Wybiera się ktoś z obecnych na forum?
Ja prawdpodobnie będę, ale mam złe przeczucia co do organizacji tego wydarzenia.
"Dlaczego dobrze życzę oburzonym?"
- bo mam nadzieję, że towarzysz Palikot do spółki z towarzyszem Ikonowiczem przegonią raz na zawsze widmo kaczystowskiego zagrożenia, a za granicą w końcu nie będzie wstydem przyznanie się do kraju pochodzenia. Mam również nadzieję, że kościoły, szkoły i uniwersytety zostaną zamienione w coffee shopy.
Przekaz ten sam, a krócej, nieprawdaż?
Nie podpisują apelu, bo jest tam kuriozalny wymóg podania swojego PESEL, a to wygląda raczej na ruch inwigilowanych, nie ruch oburzonych...
też mam złe przeczucia, ale może będę
Z jednej strony nieliczni właściciele kapitału z gigantyczną ochroną wymyślnie wyposażonego państwowego aparatu przymusu a z drugiej miliony mrówek, niemiłosiernie dojonych. Ci nieliczni wciąż wierzą,że jeszcze coś wymyślą, by nadal te miliony doić. Ale te miliony mrówek coraz lepiej sobie uświadamia, że mogą istnieć i żyć bez dojarzy. Dlatego wierzę w skuteczność Ruchu 15m. Dojarze już niczego nowego nie wymyślą. Mrówki zwycięża i wprowadzą do naszego życia swój porządek uwzględniającą naszą godność wynikającą z równości.
Ruch 15M, czyli Oburzonych, to nic innego jak walka klas
> Z jednej strony nieliczni właściciele kapitału z >gigantyczną ochroną wymyślnie wyposażonego państwowego >aparatu przymusu a z drugiej miliony mrówek, niemiłosiernie >dojonych. Ci nieliczni wciąż wierzą,że jeszcze coś wymyślą, >by nadal te miliony doić. Ale te miliony mrówek coraz lepiej >sobie uświadamia, że mogą istnieć i żyć bez dojarzy. ...
Tyle, że najpierw trzeba się jakoś zorganizować, bo inaczej nic z tego ruchu nie wyjdzie. Bo na razie kapitał zdołał rozsmarować społeczeństwa na miliony odosobnionych mrówek zainteresowanych swoimi sprawami, konsumpcją i walką o jaki taki byt. Dopóki dojeni nie zorganizują się naprawdę porządnie, dojący będą mieli nad nimi miażdżącą przewagę. Ot taka drobna, cyniczna uwaga.