I ma powody - tarakowe ludziki to takie upierdliwe istoty , które złośliwie dopytują się co to w praktyce oznacza "rewolucja proletariacka" i jak to się ma wzniosłych haseł o humanizmie komunizmu.
I jak to się mogło stać, że jedynym światowym dorobkiem komunizmu są stosy trupów w dołach śmieci z dziurką w głowie a nie powszechny dobrobyt.
Jak to się mogło stać, że sztandarowe hasła Rewolucji "ziemia chłopom" i "pokój ludom" zamieniły się w śmierć głodową kilku milionów zwykłych chłopów, nie zgadzających się na kolektywizację i represje, obejmujące głównie tzw. szarego człowieka o skali wcześniej nieznanej.
Pytam o to pana Czarneckiego a ten nie potrafi odpowiedzieć, choć ma się za wybitnego znawcę .
Pytam pana Czarneckiego: jaką rolę społeczną przewidział Marks dla pokonanej burżuazji.
Gdzie to ujawnił w swoich pismach i teoriach społecznych ?
Pan Czarnecki nie potrafi na to odpowiedzieć, zupełnie słusznie, bo ten pożal się Boże, myśliciel,
nie przewidział dla nich żadnej roli. Miała zniknąć i nie przeszkadzać w budowaniu państwa robotniczo-chłoskiego ( w którym, jak się okazało, interes robotników i chłopów był pustym frazesem - fałszem głoszonym dla przechwycenia władzy, takim samym jak obecne zapewnienia pana Czarneckiego o doniosłej humanistycznej roli marksizmu w dziejach).
A JEŚLI TAK, TO CAŁY MARKSIZM JEST SKAŻONY PLANOWANYM LUDOBÓJSTWEM .
A co z prawami jednostki? - Majakowski, oficjalny poeta bolszewicki napisał: " jednostka niczym, masy wszystkim", co było i usprawiedliwieniem nieludzkich rządów i polityczną ich wykładnią.
Gdzie tu widzimy humanizm tak bliski panu Czarneckiemu?
Dla pana Czarneckiego zbrodnie komunizmu to okres "błędów i wypaczeń", sprzeczny z duchem marksizmu.
Więc pytam pana Czarneckiego: co to za system polityczno-społeczny, który nie zawiera w sobie mechanizmów zabezpieczających przed takim wynaturzeniem? - i odpowiadam, a pan Czarnecki nie potrafi zaprzeczyć: był taki jaki miał być, ludobójstwem miał doprowadzić do ukształtowania " człowieka radzieckiego", manekina o mentalności niewolnika, zastraszonego i pozbawionego samodzielności w myśleniu, bo za taką samodzielność szło się w tym systemie do dołu z wapnem.
Więc ponownie zapytuję pana Czarneckiego - co w tym modelu państwa komunistycznego miałoby być wzorcem programowym dla dzisiejszej lewicy? - NIE SŁYSZĘ odpowiedzi a jedynie
popisy krasomówcze zapatrzonego w siebie dyletanta.
Resztę insynuacji pod moim adresem pominę, bo są wyssane z nieczystego sumienia Autora.
Dla młodszych czytelników jest to jednak pokaz sposobów niszczenia przeciwników politycznych wymyślonych i stosowanych w komunizmie, po którym następowała fizyczna likwidacja.
Na szczęście Autor dziś już tylko może poszczekać, bo ugryźć nie ma czym!
Marksizm nigdy nie był ludobójczy ......
zaś Leninizm był tragiczny, bo by przeżyć musiał sięgnąć po gwałt ......
Przecież gdzieś napisano gwałt gwałtem się odciska.
Już Panu pisałem, że z chłopów jestem i kańczug Pana szlachcica mimo, że od Reformy Rolnej z 1944 roku upłynęło trochę czasu ...... wciąż czuję.
Pozdrawiam.
Ps. Wybaczy Pan mi, że nad ofiarami wśród spadkobierców Panów szlachciców nie będę płakał tak jak Pan Panie Tarak.
Patrząc dość daleko w tył mojego kilku dziesiątkowego życia,żałuję,ze nie spotkałam osobiście żadnego "prawdziwego Komunisty". Obcowanie z prawie-komunistami widzę dziś jako wyjątkowo pozytywne relacje międzyludzkie ,których dziś już nie mam okazji doświadczać,bo i czasy i Ludzie inaczej widzą,myślą,zachowują się i czym innym żyją .Nie trzeba studiować teorii Marksizm by czuć i postępować jak Komunista, czyli być Człowiekiem.W minionym 20 leciu coraz trudniej o pozytywne relacje "międzyludzkie" za to są są biznesy,intrygi,pogoń za sukcesem,za samorealizacją za wszelką cenę ,pieniędzmi które zastąpić mają sumienie,empatię,szczerość i absolutny brak współczucia ,a nawet pogardę dla tych bez ambicji bycia "NAJLEPSZYM".Może czas jednak przenieść te pozytywne wzorce z Komunizmu,który z założenia miał być wyzwoleniem dla uciśnionych Ludzi i realizowany był przez Ludzi którzy wyzbyli się egoizmu właśnie dla tych, których uważano za gorszych. Dlaczego więc nie zrealizowano tej idei? bo zawiedli LUDZIE.którzy bez wiary w idee zaczęli nanosić poprawki i komentarze aż stało się to samo co z Chrześcijaństwem :śmiercionośne Krucjaty,Inkwizycja i bezpardonowa walka o władze w parze z gromadzeniem bogactw doczesnych.Wszystko zależy od tego czy robimy coś dobrze wkładając w to chęci wiedzę ale i "serce",albo robimy to dla kariery,poklasku albo pieniędzy.Wybór należy do nas i wszystko jedno jak to nazwiemy,ale ważne jest by nie stracić Człowieczeństwa( oczywiście w pozytywnym sensie).
"Określenie „komunista” jakiego "tarakowe" ludziki namiętnie używają w swych wpisach czy komentarzach służy nie opisowi czy polemice, ale staje się inwektywą, obelgą, stygmatem, nieusuwalnym piętnem. Jest maczugą, która służy do okładania napiętnowanego wcześniej Innego" A wystarczy zamienić "komunista" na "faszysta" i jest to zapewne uprawniony lewicowy dyskurs? A nie pała do okładania "innego"?
Identyfikujesz się z faszyzmem?
Właśnie tego dotyczy spór.
Marks wymyślił system polityczno-społeczny, w którym LUDZIE
stali się przedmiotem a nie podmiotem, mimo zapewnień, że to ludzka egzystencja jest najważniejszym celem rewolucji. Stare przysłowie mówi: "dobrymi chęciami piekło wybrukowano" i to najlepiej ilustruje cały marksizm.
Nawet jeśli Marks kierował się szlachetnymi pobudkami ( w co szczerze wątpię, bo był to człowiek próżny), to wymyślił system polityczny wrogi ludzkości, jej potrzebom i nadziejom.
Moralnym uzasadnieniem rewolucji proletariackiej była teza o wyzysku robotnika, polegającym na zagarnięciu wypracowanej przez niego wartości dodatkowej. A tymczasem wzrost kapitału początkowego w procesie produkcji pochodził ze zjawiska synergii a nie z grabieży.
Kapitalista powinien sprawiedliwie podzielić się tym przyrostem ale to całkiem inna sprawa.
Nie było rabunku, więc nie było moralnych przesłanek do odbierania "swego" siłą. Sama rewolucja proletariacka niezależnie od ludobójczych skutków niosła ze sobą skutek który poglądowo można nazwać "podcinaniem gałęzi, na której siedział robotnik" i nie mogła w żadnym wypadku przynieść pozytywnych skutków ekonomicznych.
I jak wiadomo - nie przyniosła.
Dziś już jesteśmy dużo mądrzejsi niż Marks, więcej dzięki naukom przyrodniczym wiemy o psychologii ludzi czy mechanizmach społecznych, więc co , na Boga Ojca, miałoby być tą złotą myślą komunizmu, wartą wykorzystania dla dzisiejszej LEWICY?
Powoływanie się dzisiejszej LEWICY na Marksa, to grób propagandowy prowadzący do wyłączenia z życia politycznego.
...ludzi pracy.
Żeby osiągnąć taki ambitny cel komuniści obiecali robotnikom i chłopom w Rosji, wszystko czego od dawna pragnęli.
Na to faryzeuszostwo nabrało się później niemało intelektualistów na Zachodzie i Wschodzie.
To tylko dowodzi tego, jak nośne społecznie są hasła równości społecznej i sprawiedliwości.
Ale nie dowodzi szczerości zamiarów komunistów !
@jedynym światowym dorobkiem komunizmu są stosy trupów w dołach śmieci z dziurką w głowie a nie powszechny dobrobyt.
A pierwszy lot człowieka w kosmos?
bo realny socjalizm padł nie, dlatego, że się wypalił, ale z powodu wykorzystania naiwności robotników i chłopów, że można
tak żyć jak elity zachodu i to każdy robotnik czy chłop może tak żyć. Oszukano prostego człowieka.
A elity wiedziały ...... Znalazłem w necie wyznania niektórych tuzów Solidarności tych, co się nie ześwinili dla kasy.
Elity Solidarności już na początku przemian zakładały 15% bezrobocie tylko, że w to bezrobocie nie wpędzili siebie oraz swoich rodzin a jeno prostych i naiwnych ludzi. Takie mamy teraz bezrobocie.....a jakie ma młodzież możliwości awansu społecznego ?.
15% obywateli RP wegetuje na bezrobociu.
Nasze elity to ludzie bez serca i dedykować im należy wiersz Cz. Miłosza w tym Polskiemu przewodniczącemu UE.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Który skrzywdziłeś
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,
Choćby przed tobą wszyscy się skłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Washington D.C., 1950
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pozdrawiam.
Nie dogadamy się Panie Tarak bo Ty komentujesz na lewica.pl w imieniu burżua a ja prosty obywatel w imieniu swoim i innych obywateli - pracowników pracy najemnej.
Nam prostym ludziom Polski Kapitalizm nałożył jarzmo i kaganiec nędzy oraz wegetacji.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
Miał i inne osiągnięcia: bombę atomową i wodorową, najlepszą policję polityczną świata, obozy koncentracyjne, znakomitą propagandę filmową itd.
A co to ma wspólnego z dobrobytem ludzi pracy?
Mylisz się panie Jacku, jestem socjaldemokratą ale nie widzę potrzeby utrzymywania fikcji ( takiej lewicowej poprawności politycznej), że wyrasta ona z tradycji komunistycznej, bo nie wyrasta. Swą tradycją sięga socjalistów utopijnych, którzy nie dostrzegali w wojnie domowej ( rewolucji) szans na poprawę bytu a w ewolucyjnych zmianach, które następują może niezbyt szybko, ale nieuchronnie!
Elity Solidarności już na początku przemian zakładały 15% bezrobocie tylko, że w to bezrobocie nie wpędzili siebie oraz swoje rodziny a jeno prostych i naiwnych ludzi.
Takie mamy teraz bezrobocie.....a jakie ma młodzież możliwości awansu społecznego ?.
15% obywateli RP wegetuje na bezrobociu.
Ja jestem komuchem synem komucha i nie wstydzę się tego.
Pamiętam też, że mój dziad był chłopem a pradziad, żył pod knutem pańszczyzny w Polsce.
Słowo Komuch dla mnie brzmi dumnie
Bo dla prawdziwych komuchów wyśmiane hasło PRL
Aby Polska rosła w siłę a ludzie żyli dostatniej ......
wypełnione było treścią.
To Komuchy tworzyły miejsca pracy, bo wiedzieli oni, że praca tworzy dostatek a nie programy typu becikowe.
Tak powstało wiele zakładów przemysłu lekkiego, które działanie pseudo komucha i postargowiczana zapatrzonego w Zachód Balcerowicza zlikwidował.
Takie np. Fasty potężne zakłady lniarskie - tzw. Polski Len znajdował nabywców np. w Australii i innych krajach Zachodu.
Co z zakładów zostało ? ...... Centrum handlowe
http://www.chfasty.pl/
Tu trochę historii
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ3.nsf/main/589C5E6D
http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=T01123_Bia%C5%82ostockie_Zak%C5%82ady_Przemys%C5%82u_Bawe%C5%82nianego
Tu zaś o lnie polskim cd.
http://wyborcza.pl/51,75248,15340840.html?i=0
czy
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19930780368&type=2
ile z tych zakładów przetrwało do dziś ?
Ręce komucha jackax opadają gdy czyta o zniszczonych firmach czyli straconych miejscach pracy i ogląda ich zdjęcia w necie.
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
Nie dogadamy się Panie TARAK
Komunizm tak jak chrześcijaństwo zawiera szczytne hasła. A hasła i ludzie je realizujący to różne sprawy. Pierwsze państwo oparte na założeniach marksistowskich rodziło się w walce o przetrwanie. To również narzuca styl postępowania, a nadomiar tego władzę w młodym państwie przejął kaukazki bandyta, który komunistą nigdy nie był. Bandyta ten wymordował najpierw wszystkich komunistów.
Popatrzmy co dzieje się obecnie w Polsce. Czy ludzie idący do wyborów mają na uwadze dobro kraju w którym żyją? Czy Solidarność oprócz dania wolnych sobót i niedziel i wielu innych dni dała coś ze swych postulatów ludziom pracy?
No cóż ale dzisiejszy burżuje widzą swoją krzywdę. Nie dało się w ramach tamtego ustroju żyć ponad stan z czyjeś pracy. Teraz można. Wielu grzebie w śmietnikach aby przeżyć do jutra. I to cieszy naszych drogich burżujów. Dokazali głupim robolom co wartają.
A sprawy demokracji w całym świecie burżuazyjnym. Kto tą demokrację ma.
Lewica wygrała wybory w Hiszpanii i Hiszpania została rozłożona ekonomicznie bardzo szybko.
To jest właśnie demokracja burżuazyjna w dzisiejszym świecie (zachodnim, bo poz tym każdy kontynent trzeba rozpatrywać z uwzględnieniem kultury, i nie można narzucać nikomu swoich widzimisię, np. w Rosji zawsze był Boch i Car i dlatego Soso robił to co robił).
A czy druga R. P. nie mordowała robotników i chłopów? Panie Burżuj zobacz pan do historii,
a dzisiejsze zachwyty nad ludziami którzy mordowali Słowaków czy prawosławnych, czy to jest demokracja? Dla kogo?
pozdrawiam Stary komuch.
I po przeczytaniu załączonej argumentacji muszę się z tą opinią pana Staregokomucha zgodzić.
Tak samo jak nie dogadali się mieńszewicy z bolszewikami.
Tu na marginesie taka uwaga: rewolucja proletariacka, to innymi słowy mówiąc, zwyczajna wojna domowa lub światowa, gdyby ogarnęła cały świat.
No, a która wojna doprowadziła kiedykolwiek do dobrobytu zwykłych ludzi pracy - profity zawsze spadały na przywódców,
Czyli zwykły człowiek zamieniał starą elitę władzy na nową (rewolucyjną) a sam najczęściej płacił długi po tej wojnie, bo wojny to najkosztowniejsze przedsięwzięcie polityczne.
Ktoś te koszty musi pokryć i tym KTOSIEM będą zawsze ludzie pracy - summa summarum marksizm nie znajduje oparcia w zwykłym rachunku ekonomicznym.
Ja wiem, że istnieje takie ludowe przekonanie, że jak się zabierze bogatym , to trwale wzbogacą się biedni- to mit!
Są tacy, co uważają, że jak się zabierze kapitalistom środki produkcji i upaństwowi, to uda się wypracować taki zysk , że dla wszystkich starczy z naddatkiem. Tak było w PRLu i co? - to ludzie pracy uznali, że są okradani i obalili ten ustrój pod hasłami przywrócenia "prawdziwego" socjalizmu. 21 postulatów sierpniowych, to były postulaty socjalistyczne!
Wynika z tego, że ten prawdziwy socjalizm był za stalinizmu.
Gratuluję panu Staremukomuchwi!
Autor, popisujący się co chwilę erudycją, gdy tylko napisze coś samodzielnie, to wymyśla coś tak durnego:
"Trzeba jednak stwierdzić jasno i klarownie, iż komunizm jest częścią dorobku - jak na to by nie patrzeć - całej formacji zwanej lewicą, związanej z tradycją Oświecenia oraz Rewolucji Francuskiej i Październikowej, Wiosny Ludów, Komuny Paryskiej etc. etc. "
Autor zapewne nie wie jak z ruchu robotniczego wyłonił się komunizm, więc przypomnę - na II Zjeździe Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji w 1903 roku doszło do rozłamu na bolszewików i mienszewików. Osią sporu był stosunek do marksizmu, postulującego rewolucję proletariacką a po niej ( wg bolszewików) dyktaturę proletariatu, czyli państwowy terror skierowany przeciwko znacznej grupie ludności, nazwanej później "wrogowie ludu".
Mienszewicy i inne organizacje rosyjskie ( z wyjątkiem lewicowych eserowców) odrzucały taką drogę walki, słusznie utrzymując, że poprowadzi do wynaturzeń i załamania gospodarczego.
I tak się stało, wszystkie obiekcje mienszewików potwierdziły się w późniejszym rozwoju wydarzeń.
Nie było więc tak, jak utrzymuje pan Czarnecki, że komunizm był naturalnym , bezalternatywnym i oczywistym etapem rozwoju ruchu lewicowego, wprost przeciwnie, budził zasadnicze zastrzeżenia od samego początku wśród działaczy a zwyciężył wyłącznie dzięki niskiemu poziomowi świadomości politycznej Rosjan, cynicznie okłamywanych przez Lenina.
I aktywności Czeka, przez niego powołanej.
Lenin po prostu rozpędził Konstytuantę nie dopuszczając oponentów, którzy w wyborach uzyskali przewagę, do udziału we władzy.
Z dzisiejszej perspektywy można komunizm przyrównać do raka niszczącego krok po kroku organizm polityczny w którym powstał, aż w końcu całkowicie skompromitowany upadł, zabijając środowisko polityczne, w którym się zrodził jako marksistowska dewiacja.
To dlatego światowy ruch lewicowy nie może do dziś dnia zorganizować się przeciwko neoliberalizmowi, który jest w jakimś sensie reakcją prawicy na upokorzoną przez marksizm ideologię lewicową.
I żeby postawić kropkę nad i:
marksizm jest pasożytem na ruchu lewicowym ( lub jego nowotworem, jak kto woli) a nie jego dorobkiem, do którego należy się dzisiaj odwołać.
Tak to jest , panie Czarnecki, gdy czyta się bez zrozumienia !
A ciekawe co jeszcze brzmi dla ciebie "dumnie"? Bolszewik? Czekista? Faszysta? Esesman?
Panie TARAK operuje pan półprawdami. Nie znam ani jednego sekretarza lub ministra który dorobił się majątku w czasach realnego socjalizmu w PRL. Dotyczy to okresu ( realny socjalizm ) do czasu obalenia Gierka, przez bandę która chciała się bogacić z Babiuchem na czele jako przywódcą. Po obaleniu Gierka będący u władzy zaczęli kraść. Jest to związane z przywództwem jakie powstało pod przywództwem późniejszym prowadzonym przez jednego ZUPAKA nienawidzącego ustroju socjalistycznego.
Podczas strajków organizowanych przez rządzących opowiadano o wilii Gierka gdzie marmury na posadzkach miały być spawane srebrem. Może pan pokaże takie zdjęcia tej wilii, bo do tej pory nikt tego nie pokazał tym głupcom co na Solidarność
i Wałęsę głosowali.
Starykomuch
Trudno będzie nam się porozumieć Panie Tarak, bo komentuje Pan marksizm leninizm z punktu widzenia skrajnego socjaldemokraty i to skrajnie prawicowego socjaldemokraty.
Mnie można by określić, jako centrowego socjaldemokratę
bo staram się godzić marksizm z chrześcijaństwem - z jego pra początku.
Ja interpretuję Wielką Październikową, jako spadkobierczynię Wielkiej Francuskiej.
Podstawą zrozumienia obu rewolucji jest moim zdaniem hasło Wolność, Równość, Braterstwo
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ cytat z Wiki
Wolność, równość, braterstwo (fr. Liberté-Égalité-Fraternité) – właściwie "Wolność, Równość, Braterstwo, albo Śmierć" (fr. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort) - hasło sformułowane 30 czerwca 1793. Rozpowszechnione zostało od czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej i umieszczane było na budynkach publicznych w skróconej formie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Powie Pan pewnie, że nie dotyczy bolszewików, ale tu
uważam, że Lud jest podmiotem Wielkiej Październikowej
a program ich i działania komunistów dalekie są od określania ich, jako zbrodnicze
nawet Wiki to stwierdza
~~~~~~~~~~~~~~ cytat Rewolucja październikowa a bolszewicy
W dniach 6-7 listopada 1917 roku bolszewicy opanowali Piotrogród. Aresztowali dotychczasowe władze i utworzyli nowy rząd z Leninem na czele. Odtąd zaczęli przejmować władzę w Rosji. Wydarzenia te przeszły do historii, jako rewolucja październikowa.
Bolszewicy przeprowadzili wiele reform w duchu leninowskim, w ich wyniku dysponentami dóbr cerkiewnych, klasztornych i obszarniczych stawały się gminne komitety rolne i rady powiatowe.
Na froncie znieśli karę śmierci a władzę w terenie przekazali w ręce rad.
Powołano Ogólnorosysjki Centralny Komitet Wykonawczy składający się z 101 członków (62 bolszewików i 29 eserowców lewicowych).
Rząd wydał dekrety o bezpłatnym, świeckim nauczaniu i inne postanowienia realizujące werbalnie postulaty socjalizmu tj. wprowadzeniu kalendarza gregoriańskiego, walki ze spekulacją, konfiskaty majątku rodziny carskiej, likwidacji kolei prywatnych wprowadzających ośmiogodzinny dzień pracy, kontrolę robotniczą nad przedsiębiorstwami, o proklamowaniu suwerenności narodów dawnego Imperium, oddzielenia państwa i edukacji od cerkwi, utworzeniu Armii Czerwonej, nacjonalizacji banków, zniesieniu rang cywilnych i stanów, wprowadzeniu rozwodów, nacjonalizacji magazynów zbożowych, handlu zagranicznego, przemysłu naftowego, wielkiego przemysłu, floty handlowej, przedsiębiorstw kolejowych, transportu, młynów.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
a marksistowski hasło Proletariusze wszystkich krajów łączcie
się
~~~~~~~~~~~~~~~~~~ cytat z Wiki
Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! – fragment z Manifestu Komunistycznego Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, który stał się hasłem i zawołaniem komunistów w XX wieku.
..........................................................
..........................................................
Fragment ten, w pełniejszej wersji i kontekście, brzmiał:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Proletariusze nie mają w niej [tj. w rewolucji] nic do stracenia prócz swych kajdan. Do zdobycia mają cały świat. Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
w tym haśle zawiera się również jak w haśle Wielkiej Francuskiej
Równość i Braterstwo
a Wolność Ludu zawiera się w dekretach rządów bolszewickich
tu kieruję do wiersza 2 cytatu Rząd wydał dekrety .......
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD
oraz faszystów hołubią zrównując ich prawackim kłamstwem ...... z marksistami, komuchami, socjalistami
prawaku narodowcu skończony
To Komuchy tworzyły miejsca pracy, bo wiedzieli oni, że praca tworzy dostatek a nie programy typu becikowe.
Tak powstało wiele zakładów przemysłu lekkiego, które zlikwidowało działanie Balcerowicza pseudo komucha i postargowiczanina zapatrzonego w Zachód .
Byłem w tej willi ( w Konewce koło Tomaszowa), która nie była własnością Gierka, a obiektem rządowym i zapewniam pana Staregokomucha, że żadnych marmurów spawanych(?) srebrem nie było.
Według dzisiejszych standardów byłby to przeciętny dom, no może trochę większy niż inne, bo z kilkoma pokojami gościnnymi, malutką salką kinową, umeblowany przyzwoicie ale bez żadnych antyków i drogocennych dzieł sztuki.
Prywatny dom Edwarda Gierka w Lądku, to już zwykła przeciętność - nie byłem tam, ale znane są opisy bywających tam gości.
Brednie powtarza pan Starukomuch.
Napisałem "Lądek" a powinno być "Ustronie".
Swoją drogą, na starość nawrócić się na mieńszewizm, w XXI w. ...odjazd!
A konkretniej - Ustroń Zdrój. Widziałam tę "willę", taki nieciekawy klocek.
Nie daj się, Pantaraku. Na tym niszowym forum konserwatywne taraki też muszą być, aby błyszczały awangardowe lewice... nawet te po sześćdziesiątce.
Serdecznie pozdrawiam.
(*_*)
1.
Nie "Ustroń Zdrój", lecz właśnie "Ustroń". "Ustroń Zdrój" nie jest nazwą miasta, lecz nazwą przystanku kolejowego lub ew. stacji kolejowej, dokładnie tu nie wiem, ale mniejsza z tym, zlokalizowanego w centrum miejscowości. Z kolei przystanek lub stacja "Ustroń", czyli bez "Zdrój", leży przy wjeździe od strony Goleszowa. Tak to w każdym razie było w czasach istnienia normalnej kolei. Nie, absolutnie nie "jestem z" tamtych stron, takie podstawowe rzeczy wie się po prostu o całym kraju.
2.
Od kilku lat zaleca się pisanie nazw rzeczonych miejscowości z łącznikiem, czyli np. Kudowa-Zdrój, Lądek-Zdrój, Połczyn-Zdrój, co nawiasem mówiąc mnie osobiście nie za bardzo się podoba. Terminologii kolejowej chyba to jednak nie dotyczy ona "rządzi się" swoimi prawami.
Pozdrowienia na Śląsk!
Słusznie zauważa pan West, że w XIX wieku wszyscy aktywiści ruchów robotniczych nazywali siebie marksistami ale z dzisiejszej perspektywy patrząc byli podzieleni na marksistów reformistów i rzeczywistych marksistów rewolucyjnych.
Skoro wykładnią doktryny marksistowskiej był Manifest Komunistyczny wzywający do rewolucyjnej rozprawy z burżuazją, to mienszewicy nie mieścili się w tej kategorii.
Tę różnicę dobrze wyczuli bolszewicy zmieniając w 1918 roku nazwę swojej partii na "Rosyjska Komunistyczna Partia" (bolszewików) a mienszewicy pozostali przy starej nazwie (socjaldemokracja) i ten podział jest aktualny do dziś, choć w miejsce mienszewików pojawiły się licznie inne partie o podobnej doktrynie.
Otóż ta "willa" Gierka stoi genau przy dworcu Ustroń Zdrój! Strasznie badziewna. I żadnego komfortu, bo tam durś larmo przejeżdżających pociągów
jest...
Ustroniów jest dużo: Zdrój, Polana, Zawodzie (tam całe lata na wakacje jeździłam) i pewnie jeszcze inne.
Nie będę Ustroniów z kreseczką pisać, nawet jak by mi Miodek kazał, bo Ustroń jest wyjątkowy! Bez minusów! Tam jadłam najpyszniejszego w życiu pstrąga (w Zdroju) i piłam najlepsze piwo - w "Utropku" (Zawodzie).
(*_*)
1.
Ustroniów nie "jest dużo", Ustroń jest jeden. Natomiast Polana, Poniwiec, Zawodzie, Dobka, Jaszowiec i pewnie jakieś inne to tylko nazwy części tego miasta, dokładnie tak jak np. Murcki, Piotrowice, Lhota, Bogucice są częściami Katowic. Niektóre z nich to także nazwy np. przystanków kolejowych lub autobusowych.
2.
Pisownia z łącznikiem dotyczy w powyższym kontekście jedynie owego "Zdroju", jeśli oficjalnie stanowi on część nazwy. Jest więc Kudowa-Zdrój, Świeradów-Zdrój, Polanica-Zdrój itd., nie istnieją zaś miejscowości o nazwie "Ustroń-Zdrój" bądź "Nałęczów-Zdrój".
3.
Nie wyobrażam sobie, by pisać "Ustroń-Dobka", "Kraków-Zabłocie", "Szczecin-Żelechowa" czy "Sochaczew-Chodaków", choć oczywiście niewykluczone, że i tego dosięgną kiedyś "reformy". Sprawą rzecz oczywista inną jest pisownia członów równoważnych, np. "Bielsko-Biała", "Skarżysko-Kamienna", "Golub-Dobrzyń", w których najczęściej mamy do czynienia ze sposobem powstania tych miejsc.
4.
"Idymy na pstrungo", czy jakoś podobnie, rzeczywiście często słychać w Ustroniu, tym chyba najbardziej śląskim kurorcie.
Sorry for off top.
Czy był?
Moim zdaniem do czasu sformułowania krytyki marksizmu, był marksistą.
Pod koniec XIX wieku, wraz z podnoszącą się krytyką tez marksistowskich dotyczących rewolucyjnego obalenia kapitalizmu, odszedł od ortodoksji marksistowskiej i już nim nie był.
To w ogóle jest ciekawa sprawa, bo za czasów Marksa wzywanie do krwawej rozprawy z burżuazją miało , ze względu na niekorzystny dla działaczy robotniczych stosunek sił w społeczeństwie, charakter retoryczny.
Grozili kapitalistom pięścią w nadziei, że ich przestraszą ale wywołanie takiego chaosu było niewyobrażalne.
Zresztą pod koniec wieku, rozumiano tę rozprawę w kategoriach działań demokratycznych. Nie było jasności co do tej sprawy, bo demokratyzm i dyktatura proletariatu to skrajnie przeciwne opcje.
Ten podział na mienszewików i bolszewików jest właśnie wyrazem tych przeciwnych tendencji i oczywiście od tego czasu Plechanow marksistą już nie był, niezależnie od tego co sam o sobie mówił.
Różnica w podejściu do sposobu walki, to nie tylko problem "dwóch dróg" ale kwestia o zasadniczym dla funkcjonowania państwa znaczeniu. Ta druga droga nie prowadziła do stalinizmu w przeciwieństwie do ortodoksyjnej .
I dlatego twierdzenie, że stalinizm to "wypaczenia marksizmu", jest tezą obrażającą inteligencję ludzi pracy.
Bury motylu... jo wiym, rozumiym te niuanse polszczyzny, ino czymu ty na koniec tego mondrego wywodu wtrancasz jankeskie "Sorry for off top"? Najpiyrw sie wymondrzosz po polskiymu, a potym kloca jankeskiego walniesz?
Hę?
.
A Pan Panarak jest super i zarombisty, nie sądzisz? I żaden bloger go nie zniszczy... Bo on jest cóól, a bloger do rzyci...
(*_*)
Przeczytałem i, chociaż stary jestem, zarumieniłem się!
Serdecznie Panią pozdrawiam!
1.
Żadnych niuansów ani tu, ani w całej polskiej ortografii nie ma. Jest ona prosta, na ogół logiczna, dość intuicyjna. (Nawiasem mówiąc, zawsze zastanawiało mnie, kim są osobnicy twierdzący odwrotnie. Nie, nie ci, którym sprawia ona trudność, bo o takowych zdanie zasadniczo może być chyba tylko jedno (pomijając rzecz jasna przypadki rzeczywiście szczególne), lecz właśnie tacy, którzy ortograficznie piszą poprawnie lub względnie poprawnie, a mimo to uważają ten dział języka za trudny (zwykle to samo twierdzą o całym języku polskim).
2.
Łącznik to łącznik, w każdym języku jego rolą jest łączenie. Polacy jednak (prawdopodobnie ze względu na swą organiczną głupotę) coraz częściej nie odróżniają go od myślnika. Ba, spotyka się nawet absurdy w postaci np. Anna Kowalska - Kania. Osoba taka najwyraźniej nie do końca wie jak się nazywa, skoro musi nad tym przez chwilę pomyśleć (pomijam tu już nawet inną długość obu rzeczonych znaków).
3.
Co to ma wspólnego z lewicą? Otóż ma i to wbrew pozorom wiele. Bynajmniej nie chodzi tu jednak o jakąś tam czystość językową czy coś tego rodzaju (no, może trochę). Rzecz w tym, iż dziś, gł. za sprawą Sieci, także i w języku reguły poprawności zaczyna wyznaczać tzw. większość. I tak oto większość owa nie odróżnia dla przykładu wspomnianego łącznika od myślnika, nadużywa dwukropka, w niewłaściwym miejscu stawia przecinek ("Skierniewice leżą między "Warszawą, a Łodzią"). A skoro tak pisze większość, to tak chyba jest, myśli sobie demomotłoch.
Dla lewicy natomiast zdanie większości (tj. takiej większości) winno być ostatnim, z czym mogłaby się choć w minimalnym stopniu identyfikować.
Und darum geht es hier.
probierz tego, czy ktoś jest marksistą czy nie. I wychodzi że taki np. Evola będzie pewnie marksistą, a włoscy czy francuscy eurokomuniści już nie będą. Po prostu, kryterium jest źle dobrane.
Plechanow był marksistą, bo stosował metodę marksistowską w analizach społeczno-ekonomicznych, to wystarczy.
Nawiasem mówiąc, i mieńszewicy i bolszewicy dążyli do tego samego, tj. zbudowania socjalizmu. W tym sensie bolszewicy mieli rację, bo jako żywo nikt żadnego socjalizmu zbudowanego przez reformistów nie widział, mimo że socjaldemokratycznych ministrów czy premierów było w historii na pęczki.
Kryterium siłowego obalania kapitalizmu ( jak to Pan określa) ma zasadnicze znaczenie, bo skutkuje wynaturzeniami które znamy. To, czy stosuje się metodykę marksistowską do oceny stosunków społecznych jest w zasadzie bez znaczenia - to tylko słowa. Najważniejsze są wyniki tych analiz i jeśli prowadzą do rewolucji, to są ortodoksją marksistowską i tym czymś, co nazywamy obecnie komunizmem - jeśli nie to, jest to socjaldemokracja.
Nie ma Pan też racji co tego, że rządy socjaldemokratyczne nie wprowadziły nigdzie socjalizmu. Socjalizmu rozumianego tak jak to rozumieli marksiści, z upaństwowioną gospodarką, rzeczywiście nie, bo byłoby to niecelowe. Wyniki ekonomiczne takich gospodarek były gorsze od gospodarek mieszanych, dających większe możliwości oddziaływania na stosunki społeczne w kierunku podnoszenia poziomu życia ludzi pracy.
Czym rewolucyjne obalenie rządów kapitału miałoby być gorsze ("niemarksistowskie") od jakiegokolwiek innego? Zresztą jeśli nie rewolucją, to jak je obalić? Może tymi tzw. wolnymi wyborami, co?
Więc wszystko sprowadza się do świadomości politycznej wyborców. Jeśli głosują na PO, to znaczy, że taki model społeczny im odpowiada bo albo mają poglądy prawicowe albo są po prostu nieświadomi swojej roli. A jak nie chcą głosować na partie lewicowe, to siłą ich do tego nie nakłonisz, panie Motyl, bo znajdziesz się w tym samym miejscu co kiedyś PZPR.
Udział socjaldemokracji w polityce odbywa się nie przez "obalanie" ale poprzez porozumienie z innymi partiami do czego potrzebne jest świadome swoich celów społeczeństwo.
Na Zachodzie jakoś to się udało i stworzono państwo opiekuńcze (welfare state) mniej lub bardziej socjalne w różnych krajach, ale ludzie byli z tego zadowoleni i gdy dziś z powodu załamania się gospodarki światowej rządy próbują im to państwo ograniczyć - buntują się.
To znaczy, że taki model społeczny im odpowiadał.
A gdy kończą się surowce na świecie, to żadne rządy , choćby i najbardziej lewicowe, nic nie pomogą, bo z "próżnego i Salomon nie naleje".
Na ich świadomość można czekać i z 500 lat. Oczywiście bez żadnej gwarancji, a raczej odwrotnie - pod rządami kapitału ludzkość w zawrotnym tempie karleje duchowo.
" jako żywo nikt żadnego socjalizmu zbudowanego przez reformistów nie widział, mimo że socjaldemokratycznych ministrów czy premierów było w historii na pęczki."
rewolucja z 1917 i powstanie związku radzieckiego, będącego od pierwszych swojego istnienia dominującym wyobrażeniem komunizmu, stała się kastratorką socjaldemokracji w krajach, w których nie miała miejsca
socjaldemokracja musiała się odnaleźć w nowym krajobrazie jako droga środka, bez dążenia do skrajności, rewolucja tym samym pozbyła się konkurencji na lewej stronie; był związek radziecki, potem długo, długo nic, a potem jakaś bardziej skrajna na lewo socjaldemokratyczna frakcja
zakładam, że już zauważyłeś błąd jaki się kryje w twoim rozumowaniu
Socjaldemokracja ma inny punkt widzenia - jeśli społeczeństwo tego sobie nie życzy, to żadnego socjalizmu nie będzie.
I to jest punkt zasadniczy - działanie wbrew społeczeństwu zawsze prowadzi do katastrofy.
Więc najpierw świadomość potrzeby socjalizmu, a dopiero później socjalizm!
Lewica popełniła wielkie błędy, teraz rzecz w tym by je odpowiednio zdiagnozować i w przyszłości nie powtórzyć.
...utraciła społeczne zaufanie?
Moim zdaniem, po 56 roku , biorąc pod uwagę sytuację geopolityczną w jakiej znajdowała się Polska, nie popełniła żadnych błędów.
A mimo to utraciła zaufanie wyborców i oddała władzę Solidarności, która też przecież odwoływała się do retoryki socjalistycznej ( słynne "socjalizm TAK, wypaczenia NIE!)
Więc niecierpliwie czekam na Pańskie zdanie w tej sprawie, bo może widzi Pan to, czego ja nie dostrzegam.
Opracowań na ten temat jest od groma, moje ewentualne przemyślenia nic tu specjalnie nie wniosą.
Nie ma takich opracowań, jeśli nie liczyć tendencyjnie propagandowych.
Rozumiem, że nie potrafi Pan sformułować nic ponad to.
Pozdrawiam.
i oddanie władzy AWS, które to jest kolebką obecnych partii:
a) PIS = PC
b) PO = KLD
Przecież to AWS dokonało mordu na kulturze, gospodarce i przemyśle PRL.
Pamiętam jak zanim AWS doszedł do władzy moją rozmowę
z jednym z przyszłych działaczy AWS ......
Jego receptą na nowe był rzucić granat na gospodarkę oraz przemysł PRL i na jego ruinach zbudować nowy świat :(......
Byłem przerażony takim patrzeniem na świat ......
i miałem chyba rację.
Pozdrawiam.
jacekx marksista chrześcijański
z SLD