Wybacz, ale Leszek Miller powinien odejść z całym zapleczem, tj. Jońskim i Gawkowskim. Bo inaczej SLD tylko łopatą przyklepać.
Poparcie dla lewicy postpezetpeerowskiej bazowało przez ostatnie ćwierćwiecze na kilku kwestiach:
1. Kadrowej. Słusznie czy nie, ale jednak SdRP/SLD gromadziły czy to w szeregach partii, czy to wokół siebie sporo fachowców wysokiej klasy czy też po prostu ludzi, których nie trzeba się było wstydzić. Ci ludzie częściowo z racji wieku, częściowo pod presją aparatu, częściowo pod wpływem erozji własnych przekonań się wykruszyli. Pozostały jońskie, gawkowskie i ogórki.
2. Klasowej. Mimo wszystko, lewica to lewica. Ludzie mogli się spodziewać (i do pewnego momentu to się sprawdzało) że SdRP/SLD będzie reprezentować ich interesy KLASOWE. Nawet taki malowany lewicowiec jak Kwaśniewski zawetował np. podatek liniowy. Obecnie tę rolę lewicy przejęła faszyzująca prawica pisowska.
3. Wizji polityki międzynarodowej. Tu wiemy. Irak, Afganistan, bezwarunkowe poparcie dla USA, NATO, bezkrytyczny stosunek do UE.
O polityce historycznej już nie wspomnę.
Trudno sobie w tej chwili wyobrazić powód, dla którego przeciętny wyborca miałby poprzeć SLD. To tak jak z niektórymi markami samochodów. Niby toto jeździ, ale jak porównać oferty to w każdej dziedzinie są 2-3 lepsze alternatywy.
Racja, ale personalia nie tylko. OPZZ nie chce coraz częściej z nimi mieć nic wspólnego. Sytuacja jest taka, że związek wielkości Solidarności nie odgrywa podobnej roli politycznej, co tamta - nie może więc oddziaływać skutecznie, jest mniej znany. Należy wprowadzić więcej osób działających w związkach czy organizacjach społecznych. Nie może się też lewicową nazywać żadna partia, która toleruje fakt, iż 87% bezrobotnych nie ma zasiłków. Gdzie interpelacje ?
Masz rację a ja ze swej strony o interpelacje...zapytam się kolegów z klubu poselskiego SLD czy kolegów z Rady Miejskiej SLD.
W Polsce jedyną lewicę upominającą się o obywateli reprezentuje Piotr Ikonowicz, SLD to zgraja byłych baronów, nie mających z lewicowścią nic wspólnego. Światopoglądowe bzdury mogą obchodzić społeczeństwa syte, a nie tak ubogie jak nasze. Tutaj powinna być walka o prawa pracowników, bezrobotnych, emerytów , wykluczonych etc., Dziś ludzie lewicy socjalnejj nie mogą popierać liberała KOmorowskiego, ja zagłosuję na Dudę, jestem za zniesieniem 67 , zwiększeniem kwoty wolnej od podatku, opodatkowaniem banków i marketów. Oczywiście lepiej byłoby jakby społeczeństwo otrzeźwiało i zamiast popierać muzyka Kukiza wsparło p. Ikonowicza, ale póki co trzeba hamować PO. Oby Duda wygrał z liberalnym Komorowskim