2011-05-23 08:03:40
Dość nieodpowiedzialnych dowcipów, chamstwa wobec jaśnie nam panującego Pana Prezydenta oraz Pana Premiera!
Czas wprowadzić mechanizmy dbające o odpowiedzialny przekaz informacyjny, przez niektórych zwane cenzurą. Nie będzie to oczywiście cenura, ponieważ Tomasz Lis, Seweryn Blumsztajn oraz wszystkie gwiazdy TVNu, potwierdzą, że to słuszna i konieczna walka z chamstwem wobec rządzących.
Na początek warto wprowadzić kilka kryteriów, które powinny spełnić artykułu, trony internetowe, czy elektroniczne środki przekazu, aby zostały uznane za wystarczająco profesjonalne aby dotrzeć do masowego odbiorcy.
Należy zdecydowanie zakazać negatywnie kojarzących się zestawień wyrazów. Niedopuszczalne jest wystepowanie w jednym przekazie obok siebie słów "premier/Donald Tusk" oraz "druga Irlandia" czy "zielona wyspa", ponieważ mogą one sugerować, że premier składa idiotyczne obietnice, co oczywiście nie jest prawdą.
Podobnie niedopuszczalne jest zestawienie w jednym tekście słów "premier/Donald Tusk/prezydent/Bronisław Komorowski" oraz "matoł".
Teksty/informacje o Koziołku Matołku mogą pojawiać się tylko w rubryce "Dla dzieci" i to oddzielone co najmniej kilkoma stronami/ artykułami/ newsami telewizyjnymi od przekazu mówiącego o jakichkolwiek politykach PO.
Karygodne i dyskredytujące profesjonalizm zamieszczającego ją medium jest zestawianie w informacji słów "prezydent/Bronisław Komorowski" oraz "ortografia". Pan Prezydent to mistrz języka polskiego, zarówno mówionego jak i pisanego. To nieprawda, że gdy przemawia od siebie zamiast uczyć się kilku wciąż tych samych sloganów zwykle wychodzi na idiotę. Zwykły odbiorca jego słów po prostu nie jest w stanie pojąć głębi na przykład myśliwskich porównań.
Bez wątpienia decyzja o wprowadzeniu prewencyjnej oceny profesjonalizmu przekazu medialnego zostanie podjęta przez miłościwie nam panujących z bulem serca (ortografię też należy zmienić). W sytuacji w której prezydentem jest myśliwy, premier obiecuje drugą Irlandię tuż przed kryzysem w tym kraju, a przejawem opozycji jest wędrujący po Krakowskim Przedmieściu namiot, jest to jednak konieczne aby chronić obywateli przed pęknięciem ze śmiechu.