Po pierwsze :
Z oceną sytuacji należy poczekać do najbliższych wyborów które podobnie jak w innych krajach skandynawskich Szwecja, Dania, Finlandia mogę okazać się szansą na wejście do parlamentu miejscowej Partii Prawdziwych Norwegów ( przez analogię do Partii Prawdziwych Finów )
Po drugie :
Lewica powinno jasno & dobitnie podpowiedzieć :
Komu zabrać aby było więcej środków na integrację ?
Po trzecie :
Integracja powinna opierać się na 2 prostych zasadach :
Kto się nie integruje wraca do siebie
Kto się nie integruje nie dostaje socjalu ( bezpłatnej opieki zdrowotnej czy edukacji )
Niektórzy uważają, że wysokie PKB per capita świadczy o lewicowości społeczeństwa. To się obudzili teraz z ręką w nocniku.
Cud - przestań bredzić.
Porównajmy dyskurs integracyjny do gry w piłkę nożną.
Zacznijmy od tego, że lewicowy napastnik atakuje bramkę neo liberałów pod hasłem : socjal & bezpłatna opieka zdrowotna & dobra DARMOWA edukacja na wszystkich szczeblach.
Wydawało by się, że w demokracjach jest to pewny strzał na bramkę bo kto by nie chciał żyć w kraju gdzie miał by zapewnione bezpieczeństwo socjalne & bezpłatną opiekę medyczną etc.
Neo liberałowie doskonale wiedzą, że w demokratycznym starciu taki strzał na bramkę jest nie do obronienia a więc wysyłają poprawnie politycznego obrońce ( Żiżek nazywa poprawność polityczną buforem który oddziela elity od mas ). Poprawny politycznie obrońca ma jedno jedyne zadanie :
za pomocą argumentu, że obcy ( dla uproszczenia przykładu nazwijmy ich : nielegalnymi emigrantami) mają takie same prawa jak miejscowi & tym argumentem wykopuje piłkę spod bramki neo liberałów na boisko skrajnej prawicy, która dostając dojście do piłki przejmuje akcje zapytując :
Skro nie starcza dla Naszych dla czego mamy się dzielić z obcymi ?
A lewica na to : Faszyzm, Rasizm, Ksenofobia ( czytaj .: nie mamy na to żadnej odpowiedzi )
Myślicie : Majki Cudoka :
A poczytajcie sobie świąteczną w tym temacie.
Tam doskonale widać jak neo liberałowie dziecko socjalu wylewają z multikulturową wodą z politycznej kąpieli ?
Reasumując :
Zamiast szukać belki w oku bliźniego ( czytaj.: piętnować skandynawskie partie anty emigracyjne zyskujące coraz większe poparcie zarówno w Skandynawii jak i Holandii & Austrii czy Węgrzech (tutaj akurat chodzi o Romów )
Miejcie odwagę postawić zasadnicze pytanie :
Skoro polityka integracji & wielokulturowość jest tak dobra to dla czego w europejskich bastionach socjaldemokracji coraz większe poparcie mają populiści.
A co najważniejsze : Kto ( pod względem klasowym ) glosuje na populistów ?
I znów zobaczyłeś swój wpis w internecie.
Orgazm co ?
A poczytał byś jakąś książkę to może i coś sensownego byś wpisał.
dla których wyznacznikiem lewicowości kraju jest - jak w Chinach - rosnące PKB w ogóle. Tacy się nigdy nie obudzą, bo są na to za głupi.
Przyjeżdżasz do danego kraju, korzystasz z wolności, praw i dobrobytu tam panującego -> przestrzegasz również zasad, reguł i obowiązków.
Jeśli nie - wypad.
To nie kwestia nie tyle środków, co oceny skuteczności
dotychczasowych metod integracji i w razie potrzeby ich zmodyfikowania.
Ale myślę, że gyby chodziło o dodatkowe środki, Norwegowie
gotowi byliby je wydać i są w na tyle komfortowej sytuacji, ze mają z czego.
'' kto się nie integruje nie dostaje socjalu ( bezpłatnej opieki zdrowotnej i edukacji''.
Rzecz w tym, że owa edukacja jest nie tylko prawem socjalnym, ale także zasadniczym narzędziem właśnie integracji ( a przynajmniej może być). Pozbawiając tych ludzi tego prawa, utrudniamy sobie to zadania.
Poza tym co jest miarą tego ''że ktoś się nie integruje''? Myślę, że po pierwsze jest to zjawisko stopniowalne, po drugie - i ważniejsze - brak integracji nie jest wyłącznie aktem woli imigranta, ale często skutkiem jego relacji ze wspólnotą do której przybywa. Ja na integrację patrzę nie jako po prostu obowiązek dla imigrantów, ale dla całej wspólnoty ( a w jej ramach dla imigrantów).
Tu jest trochę analogicznie jak z walką z wykluczeniem społecznym. Trzeba oddziaływać i na wykluczonych i na nastawienie społeczności, do której chcemy ich włączyć.
Pozdrawiam,
raff
Za rządów PiS PKB rosło jak na drożdżach, za "początkowego" Tuska było podobnie (teraz ta tendencja wraca). A polepszenie jakości życia jakoś temu nie towarzyszyło.
Oczywiście szukanie tu zależności słabo się broni
W przypadku Norwegii, interesujący jest nie tyle PKB, co wysoki poziom rozwoju społecznego ( nie mylić ze wzrostem gospodarczym) na który składa się także długość życia i udział w edukacji ( jeśli przyjmiemy najpopularniejszy w ONZ ranking HDI). Ale są i inne miary ( por.R.Szarfenberg, Detronizacja PKB, Nowy Obywatel, 2/2011)
Norwegia osiąga też korzystne wskaźniki jeśli chodzi o poziom nierówności i wskażnik ubóstwa, a sukcesy na tym polu mogą kojarzyć się już z lewicowością.
Inna sprawa, że nie wydaje mi się aby ten zamach dokonany przez jednostkę mówił coś o ogólnym poziomie lewicowości czy prawicowości ( niezależnie od kryterium tego podziału) tamtego społeczeństwa.
Ale równie straszliwe czyny, jakimi są dziesiątki zamachów bombowych - głownie na cywili - w jakimś tam Afganistanie czy Sudanie, zasługują najwyżej na wzmiankę na 4 czy 6 stronie i zapominane są po kwadransie. Bliższa koszula ciału? Czy też tameczni mieszkańcy to gorsza rasa od EuroAmerykanów?
Gdyby Cudak dostał robotę w Iranie - pierwszy by się zintegrował.
rządów PiS jakość życia w niektórych grupach nawet spadła. A.Jakubowska, zamiast konsumować wymuszane od Agory za pośrednictwem Rywina 17,5 mln dolarów, musiała wziąć się do roboty w wydawnictwie Czarzastego. A lekarze przestali brać łapówki.
nie pisałeś, juz kilkakroć, że zaprzestajesz aktywności na forum?
Cudaka od zaprzestania postowania powstrzymuje tutejsza zoologiczna ksenofilia.
Brawo Chłopaki !
Po Waszych wpisach od razu widać, że skończyliście gimnazjum.
Zdanie pojedyncze podwójnie złożone opanowaliście perfekcyjnie. Aż strach pomyśleć jak się po maxie rozpiszecie w liceum.
"(za rządów PiS) lekarze przestali brać łapówki."
Zastąpili ich rządzący.
Muszę im o tym powiedzieć, bo pewnie sami nie zdali sobie z tego sprawy. Dzienx za przypomnienie, UBCD. Aha i tym co dawali, również. Na pewno potwierdzą.
absurdalna insynuacja.
Akurat twoja opcja doskonale wie, że Kaczyńscy nie są do kupienia.
Gdyby zgodzili się na deal, że Blida, Jakubowska i Czarzasty będą "safe", a Miro, Zbycho i Rycho spokojnie sobie pokręca lody, mogliby rzadzić bez przeszkód długo i szczęśliwie.
Nie mówiąc o tym, że jeden z nich lądowalby bezpiecznie, a tropem drugiego nie ruszyłby żaden Ryszard C.
Kiepsko był przygotowany ten "zamach" na Jarosława, skoro potencjalny zamachowiec miał "za małą broń" i zamiast w Warszawie postanowił się wyżyć w Łodzi. Aż trudno uwierzyć, że Ruscy tak kiepsko się przygotowali.
A nie wiesz może co słychać u zatrzymanego pod zarzutem korupcji ministra sportu z czasów PiS Tomasza L.? A jak się wiedzie wiceministrowi zdrowia Bolesławowi P. i jego synalkowi?
Ruscy? Przecież oni mają tu swoich Olinów.
Czytałem we Wprost, że Jakubowska jest w złej sytuacji. Mało że ją skazali, to jeszcze musi pracować!!!
Jak lewica mogła zostawić w biedzie swoją "lwicę"?
ad. 4litery alfabetu... Na początku rządów PIS, PKB, rzeczywiście miał tendencję wzrostową, ale chyba wszyscy,nawet mało zorientowani pamiętają dziurę Bauca i ciężką pracę Lewicy w doprowadzeniu finansów do ładu. Ten wzrost, to właśnie dzięki rządom L.Millera..a potem niestety następne prawicowe dziury łatane zadłużeniem... ot Kłamczyńskie...