które wydało PPP. Oby w przyszłości więcej takich odważnych (jak na nasze realia) posunięć dokonywała PPP.
Ta coraz bardziej groteskowa partyjka powinna zmienić nazwę swojej związkowej przybudówki. Bardziej niż Sierpień '80 pasuje do niej bowiem Marzec '68.
dyktatury Castro, ale gdyby nie imperializm amerykański i narzucanie Kubie ultraliberalnych reform, nie byłoby reżimu Castro.
Tak sie składa, że to sankcje wobec Kuby (głównie amerykańskie, ale europejskie także) są główną przyczyną biedy w tym kraju. A przyszłość Kuby leży we współpracy z Wenezuelą, a nie w kolejnym prawicowym reżimie marionetki USA.
na politykę Unii Europejskiej może wywrzeć oświadczenie PPP: marginalnego ugrupowania, które skompromitowało się współpracą z liderem rasistowskiego Frontu Narodowego, Jean-Marie Le Penem oraz jego zastepcą Bruno Gollnischem, ukaranym niedawno przez sądownictwo europejskie za negowanie Holocaustu?
Moze mi ktos wytłumaczy czemy Kubańczycy maja byc pozbawieni demokracji? Czemu nie moga wybierać w wolnych i demokratycznych wyborach kto i jak długo będzi nimi rzadzi? czemu nie moga decydowac w jakich chca działac partiach, jakiego radia słuchac? Kuba to jeden z nielicznych krajów gdzie geje idą do wiezienia tylko dlatego, ze maja taka a nie inna orientacja seksualną - w porównaniu z tym krajem Polska wydaje sie rajem dla homoseksualistów. Czemu pracownicy nie moga sami wybierac swojej reprezentacji, działac w związkach zawodowych niezaleznych od państwa czyli pracodawcy?
co o traktowaniu homoseksualistów na Kubie powiedzą wrogowie homofobii, których tylu na polskiej lewicy radykalnej?
Jeśli ktoś nie przywiazuje zbyt wielkiej wagi do problemów mniejszości homoseksualnej w Polsce, wówczas natychmiast znajdują sie chętni do zarzucania mu homofobii.
A co sądzić o oświadczeniu PPP, w którym w ogóle nie zwraca się uwagi na los kubańskich homoseksualistów?
świetną książkę o narodzinach republiki kubańskiej, Fidelu Castro, początku demokracji znajdziecie na stronie:
www.legaba.prv.pl
w dziale: KSIAZKI
J.P. Sartre "Huragan nad cukrem"; pisana bardzo przystępnym językiem, lekka w czytaniu; osobiście skanowałam.
Kwestia homoseksualistów to tylko jeden-akurat najbardziej jaskrawy-przykład dyktatorskich rządów Castro. Dykatature Batisty zastąpiłą dykatatura Castro - dla oywateli Kuby nie ma różnicy jakata tajna policja ich prześladuje.
nie ma jakichś nieokreślonych abstrakcyjnych "obywateli". Policja Batisty prześladowała pewną ich kategorię a policja Castro prześladuje inną.
tak za Batisty jak i teraz za Castro to społeczenstwo jest przedmiotem terroru. Nikt nie moze czuc sie ezpieczny a wolnosc i prawo to tylko astrakcja w ustach rzadzacych
No Kubańskie społeczeństwo jest przedmiotem terroru. Ma darmową służbe zdrowia, darmowe stojące na wysokim poziomie szkolnictwo ("u nas nawet prostytutki mają maturę" F.Castro), poziom życia nieznany w ameryce łacińskiej, nie ma zjawiska głodu i niedorzywienia, bezrobocie traktowane jest niczym baśnie, rocznie oddaje się do użytku 100.000 mieszkań. Nic dziwnego że od tego terroru społeczeństwo jest bardzo "apatyczne" i nierobi nic by obalić swych ciemiężycieli. Strasznie poprostu, nic dziwnego że tyle ludzi uciekło z Kuby przez 50 lat (ok 1 miliona, dla poruwnania z Polski w ciągu dwóch ostatnich lat uciekły 3 miliony). Ale na szczęście są ludzie którzy niepoddadzą sie dopuki nieuwolnią Kuby od krwawej dyktatury - Stowżyszenie Eksterminacji Komunistów Kubańskich (prawdziwa nazwa!!!) działające na Florydzie działa bardzo aktywnie, zajeżdzając motorówkami i ostrzeliwując ludność kubańską (czemu nie polityków tego niewiem). Po za tym rząd USA też działa aktywnie w walce z Kubańskim terrorem - testując broń chemiczną na zwykłych kubańczykach i najmując terrorystów którzy walczą z straszliwym szatanem Castro, np. przez zamordowanie kubańskiej reprezentacji szermierki żeńskiej. Wielkim sukcesem są sankcje, które ograniczają terror kubański spowalniając gospodarke (Tylko czemu od tych sankcji cierpią zwykli ludzie?). Gdyby nie te sankcje to terror społeczny (przedstawiony na początku) rozszerzyłby się nieuchronnie na terror polityczny (demokracje a'la Wenezuela może nawet)..., broń nas przed tym boże!!! Ale niezajmujmy się sprawami ZWYKŁYCH LUDZI. Powalczmy lepiej o heteronormatywcośtam, bo jesteśmy wyzwolonymi multikulti.
Skoro Kubańczykom jest tak dobrze pod rządami Castro, to tym bardziej nie widzę problemu, żeby wodzuś zrezygnował z władzy dyktatoskiej i pozwolił ludziom w normalnych wyborach zdecydować, kto ma nimi rządzić. To przecież oczywiste, że w starciu z dowolną partią innej orientacji Fidel dostanie poparcie przynajmniej 70%.
Tam, gdzie władza rządzi w imię interesów ludu, tam nie boi się ona wolnych wyborów i demokracji. Chavez wygrywa z konkurentami na uczciwych zasadach. Natomiast kubański watażka chyba sam nie do końca wierzy w te swoje rzekome ogromne osiągnięcia.
mzzm-ty kpisz czy o drogę pytasz? Byłes może na Kubie-bo ja tak. Kraj ten zatrzymał sie lata temu i tak egzystuje. Nawet oficjale przyznają, że od kiedy skonczyła sie pomoc Rosji jest coraz gorzej-teraz wszyscy licza na Chaveza. Ale pomijajac zacofanie to jest dyktatura w której obywatele nie sa podmiotem ale przedmiotem; nie ma wolnosci ani politycznej ani kulturowej- to obok Białorusi, jedyny kraj gdzie rap i hip-hop uznano za nielegalne a sluchanie lu wykonywanie kończy sie kontaktem z milicja. Moze mi wytłumaczysz czemu Kubańczycy nie mogą korzystać z prwa do wlności-sa dla ciebie zbyt głupi?
Jak będą chcieli demokracji to o nią zawalczą, a ja niewidze by o nią walczyli więc albo wystarcza im ta namiastka którą mają, albo nie jest im potrzebna, bo wiedzą że sąsiad zza morza ma pieniądze, za które można wiele w demokracji kupić i że ewentualna przegrana ich wyzwolicieli skończy się powrotem Kuby jako cukrowni USA. Co to za demokracja w której niezależnie na kogo zagłosujesz wybierasz w rzeczywistości tych samych ludzi? (w Polsce $LD=PO=PiS) W takiej demokracji obywatele są jeszcze większym przedmiotem bo zdaje im się że są podmiotem. "Nawiększym zniewoleniem jest fałszywe przekonanie o swej wolności" J.W. Goethe
Co do warunków materialnych to dane banku światowego mówią same za siebie, po za tym znajomy był tam niedawno i przywiózł zdjęcia, oraz świerze wieści których w wyborce nikt nieopublikuje. Wiadomo że na pierwszy rzut oka wiele miejsc wygląda jak nędza, ale jest to specyfika Ameryki Łacińskiej i niewiele się to różni od przedmieść Nowego Jorku. Budownictwo rozwija się coraz lepiej (byłoby jeszcze lepiej gdyby nie sankcje, ale co ja będe tam gadał obrońcom demokracji). Chavez wspiera Kube finansowo, ale dostaje w zamian coś równie cennego - kubańskich lekarzy i możliwość wysyłania na Kube Wenezuelczyków na studia.
Dodałbym że Fidel jest jedną z osób która konsekwentnie wzywa narody zjednoczone do zorganizowania akcji humanitarnej w afryce w celu walki z AIDS. Oferuje możliwość wysłania kubańskich lekarzy, których wielu już jest w afryce.
P.S. Amerykanie mogą jeździć na Kube robić za darmo operacje oczu, bo większości w USA niestać.
Ja byłem na Kubie rok temu i za kilka tygogni wybieram się po raz drugi, więc jakieś rozeznanie mam. W pełni popieram słowa mzzm i mimo iż wiem, że Kuba to nie kraina mlekiem i miodem płynąca to popieram politykę Castro bo wiem jak wyglądają inne alternatywy dla wyspy, wie to też większość narodu kubańskiego i to jest powód z jakiego nie buntują się mimo widocznych wypaczeń systemu w jakim przyszło im żyć.
Kubańczycy powinni mieć wszystkie prawa - a niektórzy nawet prawo do własności środków produkcji i wyzysku pozostałych. Wolność dla lisa w kurniku!!!