należy bezwzględnie zlikwidować i powrócić do systemu 8 lat+ 3/4 szkoły średniej.
Koszty są mniejsze niż koszty chorego utrzymywania patologii czyli gimnazjów.
Czyli do celu po trupach...czyli ewentualny wzrost bezrobocia nie liczy się ?
Czy koszty społecznoekonomiczne które poniosą Rodzice a dokładnie Dzieci i Młodzież nie są ważne?
Czym Ty się Kolego różnisz taką oceną od obecnych elit u władzy?
pierwszym i najważniejszym celem systemu edukacyjnego jest zapewnienie pracy nauczycielom.
wytłumacz mi proszę związek likwidacji gimnazjów i zmniejszenia zatrudnienia w szkołach.
pierwszym i najważniejszym celem systemu kapitalistycznego w RP jest zapewnienie pracy Pracodawcom :).
nie daj się tym kundelkom. Karawany szczekają, pies jedzie dalej.
piszesz jakbyś wzleciał do Słońca by "se puku" popełnić
wybacz ale nie rozumiem Twego tekstu... poniżej
brawo jacek,
nie daj się tym kundelkom. Karawany szczekają, pies jedzie dalej.
autor: motyl, data nadania: 2015-10-08 18:34:27, suma postów tego autora: 659
ze zrozumieniem.
Fragment tego artykułu poniżej
*************************
Niestety zmiana struktur mogłaby uwolnić ręce MEN i Gmin w obszarze zatrudnienia nauczycieli i pracowników administracji szkolnej.
Przykro powiedzieć, ale MEN w RP w ostatnich szczególnie latach nie reprezentował interesów Nauczycieli, Pracowników Szkół jak też Dzieci, Młodzieży i ich Rodziców.
MEN reprezentował interesy Rządu tzn. Budżetu i wprowadzał program oszczędności na Edukacji.
Gminy bardzo często były reprezentantem swoich Budżetów i raczej szukały oszczędności budżetowych w obszarze Edukacji np. na płacach nauczycieli.
Było to niezrozumiałe dla interesu Dzieci i ich Rodziców przekazywanie szkół publicznych w ręce fundacji i stowarzyszeń.
**************************************************
Nie bądź naiwny wybory wygra prawdopodobnie POPIS i istnieje niebezpieczeństwo, że jak zwykle przejmie on nie swoje pomysły w celach PR... na przykład pomysł likwidacji gimnazjów.
**********
Public relations (PR) (z ang. relacje publiczne, kontakty z otoczeniem)...
*************** reszta pod https://pl.wikipedia.org/wiki/Public_relations )
Nie wszystkich obecnych nauczycieli i pracowników szkół muszą do nowej 8 latki Wydziały Edukacji (czy też wydziały spełniające ich rolę) przenieść i może likwidacja gimnazjum być wykorzystana nie dla dobra dzieci i młodzieży a w celu uzyskania pseudo oszczędności na edukacji.
Ja piszę nie o likwidacji gimnazjów a o przeniesieniu ich do nowej struktury by właściwie wypełniały swą rolę dydaktyczno- wychowawczą.
Splodzic bzdure po to zeby w nastepnej powolywac sie na poprzednia jako dowod i material zrodlowy
Grafomania siega zenitu
co spłodzili na lewica.pl komentującego Rebla2...
by pokazać jak głupota szybuje w chmurze Internetu.
Nie daj się wielbłądom. Psy spuszczone, karawana pije kumys...
Gimnazja zaorać i zapomnieć. Ew. w budynkach utworzyć przedszkola dla pięciolatków i sześciolatków. Obowiązkowe! Mózg sześciolatka jest najbardziej chłonny i rozwojowy. Wie to każda normalne matka, tylko Elbanowskie półgłówki nie czają...
Żadnego bezrobocia nie będzie wśród belfrów. Część dostanie kopa w górę, część w dół. Tym "zdegradowanym" do podstawówki dołożyć stówę-dwie do podstawy płacy, co by im gorycz "porażki" osłodzić.
Wyciąć tę gimnazjalną patologię z korzeniami.
.
jedno do drugiego?
Ja jestem za tym żeby była podstawówka 8 lat i 3 LO, 4 ZST. I żeby była finansowana z budżetu centralnego nie z samorządowego.
To czy jest podstawówka 6 lat 3 lata gimnazjum 4 lata ble ble nie determinuje źródła finansowania placówki.
Chodzi o powrót do starego systemu- Kiedy więcej nauczycieli było zatrudnionych wtedy czy teraz jest?
Chodzi też o to że szkoła podzielona na 3 części to 3 etaty dyrektorskie zamiast 2óch przy starym systemie. Nauczycielskie etaty jaką mają podstawę przy takiej samej liczbie uczniów.
Tamten system integrował środowisko uczniowsko-nauczycielskie, zmniejszał anonimowość ucznia (przez 8 lat uczeń mija tych samych nauczycieli w tej samej szkole i ma tych samych kolegów czasem może nie z tej samej klasy. A stosunek ucznia 16-letniego do nauczycielki co mu nos zasmarkany w 1szej klasie wycierała nie będzie aż tak lekceważący jak w stosunku do nauczycieli co zmnieją się non stop.
Ale po co ja się rozpisuję.
Ten ostatni akapit to clou wychowania szkolnego. Ciągłość, brak anonimowości, opiekuńczość. To m.in. ten "zasmarkany nos" małolata hamował jego chamskie zapędy w okresie "dorastania". I przyjaźnie na całe życie, a nie subkultury, w które się wchodzi ze strachu przed odtrąceniem... Itd, itp.
Młody zadaje się jesteś, to więcej ze szkoły pamiętasz i rozumiesz, niż ten zadufany i zramolały belfer. A powinno być na odwrót...
.
Podstawówki i gimnazja powinny być w gestii gmin
a szkoły średnie: licea, technika i zawodówki powinny być w gestii państwa.
Nauczyciele powinni być pracownikami państwowymi.
Ps. W Niemczech szkolnictwo średnie jest w gestii Landów.
we Niymcach to nawet cytryny som kwaśniejsze, a aproziny bardziej pomarańczowe" szydził z rodaków mój znajomy.
Nasz paidagos specjalnej troski wpisuje się w ten skecz, bo akurat model oświaty niemieckiej jest przedostatnim, który można polecać. Tam nawet trzydziestolatek studiuje opiekę nad dziewięćdziesięciolatkiem, byleby Reich miał mniejsze bezrobocie i więcej "specjalistów"...
.
Wszystkie szkoły powinny być finansowane przez budżet państwowy.ZAWSZE! Bo przecież warszawka i hanysy zawsze sypną. W Pcimiu średnim będzie średnio...
.
Chyba jesteś ideowo blisko Nowoczesnej...aj, aj tak długo nie mogłem Cię rozgryźć...
Finansowanie wszystkich szkół ma być z budżetu centralnego i to powinno być poza dyskusją ludzi co uznają konsensus że nie możemy Polski dzielić na Polskę A i Polskę B.
Co do sugestii JJC że nauczyciel powinien być pracownikiem państwowym. W połowie zgoda całkowita nauczyciel powinien być pracownikiem państwa pod względem: wypłat, przywilejów itp. itd. powinien być pracownikiem służby publicznej- bo większą służbę publiczną świadczy niż np. pracownik US.
Ale czy nauczyciel powinien być nie tylko pracownikiem państwowym ale funkcjonariuszem to insza inszość. Nie róbmy z jeszcze jako tako szanowanego zawodu nauczyciela mętów pt. 2/3 policji i 2/3 tzw. Straży Miejskiej.
Przecież konsekwencjami tego będzie to że uczeń za powiedzenie do nauczyciela " Pan gadasz głupoty" nie dostanie jak w normalnej szkole Uwagi (jest obecnie ta instytucja) za zły stosunek do nauczyciela (pomijając to że a priori nie zakładajmy że to uczeń nie mógł mieć racji)tylko będzie miał sprawę karną (a jak nie on to rodzice) za obrazę funkcjonariusza.
Znaj proporcje mocium Panie.