Igrzyska bez chleba dla motłochu.
Choć uważam, że przemiany społeczne powinny się odbywać zarazem oddolnie i odgórnie, coraz częściej stwierdzam, że największe szanse na odtworzenie lewicy społecznej w Polsce - przynajmniej do kondycji z 1939 r. - mają wszelkiej maści anarchiści.
Cisza, tak trzymać!
umowa międzynarodowa gwarantuje utrzymaniu statusu świętch krów przez byłych funkcjonariuszy i agentów służb specjalnych PRL?
wspólnego z anarchizmem ma obrona TW byłej SB?
"największe szanse na odtworzenie lewicy społecznej w Polsce mają wszelkiej maści anarchiści"
Może i masz rację. Weź jednak pod uwagę jak za przeproszeniem nasr.no Polakom do głów przez ostatnie 20 lat. Jeszcze w latach 80. Polacy darzyli państwo bezmierną nienawiścią, dziś niestety już tak nie jest. Silnie propaństwowa indoktrynacja, do której nowa władza przystąpiła od razu, zrobiła tu jednak swoje.
Dobrze byłoby to całe euro jakoś im zakłócić.
Zapewne będą protesty lokatorskie przeciwko łamaniu praw człowieka. Czas szykować angielskojęz. transparenty i materiały
Euro jest przede wszystkim świętem zwykłych ludzi, którzy będą mieli okazję obejrzeć dobrą pilkę nożną.
Co i w jakim celu chcesz zakłócać?
Euro to przede wszystkim prowincjonalna impreza, która pogrąży polską gospodarkę.
pogrąży?
Co w Euro jest prowincjonalnego? To chyba najważniejszy turniej piłkarski po mistrzostwach świata, bo jego ranga jest wyższa niż Copa America.
na piłce to znasz się tak jak na historii. Euro jest daaaleko w tyle za Pucharem Świata i za imprezami południowoamerykańskimi gdzie całe społeczeństwa żyją piłką. Ostatnie Euro okazały się imprezami średnio opłacalnymi i nikomu nie przyniosły oczekiwanych krociowych zysków. Europejczyków dużo bardziej zajmuje Liga Mistrzów, którą śledzi też reszta świata.
że piłkarze latynoamerykańcy nawet średniej klasy grają w Europie, a w mistrzostwach świata wszystkie miejsce na podium zajęły drużyny europejskie, które po prostu grają lepszy taktycznie futbol, są lepiej przygotowane fizycznie i kondycyjnie itd. Ameryka Południowa w futbolu - to już legenda przeszłości.
Zresztą anarchiści - przypuszczam - krytykują Euro 2012, ponieważ są oburzeni (sic!), że Polsce, i to dzięki aktywności dyplomatycznej Kaczyńskich, udało się zostać organizatorem tego turnieju.
Nie wiem jak "anarchiści" w ogóle, ale ja krytykuję EURO jako komercyjny show, który ze sportem ludowym, którym była swego czasu, nie ma już nic wspólnego. Takie skrzyżowanie serwisu reklamowego z targowiskiem gadżetów.
"piłkarze latynoamerykańcy nawet średniej klasy grają w Europie, a w mistrzostwach świata wszystkie miejsce na podium zajęły drużyny europejskie, które po prostu grają lepszy taktycznie futbol, są lepiej przygotowane fizycznie i kondycyjnie itd. Ameryka Południowa w futbolu - to już legenda przeszłości."
Tylko zauważ, że piłkarze latynoamerykańscy w europejskich klubach często są najwiekszymi gwiazdami, dla których tłem sa piłkarze z Europy (Messi z Barcelony to jest dobry przykład).
Messi to zły przykład, bo choć jest chyba najlepszym obecnie piłkarzem, to europejczycy z FCB mu nie ustępuja, bo też są świetni, ale to akurat obecnie najlepsza druzyna świata (obok Robotniczego Towarzystwa Sportowego Widzew, oczywiście:)).