Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Kredytobiorcy we Franku- ofiary propagandy sukcesu

Komentarze

Dodaj komentarz

uważam, że rząd nie powinien pomagać kredytobiorcom "frankowym"

część z nich to ludzie młodzi, którzy na "transformacji" jak najbardziej skorzystali, przede wszystkim dzięki temu, że na lepsze stanowiska przyjmowano ludzi "młodych, wykształconych i z doświadczeniem(?)",ludzi starszych natomiast zwalniano bez pardonu i szans na zatrudnienie w lepszych pozycjach nie dano im żadnych. Młodzi nie przejmowali się losem starszych kolegów po fachu uważając, że z racji samej młodości należy im się więcej, niż "wapniakom". Mam taki przypadek kredytu we frankach w rodzinie (hipoteka na nowy dom) i wiem, że rząd jak najbardziej dbał o tych młodych ludzi, umożliwiając im branie kredytów hipotecznych na lat np. 30, a spłata miesięczna mieściła się w 1.000zł! Tyle to ludzie płacą za mieszkanie czynszowe. Jeżeli społeczeństwo miałoby pomagać tym młodym ludziom tylko dlatego, że są oni młodzi, dobrze wykształceni i mają bonitet na otrzymanie hipoteki na budowany dom, to jest to następna niesprawiedliwość w stosunku do ludzi starszych. Nikt tych młodych nie zmuszał do brania kredytu we frankach. Tak było dla nich ponoć korzystniej i kierowali się wyłącznie tym. Gdyby wzięli kredyty w złotówkach i popadli w kłopoty, to jeszcze byłoby jakoś zrozumiałe, że rząd powinien się sprawą zająć. Ale rząd nie ma nic wspólnego z kursem franka szwajcarskiego. Tak to już jest obecnie, że każdy płaci bezpardonowo cenę za przekalkulowanie się. Nie ma taryf ulgowych dla nikogo. Jeżeli już rząd miałby komuś pomagać, to ludziom, których wyrzuca się na bruk, ponieważ nie mają oni pieniędzy na czynsz z braku pracy lub zbyt niskich dochodów. Dopłacanie do kogoś, kto posiada własny dom i nie czuje żadnej solidarności z biedniejszymi, byłoby ze strony rządu wielkim błędem. Setki tysięcy ludzi poniewiera się i śpi kątem u znajomych albo w przytułkach. Jak w tym kontekście wyglądać by miało, by nasz rząd dawał pieniądze posiadaczom nowych domów, samochodów, plazm w salonach i nowoczesnych kuchni z obowiązkowymi zmywarkami (co pociąga za sobą konieczność posiadania kilku zastaw stołowych: jedna w zmywarce, jedna w obiegu), pralkami z suszarkami, mikrofalówkami i co tam jeszcze umilać może beztroskie życie. Ja naprawdę nie życzę źle posiadaczom kredytów we frankach. Przeciwnie. Jednak gdy mieli oni korzyści z racji kredytu we frankach i zyskiem nie dzielili się z resztą biedniejszego od nich społeczeństwa, to jakie prawo moralne mają oni obecnie do żądania wsparcia ze strony tegoż? Smutne to, z pewnością w wielu przypadkach tragiczne. Wygrają na tym jak zwykle banki. Ale tak to jest, gdy Ojczyzny nie traktuje się jak wspólnego domu, a Rodaków jak najbliższej rodziny.

autor: nana, data nadania: 2011-08-11 16:32:51, suma postów tego autora: 4653

[gospodarka polska jest prężna, a szwajcarska ociężała i niemrawa]

He, he. Niezły mix polskiej megalomanii z polską głupotą.

autor: Bury, data nadania: 2011-08-11 17:43:33, suma postów tego autora: 5751

Mam

Mam kredyt we franku. Moje oprocentowanie to 1.3%, w złotych to około 6-7. To jest 5 razy tyle. Nie wiem po ile musiałby być frank, abym zatęsknił za złotym.

autor: kwak, data nadania: 2011-08-11 17:57:19, suma postów tego autora: 1207

[uważam, że rząd nie powinien pomagać kredytobiorcom "frankowym"]

STO PROCENT RACJI!

1.
Początkiem lat 90. rząd wpędził polskich chłopów w zadłużenie (i stąd ANDRZEJ LEPPER) i nie tylko, że nie było mowy o żadnej pomocy, ale wręcz z całą premedytacją egzekwowano od chłopów to, co władza uznała za należności.

2.
Państwo absolutnie nie powinno pomagać frankowcom - zwykle "młodym, wykształconym" szumowinom. Ale niestety prawdopodobnie pomoże im ze względów ideowych, politycznych i propagandowych. W końcu frankowcy to z reguły wyznawcy neoliberalizmu oraz wyborcy PO, zaś rządowa "troska" o ludzi ładnie się wpisuje w public relations. A że taka pomoc łamie liberalne "reguły"? Phi, liberalny troglodyta jeśli w ogóle to zauważy, to pewnie uzna, że ktoś taki jak on pewnie jest tego wart.

autor: Bury, data nadania: 2011-08-11 18:07:08, suma postów tego autora: 5751

zgadzam się z naną i Burym

j.w.

autor: Postsocjalista, data nadania: 2011-08-11 21:24:10, suma postów tego autora: 1953

Żadnej pomocy dla frankofilów z naszych kieszeni!

Absolutnie nie zgadzam się na udzielanie przez państwo pomocy posiadaczom kredytów we frankach. Trzy powody:

1) Po pierwsze - ludzie ci, zaciągając kredyty, byli świadomi ryzyka kursowego. Ponieśli je, teraz płacą więcej - trudno.

2) Po drugie - kredytów nie biorą ludzie biedni, lecz bogaci lub średnio sytuowani. Dlaczego wszyscy, w tym biedni, mieliby pomagać bogatszym?

3) Wszystkim młodym ludziom życzę własnych mieszkań, ale pora zdać sobie sprawę, że zmiana ustroju nie oznacza od razu przemiany biednego kraju w krainę miodem i mlekiem płynącym, gdzie każdy młody człowiek, ledwie zaczął pracę, ma od razu własne (choćby i finansowane kredytem) mieszkanie. Trzeba na nie oszczędzać i pracować latami, by kredyt stanowił uzupełnienie własnego wkładu, a nie 100 proc. wartości.

Dopisałbym jeszcze, że nie cierpię tych zarozumiałych japiszonów, ale daruję sobie ;-)

autor: marcholt, data nadania: 2011-08-11 22:07:59, suma postów tego autora: 4

Zgoda z naną i Burym

Jak bezrobotni dopominają się o zasiłek, budżetówka o podwyżki, a górnicy o wcześniejsze emerytury, to "młodzi i wykształceni" zgodnym rykiem na onecie grzmią "Won, roszczeniowa hołoto! Nie z naszych pieniędzy!". Tak też nie widzę powodu, aby "hołota" dopłacała do japiszońskich salonów, kominków, apartamentów i marmurów w łazience.

Zresztą wspaniali młodzi ludzie w UK pokazują, co powinno się robić z tymi wszystkimi willami i apartamentami:)

autor: fancom, data nadania: 2011-08-12 04:50:49, suma postów tego autora: 1427

kwak

to zalezy jeszcze jak dlugo frank bedzie tak drogi w stosunku do zlotowki. I pamietaj, ze Bank moze zarzadac nowego zastawu, co bedzie wlasnie problem dla tych co niedawno wzieli.

autor: dyzma_, data nadania: 2011-08-13 16:10:58, suma postów tego autora: 2960

moze jak Im nie pomoga

w co watpie, beda zagrozeni eksmisja na bruk, ubostwem itd., nabiora troche pokory i empati spolecznej, moze stana sie lewicowcami, albo zgodnie z neoliberalna ideologia beda winic siebie za swoje niepowodzenia i zamiast pracowac po 10 godzin, beda pracowac po 12 godzin i dluzej, az dostana zawalu lub udaru i wtedy bedzie Im wszystko jedno :) - sa niebezpieczni dla innych i samych siebie, chyba ewolucja poszla tutaj w zlym kierunku, bo zadna istota zywa nie powinna dazyc do samodestrukcji :)

autor: dyzma_, data nadania: 2011-08-13 16:23:33, suma postów tego autora: 2960

Jak ktos jest krezusem to chate stawia z gotowki

albo z programu "Rodzina Na Swoim". Troche smiesza te okreslenia ze mlode rodziny co maja kredyty we frankach to burzuje i powcy? Kredyt we franku to swego czasu byla najstabilniejsza opcja kredytowa decydowalo sie na nia wielu ludzi nie koniecznie samych "japiszonow" jak 700 tysiecy ludzi ma kredyty we franku to bysmy mieli jakies 700 tys. japiszonow w Polsce+ jeszcze te japiszony co nie maja problemow z kredytami. Lekka przesada.

"Zresztą wspaniali młodzi ludzie w UK pokazują, co powinno się robić z tymi wszystkimi willami i apartamentami:) "

Gdzie w Londynie palono apartamenty i wille? Ja widzialem palenie tylko sklepow Pakistanczykow, supermarketow i ewentualnie jakies chalupinki szeregowce. Zadnej willi.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2011-08-14 17:02:27, suma postów tego autora: 2743

Dodaj komentarz