zadziwię...moją oceną bo moim zdaniem nie jesteś na cokole.
Twoja postawa wynika zapewne trochę z rozgoryczenia a i z bezsilności.
Ja czuję taką inteligencką bezsilność od początku przemian, czyli od 1989 roku.
Uwielbiam literaturę i tam taką bezsilność znajduję w literaturze rosyjskiej.
Jest to literatura przełomu XIX i XX wieku pokazująca inteligencję rosyjską i Rosję tuż przed Wielka Rewolucją Październikową.
Tam była taka lewicowa smuta, jaką ja odczuwam obecnie.
Wiary nam trzeba...
stąd moje no pasaran w tekstach.
Moim zdaniem zaniechanie działania, działania ludzi o sercu z lewej strony to poddanie się przeciwnikowi...w naszym przypadku Prawicy.
Jak na razie Radosławie Prawica wygrywa w RP bitwy za bitwą, ale my jesteśmy w stanie wojny a wojnę trzeba wygrać i wierzyć w to...w najgorszym przypadku będzie to wojna 100 letnia i pochłonie jeszcze niestety wiele ofiar :(.
Marzę, co prawda by ta nasza wojna była błyskawiczną czteroletnią tzn. wygrane Wybory i udana 4 letnia kadencja samych sukcesów gospodarczych, politycznych i społecznych.
Pewnie TO JESZE JEST NIEREALNE, ale... Działać nam trzeba.
Ja Kolego może błądzę, ale cóż człowiek jest grzeszny a także błędy popełnia ...
Nie zmienia się i nie zmieni u mnie aż do mego końca...moje kredo
Liberté, Égalité, Fraternité...
Co do działań tzw. prawdziwej lewicy to dostrzegam je ale większość z nich to celebryckie chciejstwa np. taki WIR a
RAZEM to taka naiwna lewica, czyli zbiór naiwnych lewicowców.
tyle na razie ... naszego sporu o wizję przyszłości lewicy w RP cdn.
Pozdrawiam
JJC
Pewnie TO JESZCZE JEST NIEREALNE, ale... Działać nam trzeba.
Bo wojnę o godny los pracowników pracy najemnej nam wygrać należy.
No pasaran
JJC
w mojej odpowiedzi na tekst Radosława miało być...
Co do działań tzw. prawdziwej lewicy to dostrzegam je ale większość z nich to celebryckie chciejstwa np. taki WIR a
Zmiana to taka naiwna lewica, czyli zbiór naiwnych lewicowców.
Przepraszam i pozdrawiam.
JJC
Od 2005 gdy u władzy zmieniają się PO z PISem mamy do czynienia nie z demokracją, ale z dyktaturą strachu. W TVN i Wyborczej straszą Dudą i PISem a w Gazecie Polskiej i Radiu Maryja straszą Komorowskim i PO. Obawiam się, że po wprowadzeniu JOWów to się jeszcze bardziej utrwali.
Jak pisał pan Graves w powieści "Ja, Klaudiusz"
o będąc konsekwentny podam do nich linki
bo jak oceniać to od źródeł należy zacząć:
A) Razem - partia http://partiarazem.pl/
B) Zmiana - http://partia-zmiana.pl/biography/
C) Wir- ruch celebrycki --> prawdziwi lewicowcy
http://pl.blastingnews.com/polityka/2015/05/wolnosc-i-rownosc-wir-zaczyna-dzialalnosc-00397577.html
Ja jednak kochani uparcie stawiam na SLD, bo ma swój stały elektorat może i betonowy, ale ma...
Pozdrawiam
JJC z SLD
widać schadenfreude.
sądze, że elektorat lewicowy zagospodarowały inne partie.
część socjalną przejął PIS.
część tęczową PO.
a gdzie kwitnie lewica? w kulturze.
Zmiana to taka naiwna lewica?
dla gimnazjalisty naiwny to tyle samo co łatwowierny, prostoduszny, bezkrytyczny, ufny, nieświadomy, niedoświadczony, dziecinny, szczery, naturalny. i ludzie z kierownictwa tej partyjki tacy są?
ktoś inny jest tu naiwny.
Drogi kolego JJC.
Jako marksista powinien kolega mieć wewnętrzne przekonanie o wyższości praktyki nad teorią. A praktyka pokazała niezbicie że SLD jest partią nie reprezentującą interesów żadnej większej klasy społecznej. Jej jedynym celem są mandaty i etaty. Tak zwany elektorat dawno się w tym połapał i dlatego jest tak jak napisał "zatroskany tata".
Pisze kolega że SLD ma struktury i stały elektorat co oczywiście jest zgodne z prawdą. A teraz proszę mi wytłumaczyć co z tego wynika dla głoszonych przez kolegę szlachetnych haseł Wolności Równości i Braterstwa.
Bo moim zdaniem NIC.
Istotą kapitalizmu jest właśnie nierówność ekonomiczna, a to w prosty sposób prowadzi do zaprzeczenia także Bratersta i Wolnosci. Tymczasem SLD akceptuje obecny porządek rzeczy a jej prominentni działacze myślą tylko tym aby im po sienkiewiczowsku większy kawałek sukna w ręku został.
Jako walczący o przeżycie człowiek pracy najemnej, informuję Kolegę, że ani dwukrotne sprawowanie władzy przez SLD, ani ich mandaty w Parlamencie W NICZYM MI ŻYCIA NIE UŁATWIŁY.
Dla mnie, dla mojej Rodziny, moich znajomych, i wielu innych moich Rodaków SLD może nie istnieć. Ani nas nie reprezentuje, ani nie ma nam nic do zaoferowania.
Z niepokojem obserwuję u Kolegi objawy pewnej powszechnej politycznej choroby, która niegdyś skończyła się już upadkiem a i dziś prowadzi nasz kraj ku przepaści.
To przedkładanie interesu PARTII nad interesy SPOŁECZEŃSTWA.
to przez 100 lat nie pojawi się Lewica w Parlamencie a nawet partia SLDpodobna a JOWY o to zadbają...
Pożyteczny Kukiz ( albo Koń Trojański z PO)przypomniał, że POPIS ma szanse zabetonować scenę polityczną w RP na setki lat którą jedynie będzie mogła odblokować eksplozja rewolucyjna.
Pozdrawiam
Ps. Nie masz racji Lej, że SLD nic nie zrobiło...bo to SLD i Grzegorz Kołodko zasypali przepaść gospodarczą po AWS.
Ci kretyni niszczyciele rozwalili całą gospodarkę Polski nic nie dając w zamian.
1) Lewica w parlamencie
Przedstawiłem chyba jasno co ja i moi bliscy z tego mamy?
Na wszelki wypadek powtórzę: NIC!
Jak już wcześniej gdzieś napisałem, Lewica w Parlamencie to obecnie tylko listek figowy systemu. Dopóki tam jest to traci wiarygodność, bo zrobić i tak nic nie może. Zresztą czasem myślę że nawet nie chce. Że stołki jej wystarczają ...
2) dziura Bauca
Co do słynnej dziury Bauca to mam mieszane uczucia: zdaję sobie sprawę że SLD ją zasypywał ale wydaje mi się że czynił to moim kosztem gdy w tym samym czasie "Baronowie rośli w siłę i żyło im się dostatniej".
3)JOWy
JOWy mogą zabetonować i tak zabetonowaną scenę polityczną. Mogą jednak także posłużyć do odsuwania od koryta nazbyt cynicznych polityków. To zależy od strategii rzeczywistej opozycji. Jeżeli będzie blisko ludzi, wsłucha się w ich głos, zdobędzie zaufanie, to może na JOWach nawet skorzystać.
Wymienię dla jasności przekazu, co mam Lej:
a) niewysoką emeryturę po 31 latach służby belferskiej przy tablicy;
b) zniszczone zdrowie - chorobę autoagresji, zawał oraz problemy kążeniowonaczyniowe;
c) dzieci moje po studiach: albo na bezrobociu albo zagrożone bezrobociem.
Mam jednak jeszcze:
A) wiarę, że może być lepiej...Bo może być lepiej;
b) chęć do walki o lepsze jutro RP i jej obywateli w tym moich dzieci a może i wnuków;
c) doświadczenie zawodowe, doświadczenie życiowe oraz wiedzę w tym wiedzę historyczną.
Wiedzę historyczną, że mimo wysiłków IPN... to okres PRL był mimo wypaczeń jednym z lepszych okresów historii RP i jej obywateli.
Pozdrawiam
JJC
cytat kolegi sugerujący, że mój grzech to:
~~~~~~~~~~~~
To przedkładanie interesu PARTII nad interesy SPOŁECZEŃSTWA.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W Europie królującym sposobem na demokrację jest...
system partyjny.
Tego przez najbliższe lata nie zmienimy a jest też pytanie do dyskusji...Czy rada plemienna mogłaby ten system zastąpić?.
Pozdrawiam.
JJC
Nie kwestionuję systemu partyjnego.
Pisząc o przedkładaniu interesu partyjnego na społecznym mam na myśli traktowanie struktur partyjnych jako dobra samego w sobie, często wyższego niż cel społeczny jaki partia deklaruje.
Historyjka z życia (prawdziwa)
-------------
Lata temu byłem jedynym który przyszedł na zebranie POP aby oddać legitymację. Wielu to zrobiło zaocznie.
Ja jednak chciałem spojrzeć w oczy towarzyszom i powiedzieć im że idea socjalizmu i humanizm socjalistyczny są mi zbyt drogie abym mógł zamknąć oczy na stosunek władz partii do wprowadzenia stanu wojennego i pacyfikacji kopalń.
Że strzelanie do robotników to sprzeniewierzenie się deklarowanemu celowi jakim jest władza robotników i chłopów. Że nie zgadzam się na takie ignorowanie przez władze woli ludzi, poświęcających ogrom czasu na opracowywaniu sposobów naprawy Rzeczpospolitej. Na bezwzględną rozprawę ze strukturami poziomymi, stanowiącymi ostatnią już szansę na powrót na właściwą drogę i ocalenie autorytetu partii.
Milczeli ze spuszczonymi oczami. Ktoś coś bąknął że czasami partia popełnia błędy ale dobro partii...
Na pytanie co jest ważniejsze, dobro partii czy sprawa, nikt już nie odpowiedział. Nie było nienawiści do mnie, zdrajcy, był smutek i niemoc ludzi uwikłanych, może przestraszonych. Było mi ich żal, przecież większość z nich to porządni ludzie.
Decyzji swojej do dziś nie żałuję. Partia jest środkiem a nie celem, i jeżeli sprzeniewierza się sprawie to niech zdycha.
Nie ma sporu między nami, bo Człowiek jest celem nie partia nie państwo...podmiotem wszystkich działań publicznych jest człowiek.
Jestem marksistą, ale też chrześcijaninem gdzie miłuj bliźniego jest jednym z 2 praw naczelnych.
Dla chrześcijanina, którym jestem człowiek jest mega podmiotem ... bo dodatkowo istotne jest też to, że człowiek został stworzony na podobieństwo Pana...
Dla mnie działanie państwa, partii musi być działaniem pro publico bono ( dla dobra publicznego dla wspólnoty)...inne działania są dla mnie obce.
Świat byłby jak Królestwo Boże gdyby chciwość, egoizm i pycha sczezły a podmiotem naszych działań byli bliźni ich dobro i taka zasada...żyję, ale nie żyję sam na planecie Ziemia, dlatego żyję i daję żyć innym obok siebie...
JJC
I tak jest Kolega w lepszej sytuacji niż ja....
Ale do rzeczy:
Jako nauczyciel zdaje sobie kolega sprawę z siły jaką jest wiedza jednostki.
Jako marksista (chociaż chrześcijański)wie również kolega jakie znaczenie ma świadomość mas.
Przecież nikt nie sprawił premierowi Tuskowi większego problemu niż niejaki Paprykarz zadający we właściwych okolicznościach pytanie "jak żyć Panie Premierze?"
Świadomość społeczna to obecnie jest pole, na którym powinniśmy pilnie działać, bo ją lewica zaniedbała skandalicznie.
Powinniśmy pracować nad nią w dyskusjach i udzielając się na różnych forach.
Podam przykład:
Kiedy trafia mi się ktoś kto powtarza bzdury że okupacja niemiecka i sowiecka to to samo, zawsze sięgam po triadę Edukacja, Kultura, Demografia
W skrócie
o. niem: zamknięcie szkół wyższych i średnich
o. sow: otwarcie szkół wyższych i średnich
o. niem: zakaz polskiej kultury, kula w łeb za Szopena
o. sow: każdy bachor w okupacyjnej szkole ma wiedzieć kto to był Kochanowski,Mickiewicz, Słowacki, Szopen, stawać na baczność gdy Biało-Czerwona idzie na maszt, znać Mazurka Dąbrowskiego, podkreślam konkursy Szopenowskie, Polską Szkołę Filmową etc.
o. niem: UBYŁO nas 6 mln (3 mln Polaków i 3 mln Żydów)
o. sow: PRZYBYŁO nas 14 mln !!!
Czy to NAPRAWDĘ ŻADNA RÓŻNICA?
Triada ta na ogół nie przekonuje okopanego na swoich pozycjach nosiciela bzdury, najczęściej reaguje on wyzwiskami - co paradoksalnie działa na naszą korzyść - ale to nie on jest celem a obserwatorzy z psychologicznego względu bardziej otwarci na argumenty niż nosiciel.
To oczywiście tylko jeden przykład.
Proszę sobie przypomnieć najskuteczniejsze metody przekonywania jakie wykorzystywał Kolega w swoim fachu i wykorzystać je w walce o swoją ideę.
Kolega wierzy w struktury partyjne i miałby kolega rację gdyby one walczyły z zakłamywaniem przeszłości oraz starały się propagować nasze idee. Niestety na przestrzeni ostatnich 20 tego nie robiły. (Wczoraj po raz pierwszy w TV zobaczyłem L. Millera mówiącego o sprawach socjalnych, cóż kiedy nie wydawał mi się już wiarygodny).
Zwracam uwagę że nie dał rady Kolega przekonująco odpowiedzieć na moje pytanie co ja szary człowiek mam z SLD. Proszę znaleźć odpowiedź albo nie marnować swoich sił na ich obronę.
Proszę pamiętać że struktury SLD w dyskusji łatwo będzie skompromitować jako wylęgarnię Baronów i część "Układu". To bardzo osłabi przekaz z tych struktur.
Również pozdrawiam,
Nie wszyscy w strukturach SLD wyznają pro mea bono ( dla mojego dobra) a są też tacy wariaci a ja się do nich zaliczam, którzy mimo okrzyknięcia ich naiwnymi wyznają pro publico bono ( dla dobra publicznego).
Jest trochę nas ideowców i trochę młodych ludzi...a struktura SLD jest warta by oni ją anektowali...Przynajmniej trzeba spróbować.
Reszta członków SLD da się przekonać a plewy odpadną w działaniu.
Jeżeli nas ideowców elity SLD nie posłuchają to skończą na politycznym śmietniku a partia ulegnie anihilacji
Do skutecznego działania lewicowego trzeba serca lewicowego i marksistowskiej duszy.
Kolego Lej dobrze mi się z Tobą spiera tu w komentarzach...
Pozdrawiam i czekam na cdn.
JJC
Grzech
Pokuta
Rozgrzeszenie
SLD ma za sobą to pierwsze, 2 następne oczekują.
Mnie kolega przekonywać do tego że są tam także ludzie uczciwi nie musi. Ja nie uważam że każdy polityk do wyrachowana sprzedajna świnia. Jednak większość tych dla dobra których chcemy działać święcie w to wierzy. I mają argumenty.
Proszę przyjrzeć się ile "literek" zużył Kolega już w obronie struktur SLD. A przecież my dyskutujemy właściwie w gronie ludzi podobnie myślących, różnią nas drobiazgi. w konfrontacji z realnym przeciwnikiem ideologicznym zepchnięty zostanie Kolega szybko do defensywy. W walce o dusze zwykłych ludzi każdy "Baron" zniweczy wartość dziesięciu albo więcej uczciwych działaczy. Każdy błąd, każde zaniechanie to 10 punktów karnych a każdy sukces to 1 punkt pozytywny.
W chwili obecnej ta partia jest balastem dla sprawy.
Aby była żaglem musi otrzymać społeczne rozgrzeszenie.
Aby osiągnąć rozgrzeszenie musi długo i szczerze pokutować.
Da radę?
to kapłan...
Nie wiem czy kolega ma takie uprawnienia i taką moc?
Kapłan rozgrzesza i wyznacza pokutę a wierny ją wykonuje w pocie czoła...
Czyli czekamy na rozgrzeszenie i wiarę w członków SLD oraz umożliwienie wypełnienia pokuty przez partię...a to przez działania w parlamencie można uzyskać.
Czyli taki scenariusz zakładam...My się oczyszczamy a nam obywatele wyznaczają w ramach pokuty np. 12 % procent poparcia w wyborach po maglu naszych kandydatów na spotkaniach wyborczych i w Internecie.
Jak się sprawdzimy to następna kampania wyborcza staje się mandatem dla nas do władzy.
Pozdrawiam
JJC
bo ja uważam, że jeśli zgrzeszyliśmy to przez zaniedbanie
i celebryctwo naszych Vipów...
Po AWS podnieśliśmy zrujnowaną gospodarkę RP prywatyzacją i Planem Szoku L.Balcerowicza...
ale wprowadziliśmy RP do UE i Nato.
Zabrakło nam troski i opieki dla własnych wyborców czyli parasola ochronnego nad wykluczanymi obywatelami.
Możesz się mądrzyć Lej ale i Ty socjalista w tamtych warunkach oraz czasach nie wiele więcej byś uczynił.
Pozdrawiam.
JJC
Zaraz biczowanie. To przecież najgłupsza forma pokuty...
A może tak dobre uczynki proszę Pana ?
Rozgrzeszenie dadzą ludzie zwani brzydko Wyborcami kiedy uznają że pokuta odprawiona należycie. Bo to oni mają tę moc.
Ja wiem że zarządzanie krajem nie jest łatwe, ale
1) podatek od transakcji kapitałowych, broniący kraju przed drenażem spekulacyjnym,
2) obowiązek rozliczania podatku dochodowego od zagranicznych podmiotów prawnych w kraju powstawania przychodu
3) zasada rekompensaty zwolnień podatkowych w przypadku zaprzestania działalności, uniemożliwienie zbywania majątku firmy korzystającej ze zwolnień podatkowych w celu zabezpieczenia interesu Państwa,
4) unieważnianie umów prywatyzacyjnych w przypadku niewywiązywania się z zobowiązań podmiotów przejmujących prywatyzowany majątek.
5) nie prywatyzowanie firm przynoszących dochód (jak STOEN) oraz tzw strategicznych
6) likwidacja tzw komisji majątkowej ds restytucji mienia kościelnego
7) ustawa reprywatyzacyjna zabezpieczająca interesy Państwa Polskiego (w tym potwierdzenie dekretów Bieruta)
8) wprowadzenie zakazu udzielania jakiejkolwiek pomocy ze środków publicznych podmiotom o niejawnych finansach
9) wprowadzenie pełnej jawności finansów publicznych w tym także wszelkich transakcji z udziałem tychże finansów
10) jawność wszelkich porozumień międzynarodowych w tym również o charakterze wojskowym i wywiadowczym.
11) wprowadzenie zasady wzajemności w stosunkach z innymi krajami
12) odmowa udziału i finansowania cudzych wojen
13) ja tak mogę długo, naprawdę...
Z mojego punktu widzenia rządy SLD nie odbiegały zanadto od AWS, podobny także był poziom lokajstwa w stosunku do instytucji finansowych, biznesowych i Stanów Zjednoczonych.
Część Twoich postulatów może dałoby się przeprowadzić ale to raczej mniejszość...
bo w Europie my kart nie rozdajemy a USA .
A cóż wielki brat USA
małego nie dostrzega a nawet go lekceważy...
Pozdrawiam.
Spróbuję przemyśleć te Twoje postulaty i spróbuję się do nich odnieść ale nie dzisiaj. Człowiek czasami potrzebuje odpoczynku - np. snu.
JJC
Lej nie bierz tego do siebie...
ale najlepiej jak to hasłowo wyjaśnię:
Głupcze gospodarka... Prez. Clinton
a w polskich warunkach
Głupcze praca... JJC
cytuję
~~~~~~~~~~
Dziura Bauca – nieformalne określenie deficytu sektora finansów publicznych prognozowanego w budżecie państwa na rok 2001 przez Jarosława Bauca, który w okresie od 8 czerwca 2000 do 28 sierpnia 2001 pełnił funkcję ministra finansów w rządzie AWS.
6 lipca 2001 Jarosław Bauc ujawnił gigantyczną dziurę budżetową – 17 mld złotych. W konsekwencji 3 tygodnie później miała miejsce pierwsza nowelizacja budżetu na rok 2001.
9 sierpnia 2001 ówczesny minister finansów poinformował rząd, że bez znaczących cięć w budżecie na 2002 rok, deficyt może wynieść 60 mld złotych, a w dalszej perspektywie nawet 100 mld złotych.
14 sierpnia 2001 Jarosław Bauc przedstawił swoje założenia do budżetu wraz z planem ratunkowym. W ich wyniku deficyt miał zostać zmniejszony do 35 mld złotych kosztem m.in. emerytów i rencistów, poprzez odebranie waloryzacji świadczeń.
28 sierpnia 2001 Jarosław Bauc został zdymisjonowany z funkcji ministra finansów przez premiera Jerzego Buzka. Oficjalnym powodem dymisji było zbyt późne poinformowanie rządu o zagrożeniach dla finansów państwa.
W rzeczywistości sytuacja finansów państwa nie okazała się tak dramatyczna. Nadanie sprawie medialnego rozgłosu przyczyniło się do zweryfikowania planu budżetowego i odstąpienia od projektów ustaw, mających zwiększyć wydatki publiczne..
~~~~~~~~~~~ koniec cytatu
Bezpieczeństwo RP to członkostwo w NATO.
Pozdrawiam.
JJC
Ps. Zobacz Lej, co dzieje się z Ukrainą...z powodu braku bezpieczeństwa i dopuszczenia spadkobierców faszystów z UPA
do władzy.