i nie dostrzegłem nic ponad faceta w zawoju (a nie turbanie) na głowie, jaki Semici (wiadomo kto zacz A. M.), Persowie etc. z tamtego rejonu nosili i noszą od tysiącleci. Jeżeli ktoś ma takie skojarzenia jak w tekście, to znaczy że powinien poszukać u Freuda odpowiedzi na pytanie o własną kondycję..
(podobny na witrynie NO umieścił PT O'kraska, ale przy innej okazji) trudno mi podzielić opinię, że Niusłyk aktualnie jest gorszy. On zawsze był kiepski, od czasów kiedy startował jako organ de facto katoprawacki, tylko że teraz jest kiepski inaczej.
Religiancka ciemnota rodem z XVII wieku kontra liberalne elity o poziomie IQ amerykańskiego ketchupu.
Drogi Autorze
Książkę: Co z tym Kansas; przeczytałem kilka lat temu&uważam ją za elementarz współczesnej lewicy w Polsce. Wielokrotnie w swoich komentarzach powoływałem się na tą pozycję, niestety a być może na szczęście, NIKT z moich rodziców nie pracuje w GW, a więc szans na bloga na lewicy.pl nie miałem.
Tajemnica poliszynela krajowej (celowo nie pisze Polskiej) lewicy jest, że lewicowe portale prześcigają się w kaptowaniu dzieci prominentnych redaktorów GW na swoich blogerów lub członków REDakcji.
AD rem:
W/w książka doskonale tłumaczy, występujący również u Nas fenomen, że najubożsi zagłosują za ulgami dla najbogatszych pod warunkiem, że w pakiecie dostaną zakaz aborcji oraz kreacjonizm w szkołach (to ostatnie to taki amerykański smaczek).
Sam GURU Sierakowski pisze, że wojny kulturowe są dla lewicy z góry przegrane.
A więc o co walczymy tj. do kąt zmierzamy.
Mamy największy od lat 30 kryzys kapitalizmu który praktycznie wyautował szeroko pojęta lewicę z dyskursu politycznego.
Można, złorzeczyć&pomstować&za wszystko obwiniać (jak mln) ciemny lud, T.Lisa, Neswek, O. Dyrektora, czy antysemickiego milionera z ameryki południowej ale to wszystko to tylko szukanie słomki w oku establishmentu zamiast skupieniu się na belce we własnym.
Drogi Autorze, nie rozumiem, dla czego krytykujesz neoliberalnego T.Lisa za jego teksty w korporacyjno - neo liberalnym tygodniku. To trochę tak, jak by mieć pretensję do wilka czy rekina, że nie jest wegetarianinem.
Może lepiej skupić się na kolegach/koleżankach blogerach z portalu na którym się bloguje tj. zamiast dowalać T. Lisowi, który pewnie nawet nie wie o istnieniu tego portalu, może lepiej poddać krytyce (pod kątem Co z tym Kansas) teksty: A Zawadzkiej, Radnego Pałuckiego czy K. Pacewicza?
Kto tak na prawdę bardziej szkodzi lewicowej publicystyce :
- Maciarewicz w Turbanie taliba czy rozkraczeńcy w środkach komunikacji publicznej?
aby postawić tam PT Niecuda za profanację pisowni ojczystej.
nad poniewieranymi obrońcami rydzyka, chcociaż niewybredne kpiny ze strony "wykształconych i kulturalnych" przedstawicieli nażartych elit też mi nie podchodzą.
problem z lewicowym "pochylaniem się nad biednymi i odrzuconymi" jest taki, ze jest nieselektywny. a nawet stronniczy, co wrażliwsi (jak autor aurtykułu) z chęcią podaliby i rękę i kawałek chleba zacietrzewionym moherom. a w zamian dostaliby kopa lub kamlotem w łeb. nie wiem, czy jest sens współczuć ludziom, którzy dobrowolnie poddali się kasacji myślenia. którzy, zamiast krzyknąć, ze ich ten świat przerasta, szukają balsamu pozwalającego szarym komórkom spokojnie obumierać - to są ludzie, którzy w innych okolicznościach głosowaliby na nsdap, popierali reżim pinoczeta a i za bieruta i gomułki tępiliby imperialistów i bikiniarzy. ich krzyk, nie jestem krzykiem o wolność od zniewolenia, ich krzyk jest błaganiem o zamordyzm, błędnie utożsamiany przez nas (bo i siebie zaliczam też) rozmiękłych lewicowców o wolność od zniewolenia.
z mojego punktu widzenia - należy tępić kórwino/rydzykoidalne i liso/michnikoidalne mendy. to odpady ginącego świata.
lewicowiec powinien tylko tym, którzy chcą wydostać się z gnoju, samodzielnie zrozumieć otaczającą rzeczywistość bez powoływania się na autorytety: czy to z "nd", "ówarzam rze", "fuckta", "geszeftu wybiórczego", "szitłyka" czy "bezkrytycyzmu apolitycznego".
Co proponujesz konstruktywnego oprócz czerwonej czy białoczerwonej wersji
CZEKA ...... czy plutonów egzekucyjnych ?
jacekx marksista