lewicy jest niestety to, że z dużym trudem przebija się do debaty publicznej z własnymi tematami i występuje zazwyczaj jako opozycja wobec twierdzeń prawicowych (często podlanych zręczną polityką historyczną).
A wiadomo, że wciągnięcie przeciwnika na swoje pole to połowa sukcesu.
jest tylko odłożeniem problemu zdrady narodowej w czasie, bo przypominam, że jednak Prokuratura Wojskowa przyznała, że ślady domniemanych materiałów wybuchowych są bardzo wyraźne i czekają tylko na swoje oficjalne potwierdzenie.
między GW a Rzepą jest taka róznica jak między PO a PiS
dwie prawicowe, oficjalnie zwalczające sie partie,ale trzymają sie na zasadzie " obgryzamy się wzajemnie nie robiąc sobie krzywdy".. I tak trwa, ten chocholi taniec na szczątkach ,to Katyńskich, to Smoleńskich... ...A "chamy nieudaczne" co rusz tracą ostatnie piórka z mizernej czapeczki i nic, tylko mogą ukręcić sobie sznur, aby w ostatnim akcie rozpaczy zrobić z niego użytek.. hm, tylko jaki?
Kruk krukowi oka nie wykole, tudzież w wersji z paniami lekkich obyczajów i urywaniem łba. Jak ulał pasuje do PO-PiS
Zamach oczywisty. Co tam trotyl. Zakończenie lotu kończyło się - o ile pamiętam - jakimiś wezwaniami matki, czy jakoś tak. Musieli piloci być pod wpływem i tu trzeba szukać, pod wpływem czego. Jeżeli wykluczymy wódkę i nikotynę, to jaki środek zaburzał słuch, źe nie słyszeli, albo nie rozumieli uchadij po angielsku. Tu - generalnie - trzeba szukać zdrady Panie Macierewicz.