Tak to My Polacy mamy obsesje na tle własnej historii&ciągle rozpamiętujemy krzywdy a przeciw wiadomo naród ofiar jest tylko jeden.
czy mogę ci zasugerować ograniczenie swoich komentarzy do słowa "First!"?
a teraz sobie uśiwadomiłem że dawno już nie było cyklicznego arta narzekajacego na niekończące sie pokłady antysemityzmu u Polaków.
np. z tym, dlaczego owa trybuna stadionu Legii nosi nazwę "żylety".
Co zaś do antysemityzmu, to słusznie o tym napisał kiedyś Jerzy Urban (notabene Żyd) - zarówno antysemityzm, jak i filosemityzm są odmianami tego samego zjawiska, któremu na imię "rasizm". Zwalczać dżumy cholerą naprawdę nie warto.
Pragnę zauważyć, że żyletka jest symbolem kibiców (L)egii, ponieważ nad jedną z trybun w jeszcze przed 89 rokiem znajdowała się reklama żyletek. Zbieranie wszystkich żyletek jakie się tylko w życiu widziało, żeby napisać o antysemityzmie, nie wydaje się najlepszym pomysłem. Dlaczego autorka nie pozywa kiosków ruchu czy drogerii Rossmann, gdzie ten straszny symbol także występuje? Jeżeli wpis ten zostanie poczytany o za antysemicki proszę mi wybaczyć, ale minimum wiedzy czasami się przydaje.
krytyka antysemityzmu nie jest automatycznie filo, ale to trzeba myslec widac zeby zauwazyc cos tak banalnego
że za przykład antysemityzmu w czasach PRL padł przykład jakegoś incydentu z redakcją czasopisma po wydruku (chętnie bym sie dowiedział o tym więcej, ale źródeł brak), natomiast nie otwarcie antysemicka retoryka i polityka władz od 68 roku.
no i to dramatyczne niedomówienie "wiemy, na czym polega sytuacja, w którym jedna ze stron trzyma żyletki przy twarzy drugiej. W Polsce taką sytuację nazywamy dialogiem."
ciekaw jestem bardzo jakichs przykładów trzymania żletki przy twarzy.