Bo Polska nie jest krajem zachodnioeuropejskim, gdzie lewica i ruch związkowy sa ściśle powiązane, a jeśli nawet są to często z tego nic nie wynika ...
Trochę historii
II RP
Lewica to głównie PPS i Komunistyczna Partia Polski. PPS jest partią tylko niektórych robotników, przeważnie w Kongresówce oraz zachodniej Galicji. Przeważnie na PPS głosuje część inteligencji postszlacheckiej oraz zasymilowana inteligencja żydowska, a do 1926 roku także wojskowi-piłsudczycy.KPP zbiera trochę głosów robotniczych, trochę żydowskich i trochę chłopów z Polesia.
Prawica to głównie endecja w skali ogólnopolskiej oraz chadecja korfantego na Górnym Śląsku. Endecja ma zwolenników wśród wszystkich warstw społeczeństwo, ale przeważnie sa to ziemianie, polskie drobnomieszczaństwo konkurujące z Żydami lub Niemcami w zależności od zaboru oraz ta część ludności chłopskiej, która wybiera nie partie ludowe, lecz posłuch księdza każącego głosować na endecję.
Resztę sceny politycznej zajmowały głównie reprezentacje mniejszości narodowych - bogatsze (Niemcy i Zydzi) oraz skrajnie ubogie (ukraińcy i Białorusini).
II wojna światowa, po niej nastaje okres Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, na przełomie lat 70. i 80. zaś pojawia się opozycja wobec PRL
Kto się buntuje lub rozpowszechnia bunt:
-robotnicy, głównie wielkomiejscy
- część rolników
- duchowieństwo
- wielkomiejska inteligencja
Kto stoi po stronie PZPR i jej satelitów:
- działacze partyjni ich rodziny
- znacząca częśc urzedników
- osoby na wyższych stanowiskach
- część rolników (związana z ZSL) i pracownicy rolnictwa uspołecznionego.
Widzicie ten skład społeczny z lat 80? Z niego ściśle wynikają dzisiejsze paradoksy w postaci, przynajmniej werbalnie, bardziej kapitalistycznej lewicy niż prawicy (za wyjątkiem korwinistów).
Z wyjątkiem wielkomiejskiej inteligencji i biznesu, którzy stanowią dziś "centrum" wobec prawicy i lewicy, oraz z wyjątkiem rolników, którzy całkiem przeszli na prawo, podział ten się utrzymuje.
Utrzymuje sie nawet pomimo tego, że ówczesna lewica parlamentarna w latach 90. broniła pewnych pozostałości po PRL, a bardziej popierany przez robotników AWS wprowadzał o wiele głębsze reformy kapitalistyczne (prywatyzacja Wąsacza). Od czasu zmieźdżenia Samoobrony to PiS stał sie jednoznacznie partią socjalną, przynajmniej za opozycją. W programie Moniki Olejnik polska lewica parlamentarna częściej broni przedsiębiorców...
W obecnym stanie rzeczy elektorat przedstawia się następująco (partie parlamentarne):
PiS i Solidarna Polska("prawica")
1. duchowieństwo (wys. dochody)
2. rolnicy indywidualni (niskie dochody)
3.większość robotników (niskie dochody)
4. przeważajaca część działaczy zwiazkowych (wysokie dochody)
5. emeryci (względnie wysokie dochody na osobę w porównaniu dopracowników - jeszcze !)
6. renciści (niskie dochody)
7. ta część bezrobotnych, która głosuje
PO ("centrum miejskie")
1. przedsiebiorcy różnych szczebli (wys. docohody)
2. kierownicy i dyrektorzy (wysokie dochody)
3. lekarze, nauczyciele, urzędnicy itp. średnia i wyższa półka klasy średniej (na ogół wysokie dochody)
4. więźniowie ( różne dochody, ale przewaznie to biecni ludzie, bogaci mają dobrych adwokatów)
PSL ("centrum wiejskie")
1. rolnicy (niskie dochody)
2. działacze organizacji wiejskich i samorządowych (wysokie dochody)
Ruch Palikota ("lewica młodych")
1. młodzi łamiący normy, eksperymentujący ...(dochody rodziców średnie lub wysokie)
2. drobni przedsiębiorcy (dochody różne, na ogół średnie - od osób na działalności jednoosobowych po drobnych wyzyskiwaczy)
3. więźniowie (dochody różne, ale często niskie)
4. mniejszość bezrobotnych (dochody niskie - w przeciwieństwie do pisowskich bezrobotnych nie pojadą za granicę, ale raczej będą życ w kraju przetrawiajac swoją sytuację dzięki substancjom psychodelicznym ;-)
SLD ("lewica starych")
1. emeryci, często związani z byłym systemem (wysokie dochody)
2. osoby na stanowiskach kierowniczych (dzieci dyrektorów PRL-owskich przedsiębiorstw - dochody wysokie)
3. mniejszość pracowników sektora bezpieczeństwa państwa (dochody średnie lub wysokie)
4. mniejszosć działaczy zwiazkowych (dochody wysokie)
5. podwyższone poparcie równiez na terenach pgr-owskich (niskie dochody)
To, że lewica nie ma szerokiego elektoratu wynika z takich faktów przede wszystkim:
- głosujacy elektorat o stosunkowo niskich dochodach głosuje na religijny i wyrazisty socjalnie w okresie opozycji PiS
- elektorat ten jest w duzej mierze pozostałością po osób zaangazowanych silniew PZPR, który składał się z urzędników, funkcjonariuszy państwa czy kierowników przedsiebiorstw, zaś robotnicy przeciwko socjalistycznemu państwu się buntowali (choć nie wszędzie)
- elektorat o niskich dochodach i tzw. lumpenproletariat przeważnie nie głosuje
Artykuł niemerytoryczny. Ziętek nie jest szefem związanej z Palikotem PPP tylko związku zawodowego. Warto by z nim porozmawiać i przedstawić wszystkie prawdziwe powody i argumenty za niewłączaniem tego związku w tą kampanię.
ale może wróci mu rozum.... Z drugiej strony, weźcie pod uwagę felietony Ikona w "FiM" - raczej w Wybiórczej czy GazPolu takich nie przeczytacie...
Co ten Ziętek sobie kurwa myśli? Miałem go do tej pory za dość miernego , ale chorego z ambicji, którym nie był w stanie sprostać działaczynę, od od dziś uważam go za pajaca i to szkodliwego pajaca, którym świadomie szkodzi po to by pajacować na wielkiego działacza i dalej oddawać się swoim urojeniom. I to by było właściwie usprawiedliwienie. Bo wyrachowane i świadome działanie byłoby zarzutem znacznie gorszym.
wcześniej od dawna sobie nie życzył Sierpnia 80 na demonstracjach wrześniowych za "radykalizm i konfrontacyjny charakter" to trudno żeby kierownictwo Sierpnia odpowiedziało na to oświadczeniem: "Wow, hura spoko demonstracja jedziemy choc nie chca naszego udzialu bo mozemy doprowadzic do konfrontacji z kims.