Proletariat Wam Tego Nie Daruje !!!
@kilkadziesiąt lat po II Wojnie Światowej miłujący wolność Polacy z taką łatwością wchodzą w rolę okupantów i zaborców.
Z tymi miłujący wolność Polakami nie przesadzałbym. Nie chce cofać się w zamierzchłe czasy, wystarczy XX wiek. Zagłodzenie na śmierć jeńców rosyjskich, okupacja Ukrainy i Białorusi, napaść wspólnie z Hitlerem na Czechosłowację, szantażowanie Litwy, Jedwabne, bombardowanie Serbii. Agresja na Irak i Afganistan to nie żadna aberracja, tylko normalne nawiązanie do zakłamania z przeszłości.
Dlatego w 2003 powaznie zastanawialam sie, czy nie zrezygnowac z polskiego obywatelstwa. Moim zdaniem w 2003 stracilismy moralne prawo pytac, dlaczego spoleczenstwo niemieckie wtedy bylo takie bierne. Mozemy pytac, ale dopiero po tym, jak potepimy okupacje w Iraku i w Afganistanie, oraz przestaniemy popierac kryminalistow w polskich mundurach. Wcale nie jestesmy lepsi czy inni niz np. Niemcy i to bedzie chyba najbardziej szokujaca lekcja dla niektorych. Jak sobie zreszta przypomne lata 90 w Polsce - tych zezwierzeconych dorobkiewiczow depczacych wszystkich i wszystko - to wcale mnie nie dziwi, ze z takiego zoo wychodza kapo obozow koncentracyjnych. Jak wroca z Afganistanu beda moze atakowac lewice, zeby bylo jeszcze bardziej po faszystowsku. Ja do Polski w najblizszym razie nie wracam :/
Nangar Khel zginęło kilku cywilów.
Może to wynikało z błędu w sztuce, może z czegoś gorszego.
Dla porównania: podczas akcji "odbijania zakładników" przez fukncjonariuszy reżimu pułkownika Putina w teatrzena Dubrowce i szkole w Biesłanie zginęło setki...tych zakładników (w tym dzieci). Nie mówię już o partyzantach czeczeńskich, ktorym nikt nie fatygował się wytoczyć uczciwego procesu.
Jaka była reakcja "antyimperialistycznej lewicy" na te wydarzenia? Zerowa w porownaniu z monotonnym histeryzowaniem o "złu imperializmu amerykańskiego".
Czy koniunkturalni hipokryci mogą być sędziami grzechów świata?
Należy sie nowemu komentarz... choć przypominam, ze mnie, Mankowi i Cudowi 2 nie chcą tu dać bloga ;-)
Podoba mi sie komentarz Anny Wajdy. Dokładnie tak samo myslę i też zastanawiam się jak to mozliwe, że tak trudno nam interpretować teraźniejszość. Że potrafimy być tacy ślepi.
1) Guantanamo, Szymany Abu Gharib itd. to przecież nic innego jak obozy koncentracyjne. No uczciwie mówiąc takie jakimi były w latach 30-tych a nie 40-tych, gdy stały sie obozami zagłady.
Nie ma nic co by te miejsca od siebie różniło, a jednak zdecydowanie w większości odrzucamy analogię z ich hitlerowskimi pierwowzorami. To jakaś forma samoobrony? Nie wiem. Zamiast otworzyć oczy chętnie powtarzamy - Nigdy więcej... nie chcąc widzieć, że to "więcej" się dzieje tuż obok nas tu i teraz
2) Getto w Palestynie - Czym rózni sie od getta warszawskiego z roku 1939-40? No czym?
3) Sonderkomanda polujace na Żydów na Ukrainie i Białorusi - czym różnią sie od obecych na świecie szwadronów śmierci, albo amerykańskich żółnierzy polujacych na trofea w postaci palców, czaszek Afgańczyków itd? No czym?
4) Prawo do samostanowienia narodów - , które wszyscy werbalnie potwierdzimy nadal zapewne, nie chcemy widzieć, że odmawia sie go Irakijczykom, Afgańczykom, Libijczykom, Palestyńczykom itd. Czym różni się napaśc na Polskę III Rzeszy od napaści Ameryki na Afganistan i Irak? No czym? Oprócz tego, że agresor jest silny tak jak była silna swego czasu III Rzesza i oni stanowią "prawa".
5) Pod pewnymi względami jest gorzej, bo dziś światem rządzi pieniądz i korporacje. W innym wątku przytoczyłem wypowiedź przedstawiciela koncernu "Unocal", mającego przez Afganistan budować rurociąg, który wręcz uzależnił rozpoczęcie budowy od uznania przez swój koncern rządu w Afganistanie! Teraz już nie jest istotne czy jakiś rząd uznają inne państwa ale czy uznają go korporacje!
6) nie istnieją praktycznie zadne mechanizmy mogące na świecie zaprowadzić pokój. Wszystko zbankrutowało. Cały czas rządzi prawo pięści. A silniejszy ma rację, tak jak i miał ją Hitler dopóki był tym silniejszym. ONZ stał sie tak samo marionetkową organizacją jaką była Liga Narodów. Wszystko coraz bardziej psieje, a nam odbiera sie kolejne prawa.
7) Przeciwników najeźdźców walczących z napastnikami, rozstrzeliwuje sie jak polskich partyzantów. Bez sądu, bez zwracania uwagi na konwencję genewską. Dobrze to oddaje obecna praktyka w Afganistanie i akcja pod hasłem "kill or capture", która jankesi prowadzą przeciwko afgańskim partyzantom... nie przypadkowo w tej kolejności.
Można długo wyszukiwać tych analogii. Idziemy prostą droga do faszyzmu. Obudzimy się, gdy będzie już za późno.
Wszystko to opiera się na przemocy. Jestem pewien, że w czasach dominacji III Rzeszy na naszym kontynencie, też wielu ludzi uznawało przemoc tego państwa jako dopust bozy na jaki nie mamy wpływu. A niemieccy patrioci popierali swoje państwo jak dziś pantarak. Przecież do czasu mieli dzięki wojnie francuskie wino za pól darmo czy polskie mięso. A niemieckie firmy miały "kontrakty" na odbudowę Polski ;-))). Ta przemoc była traktowana jako coś czemu nie ma sensu sie sprzeciwiać, bo przecież III Rzesza to mocarstwo. Ludzie w państwach tez uzależnonych od III Rzeszy, ale w których nie było takich zbrodni, a na pewno nie na taką skalę jak w Polsce czy na Wschodzie, tez patrzyli zapewne na nas jak na Afganistan, a na naszych partyzantów jak na talibów. Pantarakizm to pewien niestety nierzadki typ mentalnosci.
Nie wierzę już, że historia II Wojny Światowej jest dla nas jakąś lekcją. Jestem wręcz pewien, że dokładnie wszystko może się powtórzyć i nadal wielu nie będzie wierzyć, ze to jest już III Rzesza (dopiero hstorycy to zrozumieją, jesli swiat jeszcze będzie istniał), a wyraźnie widać, że jeśli coś z tym nie zrobimy, a pewnie nie zrobimy, to wszystko do tego zmierza. Niestety ale tym razem, myśl techniczna i niesamowity rozwój nauk scisłych sprawią, że moze to być koniec wszelkich cywilizacji.
Dla zainteresowanych felieton http://krzysztofmroz.blog.onet.pl/Nangar-Khel-i-uniewinnieni-pol,2,ID428317597,n
widzisz, to nie takie proste! Owszem, II RP wykorzystała moment zajęcia Czechosłowacji przez hitlerowskie Niemcy, ale ten sam kraj wykorzystał to dwadzieścia lat wcześniej, podczas tzw. wojny polsko-bolszewickiej (że pozwolę sobie użyć bliskich Tobie terminów).
ale moment na odzyskanie Zaolzia był jakby nie patrzeć najgorszy z możliwych.
sim, paradoksalnie, opisywany przez ciebie proces faszyzacji, prawica przypisuje "islamskiemu zagrozeniu", widzac w dzialalnosci amerykancow, wyzwobocicielii obroncow cywilizacji. zagladnij na racjonaliste.pl, zwlaszcza na enuncjancje Koraszewskich i komentarze ich dzielnych obroncow :( krzyz sie w kieszeni otwiera
Mnie zadziwia inna rzecz. Radykalna lewica, anarchisci tłuka sie gdzieś z jakimiś hajlujacymi naziolami a nie widzą faszyzmu, który rodzi sie i coraz lepiej rozwija na samej górze. Oni zaś zajmują się tymi, którzy sa marginesem. Hajlujący naziol jest kompletnym idiotą, bo już samym hajlowaniem i hiitlerowską symbolika sam skazuje sie na marginalizacje.
Problem z tymi faszystami, którzy nie hajluja (Bush czy Obama nie hajlowali), bo oni sa duzo groźniejsi, a fazszyzm może przecież przybrać każdą inną symbolikę. Te symbole to pierdoły.
Jakież to Szymanowice autor ma na myśli?
Zacznę od tego, że jak byśmy Obaj mieli tutaj blogi to coś by się ruszyło na lewicy ale jak widać komuś zależy na tym aby jednak się nic nie zmieniło.
Ad rem : Guantanamo
Czym jest Guantanamo i jakie metody są tam stosowane można zobaczyć w doskonałym filmie Droga do Guantanamo :
http://www.youtube.com/watch?v=5niqLxmFph8
Po prostu trzeba to zobaczyć bo trudno uwierzyć na słowo że w niby tak cywilizowanym kraju jak USA dzieją się takie rzeczy.
Tak Guantanamo to nowy Oświęcim. Tylko, że nie eksterminuje się tam ludzi a ich łamie ale wszystko pozostałe dokładnie tak samo.
hitlerowskie obozy koncentracyjne przed II wojną swiatową też nie były obozami załady. Wtedy nie było żadnych różnic z Guantanamo.
Ale mimo braku różnic tylko my na tym portalu mozemy takie porównania robić. W oficjalnych mediach takie porównania są niemozliwe, mimo że prawdziwe. Auschwitz nadal jest cholernie mocnym symbolem i takie porównania zaraz nazywane sa demagogią. Dlatego nosi on miano po prostu "obozu w Guantanamo", "więzienia w Guantanamo" "bazy w Guantanamo" itd. chociaż z klasycznym więzieniami do których przestępców kieruje sąd, nie ma on nic wspólnego.
Gdyby nad bazą powiewał taki głupi nic nie znaczący symbol jak swastyka a na bramie było napisane Arbeit macht frei - cały swiat by grzmiał. Wystarczy robic to samo co hitlerowcy, nie napisać na bramie tych słów i nie powiesić swastyki a swiat juz tylko od czasu, bardzo niezdecydowanie pomrukuje.
Odradzający się faszyzm tez nie odradza sie drobnymi kroczkami w poetyckiej symbolice swastyki, też po to by było nam trudniej ten proces dostrzec. A to się naprawdę dzieje. amerykańska administracja, połaczenie korporacji z państwem to klasyczne elementy ustroju faszystowskiego, tylko bez tej durnej swastyki. Kto by przypuszczał w roku 1945, ze tak oczywiste rzeczy sa w stanie umknąć uwadze ludzi? Tak samo kto przypuszczał w 1933, że do Reichstagu, demokratycznie a jakże, wybiera potwora?
Intellector - racja, w nazwie miejscowości zaszła mała pomyłka. Chodziło mi o Szymany, a nie Szymanowice - już poprawiłem :)