(za wyjątkiem, rzecz jasna, Wielkiego Łowczego). Nie wolno na przykład życzyć tej sforze, by poszła do odstrzału... podczas najbliższego polowania.
Póki co - na przekór - POLOWANIE CZAS ZACZĄĆ... z nagonką.
Niech nas w kupry pocałują.
.
A z kolei PT Hyjdlo - czy dopuszczalne jest zdanie typu "prezydent (oddał) szczał zza krzaka"?
Kiedy porównuję Kartofla i Chrabiego Bula, to ten pierwszy wypada zdecydowanie "korzystniej". Na sam jego widok człowiek się zaśmiewał, ale Prezydentowa Maria z czasem tonowała jego wady albo tonizowała jego zalety.
Kiedy przyglądam się Mniejszemu Złu - i co gorsza - słucham go, to czekam kiedy w końcu beknie w obecności Swojego Kaszalota i nas wszystkich...
Typowy nierób, na którego ten "kaszalot" pół życia małżeńskiego tyrał, tylko i wyłącznie z tej racji, że był "chrabiom", "opozycjonistom" i "politykiem"... jakby nie patrzeć - nierobem...
Sama Pani Anna jest w porzo, ma krzyż "pański" (nomem omen) tym Kapiszonem....
Jak wszyscy wszędzie zaczniemy się napierdaliwać z Absurdalnych Bałwanów Wkurwiających (ABW) i ich "POdopiecznych", to może zrozumieją, że nie są nadludźmi, tylko śmiesznymi naroślami na spróchniałej demokracji? Hę? Wszystkich nas nie zamkną. Nie tylko o szóstej ale i całą dobę?
(*_*)
która zawsze kojarzy mi się gdy nasz miłościwie panujący prezydent wygłasza jakieś wyuczone formułki. Ciekawe czy uczenie go przez doradców wygląda podobnie :) Zwłaszcza kwestia Frajtra Kani o uczeniu się na pamięć pasuje jak ulał.
http://www.youtube.com/watch?v=90uzKrmPfK4
Jak ja.
.
.
Mnie nie wszystko w tym filmie się podoba, a już szczególnie sceny z wyłudzaniem pieniędzy na cywilach. Szwejk jest dużo wartościowszy.
jest w ogóle na miejscu?
Jest.
"Przewodniczący" (taka jest etymologia) nijak się ma do demokracji, więc powinien być zlikwidowany. Wszyscy jesteśmy "przewodniczącymi", od rządzenia jest rząd, nawet nierząd. Ta fucha to wymysł "demokracji", nawet nie wiem jakiej, podejrzewam, że korporacyjnej...
A Bronek, Chrabia de Bul-Komorowski jest po prostu kabaretowy i chwała internautom, że tworzą ten kabaret...
.
CDN
"Dezerterzy" to "ino" nadinterpretacja...
(*_*)
Uwielbiam Kondrata i Zborowskiego w tym wceieleniu.
Ciekawe, kiedy królewski regiment (tfu! - ABW!) przyczepi się do Ciszy za obrazę majestatu (tfu! - głowy państwa!).
:))
Do schroniska w górach przychodzi turysta i pyta o pokój
- niestety mamy już tylko jedno miejsce w trzyosobowym, mówi recepcjonistka.
- chcąc nie chcąc turysta idzie do wskazanego pokoju, a tam dwóch innych turystów opowiada sobie polityczne dowcipy o Komorowskim i ryczy ze śmiechu.
Turysta w końcu nie wytrzymuje i prosi o ciszę, bo nie może spać
Tamci go ignorują.
Ponownie prosi o ciszę i stwierdza:
- panowie, to niebezpieczne opowiadać takie dowcipy, zasadniczo ściany maja uszy.
Tamci ponownie go ignorują i wciąż ryczą ze śmiechu.
Na to turysta nie wytrzymuje, chwyta za telefon udaje że wystukuje numer i mówi do słuchawki:
- panie kapitanie proszę o herbatę do pokoju.
Opowiadający dowcipy milkną, patrzą na siebie i idą spać.
Rano turysta budzi się sam i idzie do recepcji spytać się co stało się z jego sublokatorami
- rano było tu ABW i zabrali ich pod zarzutem obrazy głowy państwa, odpowiada recepcjonistka.
- jak to, a mnie nie zabrali, dlaczego? pyta turysta
Na to recepcjonistka:
- Bo panu kapitanowi spodobał się ten numer z herbatą.
Cisza:
1. turysta zamówił w recepcji 3 herbatki
2. bez telefonu głośno powiedział "panie kapitanie 3 herbatki do pokoju 201"
Poza tym dobrze.
P.S. Pozdrawiamy pana kapitana.