Byle Czego i wiem doskonale, że jedyną doskonałą receptą na powszechną szczęśliwość jest całkowita likwidacja socjalistycznych podatków oraz prywatyzacja i komercjalizacja wszystkiego z powietrzem włącznie.
Orban? Przeciez to ziejący ogniem faszysta.
Nazi-kato-dyktator pożerający dzieci.
:)
GW nie czytam, ale również w "Rzeczpospolitej" pomiatają Słowakami za dokonanie takiego wyboru. Tam jeszcze ubolewają, że i w innych krajach UE mogą wygrać socjaliści. Bezczelność naszych pismaków jest porażająca.
niewiadomo, smiac sie czy plakac, tekst zabawny i taki coraz bardziej realny.