Rozmawiając z Jurkiem zastanawiałem się nieraz po co jeszcze komu dzisiaj wolnomularstwo? Innymi słowy czemu ludzie mający podobny ogląd na etykę, wartości ogólnoludzkie, filozofię, jeszcze dzisiaj grupują się w tajemniczo brzmiących dla ogółu stowarzyszeniach z równie tajemniczym obrządkiem, w którym pojawia się np. koncepcja Wielkiego Budowniczego.
Odpowiedź znalazłem w tekście autora:
"Obecnie [wolnomularstwo] jest raczej zbiorem ekskluzywnych klubów do spędzania czasu w kulturalnej atmosferze, wśród pięknych symboli wolności moralnej i współbrzmienia z otoczeniem, nie bez ambicji i działań charytatywnych."
Tu jednak chciałbym przestrzec, że często skutkiem ubocznym członkostwa w "ekskluzywnym klubie" jest poczucie przynależności do elity, grupy wybrańców lepszych od zwykłych śmiertleników, wobec których co prawda można czasem pełnić rolę służebną, ale nigdy traktować ich jak równych sobie.
Co jak co ale po portalu Lewica.pl spodziewałem się czegoś więcej. Tekst o masonerii jest na poziomie artykułów z Naszego Dziennika. Autor porusza różne sprawy nie pogłębiając tematu. Po pierwsze MASONERIA to szeroki i BARDZO ZRÓŻNICOWANY ruch społeczny; jest kilka organizacji międzynarodowych a także setki małych grup. Róznice w sposobie działania, charakterze a przede wszytskim w kierunku filozoficznym są bardzo duże. Chociażby na przykładzie polskim; Wielka Loża Narodowa i Wielki Wschód Polski; narodowcy sa konserwatywni i silnie związani z filozofią boga. WWP zas to organizacja skupiająca się na zupełnie innym zagadnieniach. Do tego mamy jeszcze w Polsce organizację tzw mieszaną. Stworzenie jednej wspólnej filozofii dla tych róznych organizacji nie ma sensu!! W krajach gdzie ruch masoński jest znacznie bogatszy zróżnicowanie jest jeszcze większe.
Po drugie autor skupia się na dorobku niemieckim, który jest tylko jednym z wielu. Z uwagi na historię Niemiec jest on specyficzny i bardzo rózni sie od tego co działo sie we Francji, wlk. Brytanii czy nawet w Polsce.
Po trzecie; masoneria to żywy organizm, który rozwija się. Przez te kilkaset lat nastapiło wiele zmian i ewolucji-dorobek filozoficzny jest olbrzymi i bardzo bogaty a róznice ogromne. Wrzucanie do jednego worka dorobku francuzkiego, amerykańskiego, angielskiego czy np. włoskiego to absurd i głupota.
po czwarte; masoneria nie jest organizacja tajną ale poufną. Masoni nie chwala sie publicznie swoja przynaleznościa ani dokonaniami ale nie ukrywaja sie - ilośc stron w internecie to chyba najlepszy dowód. O dokonaniach współczesnej masonerii ciężko jest dyskutować bo nie jest on upubliczniany ale nawet niezbyt lotny internauta znjdzie dowody ich poczynań na polu naukowych, charytatywny a nawet politycznym. Masoneria wspiera ruch demokratyczne na całym świece - w Polsce wspiarała opozycje antykomunistyczną a dzis działa tam gdzie jest taka potrzeba.
Po piąte; snobistycznymi klubami sa Lions Club i Rotary Club; organizacje które wyrosły z masonerii i zachowały częściowo jej charakter ale z sama masonerią nie mają nic wspólnego.
Liczyłem, ze Lewica.pl zajmie sie temtem masonerii w sposób bardzieje rzeczowy, nie jest bowiem tajemnicą, że masoneria miała i ma olbrzymi wpływ na działanie lewicy na całym świece.