Autorka powinna ten poemat prozą wysłać na konkurs poezji licealnej. III miejsc gwarantowane !!!
co to znaczy smutek, cierpienie i rozpacz, koleżanko.
o co chodzi??? Rozumiem że blog, że dygresje są tu na miejscu, ale tu nie pojmuję jaki jest sens wpisu!
ten zwraca uwagę na problemy ludzi represjonowanych, dyskryminowanych i wykluczonych, których lewica broni przed ideologicznymi aparatami państwa.
Ja też nie wychwyciłem sensu.
Czasami cierpienie może być wynikiem problemów, na które może zaradzić psycholog (albo nawet własna praca, jeśli protrafi się samodzielnie ten problem zidentyfikować), a nie z faktu bycia kobietą. Ot, taka myśl, po lekturze kilku Twoich wpisów.
autorka po prostu chciała pokazać, jaka to ona jest "lewicowa", posilając się w ekskluzywnym barze mlecznym...
żeby nie wyjść na zbytniego inteligenta - zapytam wprost: aleosohozi..?
tak działają silne prochy.