Zwrotu zastawy stołowej z uczty w czasie Zjazdu Gnieźnieńskiego. Podobno wynieśli wszystko.
stoliczku nakryj się !!!
W tej sprawie nie chodzi o reparacje wojenne, czy jakieś odszkodowanie za zniszczenia kraju z przed 350 lat, tylko o wypełnienie umowy. W pokoju oliwskim Szwecja zobowiązała sie do zwrócenia Polsce zagrabionych dzieł sztuki i umowy tej nie wypełniła. Z Mongolami nie zawieraliśmy żadnych umów pokojowych, formalnie nie wywołali nam też wojny. W innych przypadkach, dochodzi jeszcze trudność w oszacowaniu strat. Można powiedzieć pacta sunt servanda i dzisiejsza Szwecja jako następca prawny państwa szweckiego z XVIIw. powinien umowę wypełnić, tak jak III RP powinna wywiązywać się ze zobowiązań PRL czy II RP, Rosja ze zobowiązań ZSRR a RFN ze zobowiązań III Rzeszy.
Z formalnego (prawnego) punktu widzenia posel ma rację, chociaż powinien wiedzieć, że jego postulaty są niedozrealizowania, przez co wystawia się na śmieszność.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7744081,Egipt_domaga_sie_od_Wielkiej_Brytanii_zwrotu_zagrabionych.html