...aby zakończyło się ustawiczne gwałcenie naszych praw. O to aby przestano nam wmawiać, że godna płaca, mieszkanie, wypoczynek i miejsca pracy są przywilejami. To nie są przywileje. To nasze niezbywalne prawo. Walczmy z kapitałem, kamienicznikami, korporacjami o naszą godność, o podmiotowość. O budowę nowych miejsc pracy, modernizację kraju. Już raz tak się stało, w roku 1980. Nie bójmy się tego powtórzyć.
A co gdyby, za namową politycznych patriotów, nowa polska emigracja, który olała ciepłym moczem dobrobyt najjaśniejszej Rzeczypospolitej, wróciła?
--------------------------------------------
Chciałem się z Wami moi Drodzy podzielić moją wizją realizacji lewicowych importapibyliów:
A więc :
Rząd Polski powinnien uchwalić prawo nakazujące powrót wszystkim Polakom co wyjechali. Kto nie wróci w przeciągu roku (1 rok to dostatecznie dużo aby pozałatwiać wszytskie sprawy) ten traci obywatelstwo Polskie i w EU zyskuje status tzw. bezpaństwostwa.
Jak już wszyscy Polacy wrócą to powinna się zacząc ogólno Polska wielka narada co dalej bo jak się już wszyscy Polacy zbiora w kupę i zaczną wspólnie radzić to zawsze coś wymyślą.
Proste? Łatwe?
Nie?
GENIALNE !!!
Świat po zdjęciu czarnych okularów tym bardziej czarne ma kolory.
M. Świetlicki.
Twój absurdalny humor godny prawicy jest niesmaczny zwłaszcza gdy naśmiewasz się z głodnych !!
...ja już wiem co wymyślą...UCIEKAJMY OD tego polityczno-kapitalistycznego draństwa tam, skąd wróciliśmy, bo znowu będziemy musieli wybierać miedzy dżuma,a malarią.
którym tego robić się nie chce. Chyba że autor proponuje zabrać dzieci 10% rodzin.
O ile oczywiście te wszystkie dane są prawdziwe. Bo z tą polską biedą trochę jak z Yeti - wszyscy o nim mówią tylko nikt nie widział. I nawet na marszach głodowych same grubasy.
niektóre komputery nawet bywają głodne, gdy np,Stoen odetnie prąd za niezapłacone rachunki i nikt o tym nie pisze .
Mnie uczyniliście" (Jehoszua)
Ile wynosi miesięczny rachunek za prąd - tyle ile robotnicza dniówka w Warszawie?
..jaką dniówke ma "bezrobotny" nie ze swojej winy ?
Hominidy gatunku o którym wspominał (to jedna z regionalnych nazw) widywano na tyle często (a nawet zabezpieczano ich ślady fizyczne), iż można spokojnie przyjąć, że takowe istnieją
goni Zachód. Jest nim przecież także Ameryka Łacińska. I to właśnie najbardziej zacofane kraje tego obszaru cywilizacyjnego gonimy. Już zresztą Polska jest nazywana "Meksykiem Europy". Tak, Meksykiem. Bo Wenezuela, Boliwia czy Urugwaj dawno zerwały z neoliberalnym kursem, którego my sie twarto trzymamy.
wracaj do wujcia Rony'ego i ciotuni Maggie.
A pewnie, że gonimy, ale zachód Europy nie będzie czekał aż łaskawie go dogonimy. I dlatego od dobrych pięćdziesięciu lat, jesteśmy na tym samym miejscu w ogonie europejskiego peletonu, bo inni też pracują, a nie czekają, kto ich przegoni.
Chyba, że ktoś ma zwidy i myśli, że czterdzieści lat temu byliśmy bogatsi i nowocześniejsi niż Niemcy, Wlk.Brytania, Szwajcaria, Szwecja, Francja, Włochy itd i dopiero teraz spadliśmy w rankingu.
Bez mrzonek, za nami Rumunia, Albania, może jeszcze parę krajów i tak jest od dziesiątków lat.
A porównanie do Ameryki łacińskiej, to już w ogóle jest żenujące. Mając do wyboru dzisiejszą Polskę, a Amerykę Łacińską, to na pewno nie chciałbyś tam mieszkać, nawet w Wenezueli.
Ten kraj bije rekordy przestępczości i zbrodni, i jest najbardziej skorumpowanym krajem Ameryki Pd, a co za tym idzie jednym z najbardziej skorumpowanych na świecie.
Polecam do samodzielnych przemyśleń dane Transparency International o korupcji.
Bo w samym tym określeniu jest wewnętrzna sprzeczność. To coś takiego jak "radziecki parlamentaryzm" czy "trabant limuzyna".
że nie dopłacali jeszcze do przywileju pracy.
to najwyraźniej z jakichś powodów na rynku pracy Kowalski cieszy się większym uznaniem niż Jankowski. To po czyjej stronie tu jest wina? Zakładu pracy? Kowalskiego?
A może jednak naszego bezrobotnego?
(wprawdzie już cytowałem, ale zawsze...): "Przyszedł do was Jan Chrzciciel, nie jadł i nie pił i rzekliście: Demonom służy. Przyszedł Syn Człowieczy, jedzący i pijący, i rzekliście: Oto żarłok i pijanica wina, przyjaciel celników i grzeszników; i usprawiedliwiona została mądrość synów swoich".
porównanie do Ameryki Łacińskiej żenujące? Polska spełnia obecnie wszystkie ONZ-owskie kryteria kraju Trzeciego Świata z wyjątkiem jednego - edukacja jest u nas wciąż bezpłatna, choć i to powoli się kończy.
Syty west spotyka po wielu latach kolegę bezrobotnego,wychudzonego,bez szans na lepsze i chwali się jakim to on samochodem jeździ jaki dom ma i w ogóle jak mu się teraz dobrze powodzi,w końcu pyta biedaka co u Ciebie? Wychudzony kolega odpowiada,-nic nie jadłem od trzech dni,a west mu na to ,-TO SIĘ ZMUŚ!.
To jaki jest kraj pod względem gospodarczym, społecznym itp. zależy od ludzi, którzy go zamieszkują i tego, czego od niego oczekują. Nie oczekują nic to nic nie mają. Tradycyjnie rozumiane pojęcia lewicy i prawicy się rozmyły. Postulaty lewicowe w mniejszym lub większym, często wybiórczym stopniu znajdują się w programach większości partii politycznych. Coś jest minusem, jeśli coś oceniamy jako plus i odwrotnie. To jakie są i jak funkcjonują partie oraz cały ustrój zależy w głównej mierze od ludzi jacy go tworzą, ich poglądów, oczekiwań, działań i postaw. Jest sumą społecznych chceń i dążeń. A punkt widzenia jest z zasady zmienny i relatywny. Tyle w temacie.
Bogacze i tzw "klasa średnia" mają wszystko, a cała reszta, tzn. 80% społeczeństwa ciężko pracuje za jednego dolara dziennie... O ile w ogóle ma jakąkolwiek pracę.Bezrobotni są brudni, głodni i bezdomni, albo gnieżdżą się po kilkanaście osób w lepiankach na obrzeżach miast, z dala od cywilizowanych i oczywiście ogrodzonych osiedli. W końcu to ich wina, że są bezrobotni. Gdy zachorują mogą liczyć na najbardziej podstawową z podstawowych opiekę medyczną, sprowadzającą się co najwyżej do diagnozy.
Na marsze głodowe powinni udawać się na czworakach, bo wyprostowaną postawę zabrakło sił. Powinni być wychudzeni, tak aby na pierwszy rzut oka było widać, że są biedni. I skomleć, a nie protestować...
West, ogarnij się...
Po co płacić klasom niższym więcej... Przecież i tak nie skorzystają, nie będą robole wiedzieli co z tymi pieniędzmi zrobić... Co najwyżej przepiją, co zarobią, hołota...
Czyż nie, west?...