Lejdis and dżentelmens! Towarzysze i towarzyszki! Ateiści i poganie!
O to na naszych oczach rozgrywa się najważniejsza bitwa w historii ludzkości. Bitwa o to czy Jezus był neoliberałem czy może skromnym socjaldemokratą.
Bitwa polegać będzie na przeciąganiu Jezusa na swoją stronę. Lewą rękę boskiego Nazareńczyka ciągną panowie Prekiel i JJC. Natomiast za prawą szarpią wielebny Stryczek i chodowca kucy - Korwin. Kto wygra? Jeśli Jezus okaże się socjaldemokratą to czy ks. Stryczek oraz masztalerz Korwin wstąpią do SLD albo jeszcze lepiej do Razem? Czy jeśli się okaże, że Nazareńczyk jest neoliberałem to panowie Prekiel i JCC staną się krwiożerczymi kapitalistami? Ale tak naprawdę czy to jest w ogóle ważne dla tzw. biednych pracujących? I czy po ewnetualnej wygranej panów Prekiela i JCC tym tzw. biednym pracujacym sie poprawi?
Kościelny darmozjad nie zauważył, że sam pasożytuje, bo na jego utrzymanie składają się wszyscy podatnicy, nie tylko ci z jego kościoła. Nigdy w życiu uczciwie nie pracował i dlatego nie ma szacunku do pracy. Takie utrzymywanie grupek uprzywilejowanych nazywa się feudalizm, bo kapitalizm to coś skrajnie różnego - produkcja i kumulacja nadwyżek kapitałowych, które są inwestowane w inne dziedziny. Jakąż to produkcją zajmują się banki? A jaką kościelne urzędasy?
Jedyne środki, jakie mają, to te wyłudzone.
JP II i Franciszek innymi nie nie byli i są! Ostatecznie nawoływaniem do miłosierdzia wartości dodatkowej się nie zlikwiduje. Trzeba być naiwniakiem, żeby w to wierzyć. A oni nimi nigdy nie byli i nie są. Natomiast niektórzy lewicowcy niestety nimi są!
Garść cytatów z Dziejów Apostolskich:
"Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali
razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby." (Dz 2, 44-45)
"Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących, żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne." (Dz 4, 32)
"Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze /uzyskane/ ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby." (Dz 4, 34-35)
I nieco dłuższy fragment o tym jak apostołowie traktowali ówczesnych oszustów podatkowych:
"Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Apostołów. Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, którzy tego
słuchali, ogarnął wielki strach. Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali.
Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało. Powiedz mi - zapytał ją Piotr - czy za tyle sprzedaliście ziemię? Tak, za tyle - odpowiedziała. A Piotr do niej: Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto
stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie. A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża. Strach wielki ogarnął cały Kościół i wszystkich, którzy o tym słyszeli." (Dz 5, 1-11)
placone z naszych podatkow smie peorowac o ciezkiej pracy i atakuje ludzi na smieciowkach ktorym placa skladki od stycznia.
Paradne!
"chodowca" kucy, kościół "chierarchiczny"
jacy lewacy, taka lewyzna :))))
lewica.pl dryfuje w kierunku portalu katolik.pl...
Do autor: maoam, data nadania: 2016-03-28 22:56:34, suma postów tego autora: 145.
Nie rozumiesz JJC ... czego on się domaga?
Domaga się on pracy nad sobą by stać się Człowiekiem.
Naiwnie ale uważa , że dwa fundamenty Wiary Chrześcijanina:
a) Miłuj Bliźniego
b) Miłuj Pana
mogą i powinny tworzyć z Homo Sapiens Człowieka.