odfajkować już tę kwestię i zamknąć. A w ramach odtrucia proponuję zanalizować nauki społeczne bezpośrednio ze źródła czyli Ewangelii. Albo pomedytować nad moralnym przesłaniem tejże. Np. taką sentencją: "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni ziemię oddziedziczą. Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi nazwani będą".
Bezsilna wściekłość - to musi być paskudne uczucie. ;)
Równie bezsilni byli Żydzi w III Rzeszy, ale czy to dowód na to, że nie mieli racji, albo powód do kpienia z nich? Tłum nie zawsze ma rację.
religia to jeden z tych cudownych problemów, który znika gdy się go ignoruje:)
z mafiozami posługującymi sie tym narzędziem będzie jednak trochę trudniej
bo prawdziwe ideały chrześcijańskie nijak nie przystają do norm społecznych kapitalizmu
mała hipokryzja chyba co nie;D
Hipokrytą jestes chyba Ty. Nie broniłem nigdy Jaruzelskiego- czytaj co pisze ze zrozumieniem.
molestował dzieci. Cokolwiek by o nim powiedziec nie ma na sumieniu tuszowania pedofilii ani propagowania AIDS w Afryce przy zezwoleniu na antykoncepcję / aborcje u zakonnic.