozbyłem się urazu antyendeckiego, typowego dla dużej części lewicy.
służy tylko odwróceniu uwagi od bieżących błędów rządu i ,,elyt''
Cała sprawa jest oczywista- gdyby Jaruzel w ciągu 10 lat swych rządów zrobił coś dla gospodarki- wszyscy wybaczyliby mu stan wojenny
Nie lubię Jaruzelskiego, bo to tchórz i mitoman, ale nagonka na niego służy tylko prawicy i szerzeniu dyskursu ,,tożsamościowego''
Smutne ze Cisza dał się złapać w tą dziecinną pułapkę
Kto zacz ci "autorytarni komuniści"?
pyta się innego komentatora, czy nie pomylił portali. Teraz sobie zadaj to pytanie i wyciągnij najbardziej odpowiedni wniosek.
Nic tak nie osłabia lewicy jak obsesyjny antykomunizm
Jak zauważył kiedyś Bauman- bycie przeciw czemuś to za mało by łączyć inteligentnych ludzi
nie jestem antykomunistą.
Jestem tylko przeciwnikiem skorumpowanych mafii politycznych.
To najgenialniejszy tekst o Wojtku J. w ciągu ostatniej dekady. Powyją sobie niektórzy, ubodzeni w cohonez trafnością tej ekstrapolacji.
Nie jestem obsesyjnym antykomunista, po prostu nie lubię bandytów niezależnie jaką akurat ideologią wycierają sobie mordę.
pełna zgoda.
Dlatego ja nie lubię Jaruzelskiego, Pęczaka, Kulczyka, Blidy, Czarzastego itd.
czy Jaruzelski jest albo nawet czy kiedykolwiek był, komunistą?
A Piłsudskiego lubisz, czy nie lubisz?
za pewne rzeczy go lubię, a za inne - mniej.
Powiem od razu, że przewrotu majowego nie da się porównywać ze stanem wojennym.
A czemu?
Bo ten pierwszy umocnił suwerenność, ograniczył korupcję i rządy klik, a przy tym - nie zlikwidował wolności politycznej. Ten drugi - na odwrót.
Nie wiem, pewnie w swoim i swoich przeciwników rozumieniu- tak
jestem jego przeciwnikiem a za komunistę go nie uważam. Moim zdaniem odzwierciedla on swoim postępowaniem wszystko co związane z prawicą. Napisałem o tym w komentarzu do tekstu na bloga Przemka Prekiela. Nie jest więc to żaden obsesyjny antykomunizm.
Rozumiecie coś z tego?
mylisz chyba mafię z obywatelską samoobroną przed strukturami mafijnymi.
ABCD
Dlatego ja nie lubię Jaruzelskiego, Pęczaka, Kulczyka, Blidy, Czarzastego itd.
A myslisz że lubi ich red. Ciszewski?
ale atakuje JarKacza, który walczył z układem zmontowanym przez te postacie. I osiągnął choćby tyle, że ani SLD, ani jego bratnia UW już nie rządzi.
Nie sztuka nie lubić niedobrych ludzi. Sztuka - ograniczyć ich wpływy.
Piotrze,
Wiesz, że szanuję twoje pióro dziennikarskie i postawę twojego ducha konsekwentnie związkowego, świadomie anarchosyndykalistycznego. Tym niemniej, trzeba rozumieć tamtą epokę lat 80 i różne napięcia, konflikty na wielu poziomach - nie tylko na jednym odcinku. Bynajmniej nie bronię generała Jaruzelskiego - tylko powinniśmy zrozumieć, że polską wielkomiejską klasę robotniczą stworzyli komuniści za czasów PRL-u i ruch Solidarności także był specyficznym tworem PRL-u. Dzisiaj prawie nie ma wielkomiejskiej klasy robotniczej z dużymi halami robotniczymi w Polsce, co nie oznacza, że nie ma klasy pracowniczej. Trudno jest mi zrozumieć, dlaczego tylko w Polsce - w jednym z krajów bloku radzieckiego, tak intensywnie rozwinęła się tradycja buntów robotniczych przeciwko państwowej polityce podwyższania cen żywności, przywilejom nomenklatury partyjnej, służb specjalnych - i w 1956 roku, i w 1970 roku, i w latach 80 robotnicy buntowali się, nie bojąc się kul śmierci. Ale arsenały broni Solidarności Walczącej w latach 80 nie wystarczyłyby, żeby pokonać wojska Układu Warszawskiego .. Ruch Solidarności w Polsce mógł liczyć na wsparcie klasy robotniczej Związku Radzieckiego? Solidarność Walcząca mogła mieć nadzieję w latach 80, że robotnicy węgierscy zbiorą broń i dołączą do polskiej Solidarności Zbrojnej?
"Bo ten pierwszy umocnił suwerenność, ograniczył korupcję i rządy klik, a przy tym - nie zlikwidował wolności politycznej. Ten drugi - na odwrót"
Jednym słowem, mit Piłsudskiego i II RP ciągle żywy... i jeszcze się z niego "demokratę" robi... ;/
chcę tylko powiedzieć, że cieszę się, że po powrocie z Budapesztu w 1992 roku, siostra moja nie podeszła do mnie z zapytaniem: " - Maciuś, a pokazać tobie cmentarz Polaków, którzy zginęli w 1983 roku od kul żołnierzy radzieckich, wschodnioniemieckich, węgierskich, czechosłowackich. Zginęło wtedy ponad milion Polaków, z czego większość zabitych to działacze ruchu Solidarności. Generałowi Jaruzelskiemu nie udało się opanować sytuacji w kraju, więc sekretarze generalni bratnich partii bloku radzieckiego zdecydowali się dokonać agresji na Polskę. Wywiązała się krwawa jatka, żołnierze radzieccy nie żałowali kul ".
Po prostu cieszę się, że zamiast grobów ponad miliona ofiar agresji wojsk Układu Warszawskiego na Polskę w latach 80, mogę widzieć żywych Polaków, a nie groby martwych rodaków.
(który był oczywiście konieczny i nieunikniony), a nie pod kątem całokształtu jego działalności politycznej jako członka Biura Politycznego, potem premiera i I sekretarza.
Sądzę, że jako działacz partyjny i państwowy Jaruzelski wypada blado na tle poprzedników (może poza Gierkiem) i jest odpowiedzialny za marne wyniki gospodarcze Polski w latach 80-tych z jednej strony, za rozbrojenie ideologiczne partii - z drugiej strony. Przejście na pozycje socjaldemokratyczne to jedno, bezideowość to zupełnie co innego.
jakim cudem wyobraziłeś sobie te "miliony" poległych?
ZSRR był zdecydowany nie interweniować w Polsce.
Stwierdził to J.W.Andropow na posiedzeniu Biura KC KPZR.
ABCD,
Komuniści radzieccy specjalizowali się w tym, że co innego mówili, a co innego robili ... więc nie należy przykładać żadnej wagi do słów wypowiedzianych przez Andropowa. W 1956 roku na Węgrzech, dowódcy radzieccy zaproponowali spotkanie przywódcom powstania węgierskiego na którym mieli przedstawić plan wycofywania się wojsk radzieckich z Węgier. Propozycja okazała się pułapką, żeby schwytać przywódców powstania ... Zatem dokument stwierdzający wolę Andropowa nie jest i nie może być wiarygodny. Takie były realia początku lat 80 - Andropow, ani kasta partyjna ZSRR nie myśleli jeszcze, by dokonać odgórnej prywatyzacji i uwłaszczyć się w trakcie dzielenia majątku narodowego. Dlatego rozwój ruchu Solidarności w latach 80 - Kreml postrzegał jako zagrożenie dla bloku radzieckiego.
Mimo tego tekstu o odgórnej prywatyzacji przez kastę partyjną ZSRR, mam bardzo dużo sympatii do Rosjan. Choćby dlatego, że zakochałem się w Rosjance. Tylko jest problem z kulturą i hierarchią wartości narodów Europy Środkowej i Wschodniej. Blok Radziecki uważał się za gorszy wobec cywilizacji zachodniej, która wyprodukowała luksusowe towary, których brakowało w Związku Radzieckim. Aspiracje do konsumpcyjnego, zachodniego modelu życia były tak silne wśród zarządców ZSRR, że postanowili stać się takimi samymi rekinami biznesu, jak milionerzy Europy Zachodniej i USA - rekinami biznesu, którzy mieliby luksusowe wieżowce i sklepy z napisami anglojęzycznymi we własnym kraju. I dlatego już w 1989 roku ZSRR rozkładał się w kierunku do gospodarki rynkowej... A na Tybecie, Tybetańczycy troszczą się, żeby nie wyrządzić krzywdy dżdżownicom w ziemi, bo równie dobrze w poprzednim wcieleniu dżdżownica mogła być człowiekiem .. Mogą wyrosnąć oligarchowie biznesu w Tybecie ?
Piłsudski swojego brata i brata Lenina (Uljanowa) posłał na szubienicę. Jaruzelski takich "sukcesów" w swojej biografii nie ma.
Jak rozumiem uważasz Berezę Kartuską za kurort, czy też założył ją Jaruzelski w stanie wojennym?
Andropow mówił na zamkniętym posiedzeniu Biura, więc nie miał żadnego powodu akurat tam kłamać.
Jako fachowiec od wywiadu, Andropow wiedział, że ZSRR nie może interweniować w Polsce, bo tym samym dałby Reaganowi pretekst do rozkręcenia wyścigu zbrojeń - i wprowadzenia sankcji przeciw ZSRR - na dużo większą skalę niż to się faktycznie stało za kadencji prezydenckich Reagana. A w takim wypadku, Związek zbankrutowałby jeszcze szybciej.
Jaruzelski 13 grudnia ratował tylko swój reżim.
Czy ktoś pamięta ile osób zamarzło zeszłej zimy? Wydaje mi się, ze ok. 200. Jest połowa grudnia i już zmarło ponad 50 osób. Nie słyszę,by ktoś się wybierał pod Sejm protestować w tej sprawie. Czy śmierć tych ofiar systemu jest mniej warta?
ja bym poszedł demonstrować w obu sprawach, i pod sejm w sprawie tego że ofiary systemu zamarzają i przeciw prawicowej juncie Jaruzela.
Jedno nie wyklucza drugiego.
ZSRR nigdy nie zbankrutował - został odgórnie rozwiązany przez nomenklaturę radziecką, której przedstawiciele postanowili przekształcić się w klasę posiadaczy kapitału, dlatego trzeba było rozbić gospodarkę planowaną ...
a uwalenie Leppera za pomocą prowokacji UB (dla zmyłki nazwanego CBA), zresztą przy czynnym udziale gazwybu , wprostaka, łżepospolitej etc. to jedno z większych przestępstw Kaczora.
jak kto nie bierze łapówek, to CBA mu niestraszne.
ale ten proces został przyspieszony przez to, że gospodarka ZSRR nie była już w stanie finansować ani zbrojeń, ani elementarnych potrzeb.
Gorbaczow jakoś łatał budżet przez kilka lat dzięki temu, że Zachód płacił mu za ustępstwa (w tym za zgodę na zjednoczenie Niemiec).
towarzysze radzieccy zamiast stawiać na Jaruzelskiego,Kiszczaka powinni postawić na Mirosława Milewskiego,Siwaka,Kociołka,Stefana Olszowskiego.
Mnie wystarczyła sprawa Krawczykowej żeby zrozumieć co jest grane.
szczupaku, w co ty właściwie wierzysz?
Że Łyżwiński żył jak św. Franciszek?
Media trochę wyolbrzymiały skandale obyczajowo-korupcyjne Samoobrony, ale z niczego by ich nie wykreowały.
Cisza wygłupił się, niemal w stylu owego "Zyzia na koniu hyzia", a różne cztery litery i im podobni uznali to za okazję do gadania o sprawach, o których nic nie wiedzą. Kiedyś uczono w szkole łaciny i wiem, co znaczy "contra factum nullum argumentum".A tu różni "lewicowcy" - nawet Cztery Litery też jest na lewo (od CZEGO?!) - plotą o faktach, które powinni znać, całkowite androny.
A na marginesie: Cojones pisze się przez "J" a nie "H", które w języku hiszpańskim jest NIEME! Tyle o języku, którego się używa, powinno się wiedzieć!
Zdrajca.
Najlepszym miejscem dla niegop jest stryczek.
Jakos nikt juz nie pamietach jak w czasaie wojny wydxawal akowcow ruzkiemu okupantowi na smierc i jak w gruxdniu zamordxowal stoczniowcow idxacych dxo prawy lamiac nawet okupacyjne prawa PRL
Coś mało się Pan tu udziela. Ja rozumiem, że szkoda czasu, ale gdy się czegoś nie wypowie, to tego nie ma i ktoś nie może na tej niewypowiedzianej podstawie ewentualnie zrewidować swojej pozycji. Choć trochę niechże Pan, Panie Starszy, uszczyka ze swojej wiedzy i rzuca tu na Forum. Proszę:)