Lewica krytykuje WOŚP z tej samej pozycji co radykalna prawica, np. JKM. Argumenty te same: kwoty niewielkie, niewspółmierne do kosztów organizacji + establishmentowość całej akcji.
"Jest tak dlatego, ponieważ w systemie kapitalistycznym nie tylko akcje charytatywne są prywatne – prywatne pozostaje także ludzkie cierpienie."
Kompletnie nie rozumiem. MOJE cierpienie powinno być wspólne, państwowe?
Bez komentarza pozostawię stwierdzenie, że przymusowy, państwowy, powszechny system opieki zdrowotnej ma coś wspólnego z wolnym rynkiem.
a ja czekam na lewicę u władzy. To znaczy na przepis, aby ją uchwycić chociaż na istotnych społecznie przyczółkach, a następnie nie sk..wić się systemowo. To będzie List do Tymoteusza 3 i pół.
Z jednej strony, widząc jak bardzo społeczeństwo jest zatomizowane, obserwując na codzień brutalną walkę wszystkich ze wszystkimi o wszystko, cieszę się, że jeszcze pozostała choćby od święta ta resztka społecznych odruchów, pozwalająca choć na chwilę uwierzyć, że nie jesteśmy tylko stadem skrajnie egoistycznych konsumentów...
Z drugiej strony widzę lans bogaczy, wietrzących w W.O.Ś.P. okazję do medialnego zaistnienia, swoistej reklamy. Bo w wielu przypadkach nie uwierzę w ich czyste intencje. Widzę też swoiste wysługiwanie się ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie tych sektorów, które wspiera Orkiestra. Chciałbym zapytać w tym miejscu, dokąd idą nasze, milionów ludzi podatki, płacone codziennie w takiej czy innej formie. Co dzieje się z nimi? Do czyjej trafiają kieszeni kwoty które powinny być inwestowane w Służbę Zdrowia, w modernizację szpitali, w przychodnie... Z dnia na dzień obserwuję pełzającą, wprowadzaną tylnymi drzwiami prywatyzację CAŁEJ SFERY zabezpieczeń społecznych. Służba Zdrowia do nich należy, tak samo jak na przykład edukacja. Zaiste, nie chciałbym być świadkiem kolejnej wielkiej społecznej zrzutki na np. podręczniki dla dzieci z biednych rodzin, czy na dożywianie tychże. BO TO JEST OBOWIĄZKIEM PAŃSTWA ZAPISANYM W KONSTYTUCJI. I tak to należy rozumieć. To nie są roszczenia, to jest NASZE ŚWIĘTE OBYWATELSKIE PRAWO. Państwo nie jeat ekskluzywnym klubem jednej klasy społecznej, należy do NAS WSZYSTKICH BEZ WZGLĘDU NA STATUS SPOŁECZNY, MAJĄTKOWY, WYZNAWANĄ RELIGIĘ, BEZ WZGLĘGU NA PŁEĆ, RASĘ CZY ORIENTACJĘ SEKSUALNĄ. Państtwo jest NASZE WSPÓLNE.