aktualny nr "Dzikiego Życia", a tu masz - cytata z książki Małego Wielkiego Kaczora, któren uznał był, że blokada Rospudy prawie 5 lat temu to podpucha Putina i GRU. Noooo, biorąc pod uwagę, że pośród wielu osób, uczestniczyli w niej także PT państwo Gwiazdowie (tak, CI Gwiazdowie - szkoda że od tego czasu ta cholerna starość dała im się we znaki) - nie pozostaje mi nic innego, jak stwierdzić, że najśmielej zakreślone granice paranoi zostały przekroczone. I po co tu dalej pisać? Mamy beznadziejnego prezydęta, durnego plemiela, debili ministrów, debila za wodza tzw. opozycji ("tzw." - w rzeczywistości oni tworzą jedną koalicję albo i partię oszołomstwa i kunktatorstwa) oraz przestępców w Epidiaskopie. A może jest odwrotnie - to my jesteśmy debilami, że pozwalamy im SIĘ rządzić? Biorę urlop i pozostawiam was z tym retorycznym pytaniem, ściskając wszystkich z najlepszymi życzeniami na ten przyszły dwatysiącedwunasty.