Ta ironicznie-pesymistyczna wizja jest już rzeczywistością bo władzę sprawują sprawne, biedronko-podobne korporacje. Ich interesom takie wydarzenie jak katastrofa smoleńska w niczym nie zagraża. To przecież tylko dowód pożądanego rozprzężenia państwa..
O co właściwie chodzi autorowi?
Autor użył dowcipu i lewica bezradna?
A mianowicie - dobrze zarządzana firma prywatna zawsze będzie działała skuteczniej niż podmiot państwowy. Dlatego: prywatne szkoły - tak! prywatne szpitale - oczywiście! prywatne poczty - jak najbardziej! prywatna policja - a dlaczego nie?
Nawet, jeżeli burzy to pewne stare przyzwyczajenia. Ale przecież jesteśmy lewicowcami, a nie konserwatystami, prawda?
za dużo nawiasów, trochę to irytujące. Jednak tekst ogólnie dobry. Blog Kochana jest jednym z najciekawszych na lewica.pl
To chyba jakaś nowa kategoria dowcipu - dowcip nieśmieszny. Faktycznie, jestem bezradny i nadal zapytuję: o co właściwie chodzi Autorowi?
że wszystko jest gówniane... a wielu jeszcze sie nie zorientowało, wielu myśli, że to raj... np . pacan West. I kupują i głoszą chwałę "Biedronki" jako najlepszego wynalazku w historii ludzkości! Jak pijany chłop w karczmie u Żyda... świat jest pięęęękny! Tylko sprywatyzować!
Prywatne lepsze bo konkurencyjne ma ceny....sprywatyzowane szpitale leczące na niby, placebo zamiast leków, dieta ? papier toaletowy z prawie masłem, ( celuloza skutecznie zapycha )... NFZ kontraktuje i daje pieniadze, a że chorzy nie są wyleczeni ? no cóż medycyna nie wszystkim może pomóc, a poza tym, to po co wydawać 1000-2000, zł na emeryta miesięcznie, przez 5,10 lat jak można jednorazowo dać 4000 zł i postawić +. p.s. jesteś tylko nieludzki,ale to już wyjaśniałam, ale głównie kieruję to pod adresem nowych programów zainstalowanych do szerzenia denerwujących postów. Programy komp. nie rozumieją, bo rozumieć nie mogą. Znikajcie ,nic tu po was.
Prywatny szpital za pieniądze NFZu to to samo co amerykańska ciężarówka na wielkiej budowie socjalizmu: niby nie stoi non stop zepsuta jak jej radziecka koleżanka, ale i tak efekty jej pracy są nikłe...
Pisząc o prywatnych szpitalach mam na myśli prywatny system ochrony zdrowia: każdy płaci za siebie i wybiera, komu ma płacić.
na to, jak jest naprawdę...
West - chyba kpisz! Radzieckie ciężarówki/autobusy psuły się częściej niż amerykańskie? Człowieku, to były jedne z najlepszych i najmniej
niezawodnych pojazdów na świecie.
PAZ
Kamaz
KAvZ
GAZ
UAZ
UralAZ
ZiS/ZiŁ
Te marki mówią same za siebie! Tylko kompletny ignorant, o mentalności pilota, co poleci na drzwiach od stodoły :>, może szydzić z radzieckich ciężarówek.
To samo tyczy się radzieckich ciągników,kombajnów, czołgów,samolotów, karabinów maszynowych, rakiet, stacji kosmicznych, Tokamaków, dźwigów, ,wywrotek, zgniatarek, koparek, obrabiarek... - tu można by wymienić całą litanie.
Tylko po co? Do Westa i tak nic nie dotrze.
Ty i tobie podobni jesteście tak przewidywalni, że nawet wiem co byś chciał teraz odpowiedzieć - ZSRR upadł. To wasz ulubiony argument.
Oczywiście, upadł, ale zadałeś sobie pytanie - dlaczego?Odpowiedź może być tylko jedna - bo przegrał zimną wojnę z jej wyścigiem zbrojeń. A dlaczego ją przegrał?
Bo on w wyścigu na kilometr startował z punktu 0, w przeciwieństwie do USA, która już na starcie miała handicap 600 m. W 1917 r. rosyjska gospodarka była 10 gospodarką świata, z milionowymi rzeszami analfabetów. Ameryka była już wtedy gospodarczym państwem nr 1.
Przejdźmy teraz do drugiego waszego ulubionego hasełka: "prywatyzować! prywatyzować! wszystko prywatyzować!"
Rozejrzyj się dookoła - ile mieliśmy kiedyś własnych marek? Ile mamy teraz?
Popatrz na Rosję. Co osiągnęła przez 20 lat prywatyzacji? Wiesz ile zakładów tam zlikwidowano, ile dzieci bezdomnych pojawiło się na ulicy, ilu narkomanów, ilu ludzi umarło z głodu? W 1991 r. na terenie obecnej federacji Rosyjskiej żyło 149 mlm, obecnie 141 mlm - zastanów się nad tym...
Popatrz na Stany. Widzisz jak staczają się powoli w przepaść odkąd keynesizm zastąpili reaganomiką?
Popatrz na wielkie prywatne banki, które co do joty stosują zasadę zyski prywatyzujemy, straty uspołeczniamy. Widzisz ile narobiły długów? Zdajesz sobie sprawę jakie są to kwoty? "Przywileje" górników czy strażaków, o których tak lubicie się rozwodzić, są przy tym małą kroplą w wielkim oceanie.
Popatrz na prywatną służbę zdrowia w USA. Widzisz te 50 mln ludzi, których nie stać na ubezpieczenie zdrowotne? Widzisz? 50 mln ludzi bez żadnej opieki zdrowotnej!
A ci którzy są ubezpieczeni? Niech tylko dopadnie ich jakaś poważniejsza choroba - zaraz okazuje się, że zataili ją wcześniej i refundacja im się nie należy!
Popatrz na "wojny w imię wolności i demokracji oraz inne humanitarne bombardowania" w wykonaniu sił twojej ukochanej armii "wolnego" świata. Tylko sam XX wiek - Wietnam, Panama, Grenada Haiti, Kuba, Filipiny, Nikaragua,Korea, Kambodża, Iran, Irak, Serbia, Afganistam, Libia. Wiesz ile ludzi tam zginęło?
Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła.
Oto wasze prawdziwe oblicze.
gdyby nie Weścik, to prawdopodobnie, doszli byśmy do wniosku,że niektóre prawicowe działania zmuszające społeczeństwo do jeszcze większego zaciskania pasa ( a pas ma już tylko parę cm)ma jakieś racjonalne uzasadnienie, ale każda wypowiedz Weścika ,to jak wiadro lodowatej brei...i już wiadomo, tylko nie "prawica", bo utoniemy.
Towarzysz Kochan znowu w rewolucyjnym nastroju!
Mnie jakoś mało śmieszy to narzekanie na Biedronkę. Może dlatego, że pamiętam co było w czasach "przedbiedronkowych": cholernie drogi SuperSAM, sklep z sieci detalistów IGA i kilka sklepików detalicznych, jeden droższy od drugiego. W dużym mieście towarzysz ma wybór, może sobie pojechać do Reala czy innego Auchana. Na prowincji takiego wyboru nie ma. Może więc łaskawie odczepisz się od tej sieci? Kto wie czy oni nie uchronili przed głodem tysięcy ludzi, których nie stać na przepłacanie. No i te "wyroby czekolado- i mięsopodobne". Gdybym pracował w Biedronce to zadbałbym byś beknął za takie słowa. Może przezwyciężysz obrzydzenie i jutro pójdziesz na wycieczkę do Biedronki i sprawdzisz co sprzedają? Potem możesz iść do ulubionego kołchozu i kupić ekologiczne mięso i belgijską czekoladę. Błagam tylko: nie pisz obiegowych "prawd" nt. niczego a sprawdź jak jest naprawdę.
Tak, wychwyciłem żart w tekście. Jednak mnie on nie śmieszy, jest żałosny i głupi.
BAMBOSZ masz NOBLA za to! :)